Jak stworzyć modną romantyczną stylizację?

 

Falbany to jedna z tych cech, które najczęściej przywołuje się w kontekście stylu romantycznego. Falbana to niezwykle efektowna ozdoba, ale zarazem bardzo zdradliwa, szczególnie w przypadku dojrzałych kobiet. Falbaniaste, bardzo zwiewne sukieneczki mogą w pewnym wieku wyglądać po prostu infantylnie, a wtedy trudno mówić o stylowym ubiorze. Jak się przed tym ustrzec? Przede wszystkim, z falbanami nie należy przesadzać. To oznacza rezygnację z typowo dziewczęcych fasonów, a więc sukienek ozdobionych dużą ilością drobnych falbanek. Sukienki wyjściowe z taką dekoracją nie powinny być w słodkim, pastelowym kolorze, ale w jakimś bardziej zdecydowanym odcieniu, na przykład czerwone albo fioletowe. Koniecznie rezygnujemy z drobnych, kwiatowych motywów, bo właśnie połączenie pastelowych łączek z drobnymi falbankami daje tak złe wrażenie – to rozwiązanie, które pasuje tylko w bardzo młodym wieku.

 

Idealne są sukienki z jedną, efektowną falbaną – to może być na przykład kreacja kopertowa, ozdobiona przy zakładce długim, wąskim marszczeniem albo ołówkowa sukienka z dużą, delikatnie pofalowaną falbaną doszytą do dolnej krawędzi spódnicy. W przypadku bluzek falbana może się pojawić przy dekolcie albo mankietach rękawów.

 

Dziewczęcy charakter falbanek warto dodatkowo przełamać jakimś mocniejszym akcentem. Przykładowo, jeśli bluzka z delikatną falbanką jest biała, można do niej dopasować czarny, aksamitny krawat służący za naszyjnik albo założyć do kompletu czarną, seksowną spódnicę o ołówkowym kroju. Sukienki z falbanami łączymy z nowoczesnymi butami i torebkami – dodatki muszą mieć ostre, zdecydowane kształty, zwłaszcza gdy są w spokojniejszych kolorach. Zawsze do takiej stylizacji pasuje minimalistyczna, metalowa biżuteria, a w chłodniejsze dni warto dodatkowo założyć dżinsową lub skórzaną kurtkę.

 

 

W romantycznych stylizacjach chodzi przede wszystkim o lekkość i zwiewność. Dlatego raczej nie pasują tu ubrania ze sztywnych, ciężkich materiałów – preferowane są miękkie jedwabie, szyfon, cienka wełna, lejące się dzianiny, futerko, pióra. Dzięki takim tkaninom nawet ubrania w nowoczesnych fasonach nabierają subtelnego, romantycznego wyglądu, zwłaszcza gdy otoczy się je delikatnymi dodatkami. Weźmy klasyczną sukienkę z szyfonu. Romantycznego wyglądu nada jej na przykład lekka narzutka z cienkiego futerka albo miękki, kobiecy kardigan z eleganckiej wełny, do tego klasyczne szpilki w spokojnym kolorze, niewielka torebka-puzderko oraz misternie zdobiona, złota albo srebrna biżuteria.

 

Miękkość tkanin wprowadzi romantyczny pierwiastek nawet do typowo zimowych stylizacji. Zimowa sukienka jest wtedy z przytulnej, wełnianej dzianiny o delikatnym splocie, zamiast ciężkich botków zakładamy zamszowe kozaki na cienkim obcasie, do kompletu dodajemy lekki, kaszmirowy szal, pasek z metalowych kwiatuszków, perłowe kolczyki oraz długi, wełniany płaszcz w klasycznym fasonie.

 

W nowoczesnej odmianie romantyzmu często wykorzystuje się tiul. Spódnice z tego materiału można stylizować na różne sposoby, a romantyzm jest jednym z ciekawszych rozwiązań. W tym wydaniu do rozkloszowanej, tiulowej spódnicy dodajemy miękki, wełniany sweter z szerokim, ozdobnym kołnierzem, pantofelki w stylu retro, aksamitną torebkę oraz biżuterię vintage. Bardzo dojrzałe kobiety powinny jednak do takiego stroju włączyć jeden, dwa drobiazgi o bardziej drapieżnym charakterze, na przykład nowoczesne szpilki albo metalową kolię o geometrycznym kształcie.

 

 

Na szczególną uwagę w romantycznej stylistyce zasługuje koronka. To piękny materiał, który zawsze wprowadza do stroju odrobinę kobiecej subtelności, dlatego bez większego trudu da się z jego pomocą stworzyć atrakcyjną, romantyczną stylizację. Z drugiej strony, nieumiejętne noszenie koronek to tylko krok od tandety. Koronkowe sukienki koktajlowe powinny mieć prosty krój, a romantyczny klimat tworzy się dzięki dodatkom: biżuterii z pereł, aksamitnych akcesoriów, wstawek ze starego złota i srebra, miękkich szarf noszonych w miejsce paska. Należy się wystrzegać łączenia koronek z falbankami, jeśli jednak sięgniemy po taką właśnie sukienkę, koniecznie dodajemy do niej ostro wykończone szpilki, nowoczesną torebkę z lakierowanej skóry i wyrazistą, metalową biżuterię.

 

Koronkowe sukienki w romantycznym fasonie zawsze przełamujemy odważniejszymi dodatkami. Pastelowa, rozkloszowana kreacja z koronki wcale nie będzie wyglądać dziecinnie, jeśli dołoży się do niej na przykład czerwone szpilki albo rockową, skórzaną kurtkę. Kluczowy jest tu kolor – do bieli i łagodnych pasteli dodajemy po prostu barwy ciemne i nasycone, na przykład oberżynowe szpilki do różowej sukienki albo grafitowe botki do kreacji w odcieniu słodkiego błękitu.

 

Dobrym pomysłem jest połączenie koronki z szyfonem. Mamy na przykład klasyczną, rozkloszowaną spódnicę midi uszytą z delikatnej koronki, do tego prostą bluzkę koszulową z szyfonu – całość, dzięki materiałom, jest bardzo zwiewna, a jeśli niebezpiecznie przypomina strój dla małej dziewczynki, wystarczy dodać skórzaną, geometryczną torebkę i proste buty na wysokiej szpilce.

 

 

Romantyzm to nie tylko jasne, delikatne kolory. W tej stylistyce świetnie odnajduje się także czerń, wystarczy wiedzieć, jak jej użyć. Przede wszystkim, czarne sukienki wizytowe muszą mieć typowo romantyczny krój. To na przykład rozkloszowana kreacja midi uszyta z tiulu, mała czarna z falbaniastą spódnicą, koronkowa spódnica ołówkowa noszona w komplecie z czarnym sweterkiem wykończonym dekoltem w szeroką łódkę.

 

Romantyczna czerń jest lekko zgaszona i matowa, dobrym rozwiązaniem są też czarne tkaniny wykończone delikatną, srebrną nicią. Srebro i złoto to zresztą najlepsze kolory uzupełniające taką stylizację, aczkolwiek wieczorem można do swojego stroju wprowadzić jeszcze odrobinę klasycznej czerwieni albo zgaszonego fioletu.

 

 

Romantyczne stylizacje na co dzień to tak naprawdę normalne, casualowe zestawy podkreślone jakimś subtelnym dodatkiem. Znowu wykorzystujemy zwiewne tkaniny. Zakładamy na przykład długą, szyfonową spódnicę wykończoną plisami, lekki, oversizowy sweterek z miękkiej dzianiny, pantofle na obcasach i wielką broszkę w kształcie kwiatu. Stylizacja tego typu świetnie wpisuje się w klimat romantyczny, choć wrażenie to zapewnia wyłącznie pojedyncza biżuteryjna ozdoba oraz zwiewny materiał. Romantyczny może być nawet klasyczny zestaw dżinsy plus biały podkoszulek, wystarczy dołożyć do niego perłowe kolczyki, różowy sweterek z falbankowym zdobieniem i kobiece pantofelki.

 

Ważną rolę w romantycznych stylizacjach casualowych odgrywa kolor. Nie ma tu miejsca na jaskrawe, wyzywające odcienie, jest tylko neutralna, klasyczna baza wzbogacona pastelami, dzięki którym całość prezentuje się bardzo świeżo, szykownie i odmładzająco.

 

 

Styl romantyczny wydaje się bardzo łatwy, w rzeczywistości jednak wiele kobiet ma z nim kłopoty i tworzy stylizacje ocierające się o kicz. W romantycznej modzie chodzi o eksponowanie kobiecości, a z tym, wbrew pozorom, łatwo przeszarżować. Najczęściej problemem jest nadmiar romantycznych dodatków. Większa ilość takich akcesoriów sprawdza się przy ubraniach, które mają minimalistyczny krój, natomiast gdy ubrania same z siebie tworzą romantyczny klimat, akcesoria mogą tylko to wrażenie popsuć.

 

Wyczucie dobrego smaku jest tu bardzo ważne, dlatego nierzadko lepiej zrezygnować z dodatkowej ozdoby albo zastąpić ją czymś mniej oczywistym. Przykładowo, mając na sobie szyfonową, pastelową sukienkę o zwiewnym kroju możemy założyć jeszcze moherowe bolerko i szpilki w słodkim kolorze, ale już torebka powinna być dla kontrastu w nowoczesnym fasonie, a z romantycznej biżuterii rezygnujemy w ogóle, decydując się na brak dodatkowych ozdób albo sięgając po coś nowoczesnego, bardziej drapieżnego, na przykład rockową bransoletę.

Źródło: http://glamradar.com/how-to-dress-the-romantic-fashion-personality/

Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.