Jak sprawić, by skromna sukienka wyglądała luksusowo?

 

Luksus może się kojarzyć z przepychem, w rzeczywistości jednak te robiące największe wrażenie kreacje są zaskakująco proste. To sprawdzone, klasyczne fasony w lekko unowocześnionej wersji, z jednym bardziej ekscentrycznym dodatkiem – w drogich, wysmakowanych stylizacjach dość rzadko spotyka się te najwymyślniejsze, charakterystyczne dla danego sezonu modele. Lepszym pomysłem na podkręcenie swojej sukienki może więc być zakup droższych klasycznych szpilek niż inwestycja w najmodniejsze właśnie sandały na platformie – prawdziwie luksusowe kreacje nie powinny być zanadto krzykliwe.

 

To jednak nie znaczy, że z modnych fasonów kompletnie należy zrezygnować. Ekstrawagancka, modna torebka doda prostej sukience szyku, ale resztę akcesoriów utrzymujemy już w stonowanej stylistyce. Podobnie z butami – jeśli wybierzemy aktualny modowy hit, to torebka dla równowagi powinna być bliższa klasyce.

 

Akcesoria muszą też pasować do naszego stylu i wyglądu. Klasyczne sukienki codzienne wolno wprawdzie łączyć z czymkolwiek, bo każdy styl do nich pasuje, ale modny dodatek musi współgrać z resztą akcesoriów i odpowiadać naszej osobowości. Jeśli bowiem w danym stroju nie czujemy się swobodnie, stylizacja wyda się po prostu nieudana.

 

 

W eleganckiej, drogiej stylizacji nie ma miejsca na pstrokate kolory. Jaskrawe odcienie nigdy nie wyglądają luksusowo, w przeciwieństwie do ciemnych, nasyconych barw. W całej stylizacji ograniczamy liczbę wszystkich kolorów do maksymalnie trzech i tylko jeden z nich powinien być spoza neutralnej palety barw. Sukienka jest czarna, szara albo beżowa? Najbardziej luksusowo w takim układzie wypadną dodatki w odcieniu burgunda, purpury, szmaragdowej zieleni. A jeśli to sukienka jest w odważniejszym kolorze? Dobierzmy do niej akcesoria w tonacji srebra, złota, czerni oraz bieli.

 

Dobrym pomysłem są także stylizacje monochromatyczne, wzmocnione metalową biżuterią, na przykład czarna sukienka, czarne buty, czarny żakiet i złoty naszyjnik. Przy jednym kolorze konieczne jest jednak wprowadzenie do stroju drogich materiałów, przynajmniej w formie akcentów – może to być na przykład prosty żakiet wykończony jedwabnymi lamówkami albo klasyczna skórzana kurtka. Nie trzeba się też za wszelką cenę trzymać czerni, bo równie luksusowo zaprezentuje się stylizacja oparta na bieli albo na beżu – właśnie takie jasne, świeże kolory dodają elegancji i szyku.

 

 

Plastikowe guziczki przy mankietach? Dekolt obszyty zwykłą tasiemką? Takie na pozór nieistotne drobiazgi mogą sprawić, że sukienka wygląda jak z przeceny w sieciówce – jest ładna, ale nie ma w niej niczego specjalnego. Żeby to zmienić, wystarczy tanie ozdóbki zastąpić efektowniejszymi dekoracjami. W miejsce zwykłych guziczków można więc przyszyć wielkie, złote guzy w stylu retro. Tasiemkę można wypruć i wykończyć dekolt prawdziwą aksamitką. Do rękawów można doszyć jedwabne mankiety, a brzeg sukienki ozdobić piękną, koronkową listwą.

 

Kupno sukienki z drogiego jedwabiu czy koronki to spory wydatek, ale za kawałek luksusowego materiału potrzebnego do zrobienia dekoracyjnej wstawki czy dwa ozdobne guziki zapłacimy grosze, za to efekt końcowy naprawdę będzie oszałamiający.

 

 

Jedwabiu nie trzeba zresztą do sukienki doszywać. Taki sam rezultat da także klasyczna, jedwabna apaszka. To doskonale znany od wielu dekad zabieg stylistyczny, który sprawdza się w każdej sytuacji. Jedwabne apaszki mogą zdobić zarówno sukienki wizytowe, jak i te casualowe, nadając im w ten sposób elegantszego, droższego wyglądu. Jeśli zaś nie chcemy trzymać się surowej klasyki, można taką apaszkę zawiązać na torebce albo użyć jej jako paska.

 

Jedwabna apaszka powinna odróżniać się kolorystycznie od sukienki, bo właśnie wtedy najskuteczniej odmieni jej oblicze. Najlepsze będą tu klasyczne kolory, a więc biel, czerń, czerwień oraz odcienie złota lub srebra. Gdy zatem sukienka jest czarna, zakładamy do niej apaszkę na przykład biało-złotą, przy innych kolorach szukamy takiego odcienia, który najlepiej będzie uzupełniał stylizację, np. czerwień do granatu albo czerń ze złotem do szarości. Oryginalnym rozwiązaniem będą również apaszki z antycznym ornamentem albo abstrakcyjnym, roślinnym motywem.

 

 

Pasek to w przypadku sukienek wciąż niedoceniany dodatek, a może on naprawdę zdziałać cuda. Pasek nie tylko sprawi, że sylwetka wyda się optycznie zgrabniejsza, ale też doda sukience bardziej ekskluzywnego charakteru. Oczywiście, nie może to być tani, jaskrawy pasek ze sztucznego tworzywa, ale na przykład klasyczny, skórzany model z elegancką klamrą lub modny, szeroki pas gorsetowy z efektownym wiązaniem.

 

Klasyczne paski warto przy tym nosić w nietypowy sposób, na przykład wiążąc go niczym sznurek zamiast zapinać na dziurki.

 

 

Złoto od zawsze kojarzy się z luksusem. Jeden taki drobiazg przemieni skromną dzianinową sukienkę w imprezową kreację i nie trzeba się tu wcale ograniczać z jego formą. Obwieszanie się złotem jest wprawdzie w złym guście, dlatego zamiast w ilość należy pójść w jakość i wybrać jeden detal, za to naprawdę efektowny. Obecnie na topie są szerokie, płaskie bransolety o nowoczesnym splocie, w matowym odcieniu złota – można założyć na jedną rękę nawet dwie lub trzy takie ozdoby, wtedy jednak rezygnujemy zupełnie ze złotych kolczyków oraz naszyjnika.

 

Bardziej klasycznym rozwiązaniem są wielkie, złote kolczyki koła, które pasują do każdej sukienki, albo długie, wiszące kolczyki o geometrycznej formie, noszone przede wszystkim do kreacji z głębszymi dekoltami.

 

Torby na ramię są najwygodniejsze, ale to torebki noszone w dłoni nadają stylizacji wytworny wygląd. Im większa taka torebka, tym lepiej – bardzo modne są wielkie, wykonane z lakierowanej skóry kopertówki oraz wielkie, miękkie portmonetki z kolorowego zamszu. Eleganckim, drogo wyglądającym dodatkiem są też niewielkie torebeczki w stylu sakiewek albo mini-kuferków na krótkiej rączce, w odważnych kolorach i z lakierowaną powierzchnią.

 

 

Kolejny niezbędny dodatek do sukienki to elegancki, luźny żakiet albo marynarka. Mimo swobodnego kroju żakiet musi jednak być wcięty w talii albo nosi się go po prostu z paskiem przewiązanym w talii, tak by kobieca sylwetka pozostawała wyraźnie zaznaczona.

 

Zamiast marynarki można też zdecydować się na prosty płaszcz, koniecznie dużo dłuższy od sukienki, tak by stworzyć efektowny kontrast długości. Stylowym, podkręcającym stylizację z sukienką dodatkiem są również minimalistyczne kamizelki o długości maxi.

 

 

Niewiele jest wzorów, które wytrzymują próbę czasu, ale lamparcie cętki to jeden z chlubnych wyjątków. I choć jest to wzór budzący wątpliwości, to wciąż kojarzy się z wyrafinowanym, drogim ubiorem. Najważniejszy jest w tym przypadku rodzaj materiału – panterka szykownie prezentuje się na takich tkaninach jak skóra, zamsz, aksamit, jedwab, atłas. Panterkowe wzory dawkuje się ostrożnie i zawsze łączy z neutralnymi kolorami, przede wszystkim czernią, bielą, beżem i spokojnym brązem.

 

 

Najbardziej luksusowe ubrania? Oczywiście te szyte na zamówienie u mistrza krawieckiego. Na taki wydatek nie każdy może sobie pozwolić, ale już drobne poprawki krawieckie są jak najbardziej w naszym zasięgu. W przypadku sukienek chodzi po prostu o to, by kreacja idealnie przylegała do ciała w każdym miejscu, nigdzie się nie marszczyła ani nie odstawała. Kupne sukienki, zwłaszcza te tańsze, nie zawsze prezentują się na ciele tak idealnie, bo są szyte według określonych standardów, a realne sylwetki często od nich odbiegają. Wystarczy więc tak poprawić zaszewki, by sukienka doskonale leżała na biuście, biodrach i w talii, a od razu będzie wrażenie, że to produkt wyższej klasy. W ten sam sposób można też dopasować długość rękawów, tak by ładnie odsłaniały nadgarstki, oraz długość spódnicy, aby jak najlepiej służyła nogom.

Źródło: http://fashion.allwomenstalk.com/ways-to-make-your-outfit-look-more-expensive

Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.