Jak modnie wyglądać w sukience pensjonarskiej?

 

Pensjonarskie sukienki wyjściowe nie mogą wyglądać jak prawdziwy strój uczniowski. Taki krój dobrze prezentuje się jedynie na bardzo młodych dziewczynach, dojrzała kobieta w szkolnym mundurku sprawia wrażenie, jak gdyby za wszelką cenę chciała ukryć swój prawdziwy wiek. Odpadają więc sukienki krótkie, rozkloszowane, w stylu baby doll, zamiast tego szukamy form bardzo nowoczesnych.

 

 

W przypadku sukienek rozkloszowanych unikamy tradycyjnych rozwiązań – sukienka może mieć na przykład długość midi i obniżony lekko stan albo szerokie kontrafałdy zamiast drobnych plisek. Ciekawym rozwiązaniem są pensjonarskie sukienki maxi, rozkloszowane i zwiewne, przypominające trochę modne fasony boho, tyle że zamiast etnicznego karczku sukienka ma skromny, uczniowski kołnierzyk.

 

 

Tradycyjny krój sprawdzi się wtedy, gdy sięgniemy po styl retro. Pensjonarska sukienka vintage zrobi świetne wrażenie, ale też trzeba zadbać o to, by nie wyglądała przesadnie dziewczęco. Rezygnujemy z długości mini, dużo lepsza będzie sukienka sięgająca za kolano, tylko lekko rozkloszowana, subtelnie opływająca figurę. Kreacja może być odcięta w talii lub pod biustem, w zależności od tego, co bardziej pasuje do naszej sylwetki.

 

Dobrym pomysłem jest nieco odważniejszy, kobiecy dekolt, ale bez przesady, biust nie powinien być za mocno wyeksponowany. Do tego niewielkie, ozdobne elementy – poza kołnierzykiem, pojawiają się jeszcze nieduże marszczenia na biuście, kontrastowe lamówki z aksamitu, zapięcie na dekoracyjne guziczki.

 

Pensjonarska sukienka retro nie musi być czarna, świetnie wyglądać będzie także na przykład brudny błękit, pudrowy róż, gołębi szary. Pensjonarski fason vintage otaczamy współczesnymi akcesoriami – odpowiednie będą na przykład czarne szpilki z ostrymi noskami, skórzana ramoneska, nowoczesna biżuteria z metalu, torebka o geometrycznych kształtach.

 

Przy doborze dodatków można trzymać się stylistyki retro, ale nie powinny być to pensjonarskie fasony – zakładamy na przykład seksowne sandały w stylu lat 20-tych, krótki kardigan z lat 50-tych, lakierowaną torebeczkę geometryczną.

 

 

W duchu retro pozostają pensjonarskie sukienki z koronki. To dość nietypowy materiał jak na ten krój, ale właśnie dzięki temu kreacja zyskuje na oryginalności. Modyfikacje warto wprowadzić także w samym kroju – pensjonarski kołnierzyk jest podwójny, z kolorowymi lamówkami, rękawy wykończone falbankami w stylu boho, w talii jest wiązanie na ozdobną tasiemkę.

 

Koronkowe pensjonarki wyglądają bardzo romantycznie, dlatego znowu sięgamy po akcesoria nowoczesne. Przydatne będą modne metaliki, jak srebrne szpilki, miedziany plecak, złoty żakiet o męskim kroju, metalowy, szeroki pasek z wielką klamrą. Innym rozwiązaniem są dodatki vintage, na przykład krótkie, sznurowane trzewiki, sweterek z warkoczowym splotem, pikowana torebeczka na łańcuszku.

 

Warto w takiej stylizacji stosować mocne kontrasty, to dodatkowo podkreśli nowoczesny charakter kreacji. Można sięgnąć po najprostsze, klasyczne rozwiązanie, czyli biel plus czerń, ale pasować będzie także połączenie czerwieni z grafitem, błękitu z pomarańczem, ciemnej zieleni z jasnym, brudnym różem.

 

 

Pensjonarskie sukienki zazwyczaj są w neutralnych, klasycznych kolorach, zatem bardzo skutecznym sposobem na przełamanie tradycyjnego fasonu jest po prostu zmiana koloru. Sukienka jest na przykład czerwona, turkusowa, limonkowa, fioletowa – kolor wybieramy wedle uznania, a im bardziej wyrazisty odcień, tym lepiej. Kolorową sukienkę łączymy z neutralnymi akcesoriami, koniecznie takimi, by powstał ciekawy kontrast – przykładowo, gdy sukienka jest fioletowa, dodajemy do niej nie czerń, która jest zbyt podobna, ale beż, biel lub jasny odcień szarego.

 

Oryginalny kolor warto podkreślić ładną tkaniną, jak żakard, aksamit, prążkowana dzianina. Takie nietypowe materiały wolno zresztą zastosować także przy kolorach klasycznych, co jeszcze bardziej uatrakcyjni ten fason.

 

 

Wygląd klasycznej sukienki pensjonarskiej mogą całkowicie odmienić efektowne rajstopy. Jeśli pozostajemy przy total looku, wybieramy rajstopy z wytłaczanym wzorkiem – to mogą być czarne pończochy z tylnym szwem, rajstopy z motywem w groszki, grube, wełniane zakolanówki.

 

Ciekawy efekt dadzą także rajstopy w zupełnie innym kolorze. Do sukienki czarnej idealnie pasują jaskrawe, ale dość ciemne barwy, jak nasycone bordo czy szmaragdowa zieleń. Do pensjonarki granatowej zakładamy rajstopy w jakimś energetycznym odcieniu, na przykład żółte lub pomarańczowe. Do sukienki szarej lub beżowej pasują jasne zielenie, fiolety, błękity, słoneczne żółcie.

 

Jeszcze atrakcyjniej będzie, gdy do sukienki z lekkiego, zwiewnego materiału dołożymy rajstopy dość grube, natomiast sukienkę aksamitną albo wełnianą połączymy z cienkimi pończochami.

 

 

Wierne odwzorowanie stylu uczniowskiego wygląda kiczowato, ale modny styl studencki to zupełnie co innego. Preppy to stylistyka, w której pensjonarskie sukienki codzienne znakomicie się odnajdą. Mamy więc prostą sukienkę z pensjonarskim kołnierzykiem, matowe, kryjące rajstopy, buty oksfordki, klasyczną torbę na ramię. Całość utrzymana jest w stonowanych kolorach, gdzieniegdzie mogą się pojawić tradycyjne wzory, jak kratka lub paski bretońskie.

 

Zestaw preppy uzupełniamy nowoczesnymi drobiazgami, jak wielki, srebrny pierścionek, męski pasek ze skóry, skórzany bezrękawnik.

 

 

Sukienki pensjonarskie warto wykorzystać do stylizacji wielowarstwowej. Na wierzch nakładamy krótki, niezbyt obcisły sweterek, koniecznie w kontrastowym kolorze. Przyda się jakiś ciekawy, ozdobny motyw, na przykład wielka aplikacja z ekoskóry albo fantazyjny splot podkreślający nowoczesny styl swetra.

 

Zamiast swetra sprawdzi się też dresowa bluza, musi jednak być ona dość krótka, sięgająca bioder, z głęboko wyciętym dekoltem, tak by dało się bez problemu wyłożyć pensjonarski kołnierz. Strój uzupełniamy innymi sportowymi akcesoriami: tenisówkami, plecaczkiem, kurtką bomberką. Bardziej elegancki i dojrzały strój stworzą jednak nowoczesne, minimalistyczne dodatki jak botki na wysokich słupkach, marynarka smokingowa, owalna torebka na szerokim pasku.

 

 

Wyrazistości i drapieżności doda pensjonarskiej sukience motyw zwierzęcy. Szpilki w panterkę, żakiet w paski zebry, wężowa torebka – każdy taki detal podkręci stylizację. Całość powinna być utrzymana w eleganckim, nowoczesnym stylu, dzięki temu pensjonarska sukienka będzie pasować do stroju wizytowego.

 

Oryginalnym pomysłem jest dodatkowe wykończenie kołnierzyka perłami lub metalicznymi aplikacjami – do sukienki nie trzeba wtedy zakładać biżuterii, a stylizacja wyróżnia się niebanalnymi ozdobami.

 

 

Z sukienki pensjonarskiej o typowo uczniowskim kroju nie trzeba tak zupełnie rezygnować, wystarczy ją zamienić na modny top. Sukienka nie jest noszona solo, ale w komplecie ze spodniami – idealne będą dżinsy skinny, skórzane rurki, grube wełniane legginsy. Trzymamy się jednego koloru albo stosujemy niewielki kontrast, na przykład czerń z granatem lub biel z szarościami.

 

Do zestawu dodajemy buty na wysokich obcasach oraz dużą, elegancką torbę na ramię, przyda się też nowoczesna biżuteria – naszyjniki muszą być długie, tak by nie kolidować z ozdobnym kołnierzem. Talię warto podkreślić szerokim, lakierowanym paskiem, co pomoże optycznie wyrównać proporcje sylwetki.

 

Źródło: https://www.sofeminine.co.uk/fashion-trends/peter-pan-collars-d22560.html