Szmaragd liderem
Na to pytanie można odpowiedzieć śledząc pokazy mody wielkich projektantów o światowej sławie. Co roku nieco inna barwa ma swoje przysłowiowe „5 minut” i opanowuje katalogi modowe projektantów i sklepów sieciowych. Nie inaczej jest w obecnym sezonie jesiennym i zimowym. Dziś najmodniejszą barwą jest zieleń, ale w szczególnych odcieniach. Sprawdźmy, jakie to będą odcienie.
Luksusowy kolor
Można powiedzieć, że szmaragd będzie topową propozycją w kolekcjach jesiennych i zimowych. Sukienki, kombinezony, garsonki i żakiety w tym kolorze będą oznaką tego, że wiemy, co jest modne i jak nosić szmaragdowe rzeczy w czasie zimnej pory roku. Szmaragd pasuje w zasadzie do każdych warunków atmosferycznych i typu urody. Kojarzy się ze szlachetnym kamieniem. Będzie tak samo dobrze sprawdzał się solo, jak i w połączeniu granatem czy czernią. Można dzięki niemu stworzyć stylizacje na co dzień i od święta. Suknie do ziemi z trenem w kolorze szmaragdu wyglądają bardzo luksusowo i śmiało można się w nich wybrać na wielki bal.
Projektanci lansują modę na szmaragd
W wielu kolekcjach światowej sławy projektantów znajdziemy kreacje w kolorze szmaragdowym i licznych jego odcieniach. Jeśli więc chcemy podążać za obowiązującymi trendami, powinniśmy mieć w swojej szafie coś w kolorze szmaragdowym. U pań, rzecz jasna, powinna to być sukienka, fasonem dopasowana do ich figury. Dzięki dobremu krojowi kreacji można optycznie wyszczuplić figurę, albo nadać krągłości biustowi i biodrom.
Szmaragdowe sukienki zestawione z czarnym żakietem mogą stworzyć stylizację doskonałą na przyjęcia biznesowe i inne, formalne okazje. Z kolei, długie suknie połączone ze złotą biżuterią i futerkiem w jasnym kolorze, posłużą nam na wielkie wyjścia, gale, czy imprezy podniosłym charakterze. Zwróćmy też uwagę na fakt, że dodatki z futerka są dziś jednym z modnych trendów tego sezonu.
Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.
