Sukienka idealna – jak wykreować własny styl?

 

Niestety, nie wszystko co się nam podoba, jest korzystne dla naszej urody, dlatego ślepe kopiowanie trendów często źle się dla nas kończy. Nie znaczy to jednak, że z ulubionej stylistyki trzeba całkiem zrezygnować. Zwykle wystarczy tylko trochę nagiąć reguły i zyskujemy niemal idealny kompromis łączący w sobie atrakcyjny wygląd z osobistymi preferencjami. Weźmy kolor. Najbardziej na świecie podobają się nam sukienki wyjściowe w ciepłych odcieniach brązów i beży, podczas gdy w tych kolorach nasza chłodna uroda wygląda po prostu mdło i jak na dłoni widoczne są wszelkie mankamenty cery. Zdecydowanie lepsze byłyby stylizacje oparte na chłodnych szarościach, ale tych kolorów zwyczajnie nie lubimy. Co wtedy? Jeśli absolutnie nie chcemy rezygnować z brązów, trzeba poszukać trochę ciemniejszych, chłodnych odcieni tego koloru, a całość okrasić niewielką ilością atrakcyjnej, srebrnej biżuterii. Nietwarzowe brązy łatwo da się ‘ochłodzić’ dzięki metalicznym akcesoriom, a srebrne dodatki występują w tak wielu odsłonach, że z pewnością da się znaleźć coś, co przypadnie nam do gustu.

 

Nie warto też na wstępie odrzucać proponowane przez stylistów kolory. Każdy typ urody ma swoje barwy i wystarczy obejrzeć kilka przykładów by dojść do wniosku, że te reguły mają swoje uzasadnienie. Jeśli nie wyobrażamy sobie na wieczór sukienki innej niż mała czarna, trudno będzie się przekonać od innych kolorów, ale wystarczy przymierzyć coś w polecanym odcieniu i różnica od razu będzie widoczna. Nie trzeba też od razu przerzucać się na zupełnie inne kolory. Sukienka może być ulubionej barwy, ale w innym odcieniu. Przykładowo, jeśli kochamy czerwień, ale ten krwisty, gorący odcień niezbyt dobrze współgra z naszą cerą, trzeba znaleźć kreację w odcieniu chłodnej czerwieni, z niebieskimi tonami.

 

 

Sukienki nosimy najczęściej po to, by atrakcyjnie wyglądać, a że figura nie zawsze jest idealna, efekt końcowy nie spełnia naszych oczekiwań. Typowy błąd to szukanie sukienek maskujących oraz nieumiejętne eksponowanie swoich atutów. Idealne sukienki wizytowe to takie, które sprytnie tuszują wady, ale jednocześnie podkreślają urodę. Osiągnięcie tego jest zaś możliwe dopiero wtedy, gdy dokładnie zna się swoje ciało i umie określić zarówno minusy, jak i plusy.

 

Kobiece sylwetki można podzielić na pięć głównych grup: gruszki, jabłka, kolumny, klepsydry i odwrócone stożki. Znając swój typ sylwetki znacznie łatwiej jest dopasować fason kreacji, bo wiadomo, jakich krojów powinno się za wszelką cenę unikać, a które są dla danej figury najbardziej korzystne – przykładowo, kobieta gruszka powinna zrezygnować z sukienek w typie bombki, za to śmiało może wybierać kreacje z wymyślnymi gorsetami. Każdy typ sylwetki ma przynajmniej kilka polecanych fasonów i na szczęście nie jest tak, że brak figury modeli oznacza trzymanie się prostej klasyki. Mając świadomość, co danej sylwetce pasuje, a co nie, bez problemu ocenimy, czy dany krój będzie nam pasował.

 

Idealna sukienka powinna podkreślać urodę, warto jednak eksponować swoje atuty na różne sposoby i zawsze stosownie do sytuacji. Jeśli największym plusem naszej sylwetki jest ładny, duży biust, trzeba szukać sukienek z efektownym dekoltem, o ile jednak głębokie wycięcia mogą zdobić sukienki wieczorowe, tak w sukienkach biznesowych dekolt powinien być dyskretniejszy.

 

 

Własny styl to odzwierciedlenie indywidualnych gustów i upodobań. Prawdziwie stylowa sukienka musi więc iść w parze z naszą osobowością. Dlatego kobieta w skromnej, klasycznej sukience może zrobić o wiele większe wrażenie niż kobieta w najmodniejszej, efektownej kreacji modnego projektanta, jeśli w tym pierwszym przypadku minimalizm jest przemyślanym wyborem zgodnym z własnym gustem, a nie chęcią bycia modną za wszelką cenę.

 

Nie zawsze jednak wiemy, jaki dokładnie styl się nam podoba, dlatego sięgamy po prostu po sukienki, które aktualnie są na topie. To się sprawdza, jeśli najnowsza moda rzeczywiście do nas przemawia i tak właśnie wyobrażałyśmy sobie kreację idealną. Gdy jednak nowe trendy nie do końca prezentują coś, co chciałybyśmy nazwać własnym stylem, przyda się dodatkowa inspiracja. Gdzie jej szukać? Chociażby w internecie. W sieci jest mnóstwo gotowych stylizacji i zdjęć kobiet uchodzących za ikony mody, wystarczy wybrać te propozycje, które najbardziej się nam podobają. Na podstawie większej ilości takich zdjęć można już ocenić, jaki styl w modzie najbliższy jest naszym preferencjom.

 

Do tej inspiracji warto dodać coś swojego, unikalnego, z czego chciałybyśmy uczynić znak rozpoznawczy. Jeśli podobają się nam sukienki klasyczne, możemy dodawać do nich za każdym razem kolorową apaszkę – w zależności od okazji wiążemy ją na szyi, przy torebce, w talii jako pasek albo na nadgarstku, dzięki czemu stylizacje z apaszką nie będą nudne i powtarzalne.

 

 

Styl kojarzy się nie tylko z atrakcyjnym wyglądem, ale też z wysoką jakością, elegancją i klasą. Sukienka nie musi być warta fortunę, ale powinna wyglądać jak produkt z najwyższej półki. I nieważne, czy to kreacja wieczorowa, czy zwykła sukienka casualowa, zawsze musi to być ubranie uszyte z najwyższą starannością i perfekcyjnie wykończone. Takie cechy to na szczęście nie tylko domena wysokiego krawiectwa, ale też pozornie zwykłych sukienek, dlatego warto na te szczegóły zwracać uwagę. Dobrej jakości sukienka będzie świetnie wyglądać nie tylko za pierwszym razem, ale i za dziesiątym czy dwudziestym, a ulubione ubrania powinny nam służyć przez długi czas.

 

Jakość dotyczy też pozostałych akcesoriów, które są równie ważne jak sama sukienka. Buty, torebka, biżuteria – to muszą być rzeczy nie tylko dopasowane stylistycznie, ale i porządnie wykonane. I podobnie jak sukienka, muszą współgrać z naszym typem urody i figurą. Przykładowo, jeśli sylwetka jest bardzo niska i przysadzista, lepiej unikać pantofli na bardzo cieniutkiej szpilce, a przy szerokich biodrach nie warto nosić torebek kończących się właśnie na wysokości pupy.

 

Pozostając przy dodatkach – są one łatwiejsze do wymiany, więc mogą określać nasz styl bardziej niż sama sukienka. Jeśli nie jesteśmy jeszcze zdecydowane co do wyboru jednego stylu bądź też najbardziej podobają się nam sukienki klasyczne, główny ciężar swoich stylizacji przenosimy z sukienki na akcesoria. Klasyczne fasony w neutralnych kolorach to baza idealna, bo do takich sukienek pasuje wszystko i może właśnie za sprawą akcesoriów uda się wykreować unikalny styl. To mogą być wielkie, kolorowe naszyjniki, najmodniejsze fasony szpilek, wymyślne torebki, bardzo ozdobne kolczyki, kontrastowe paski w talii, etniczne wstawki – ważne jedynie, by były to rzeczy, które naprawdę się nam podobają.

 

 

Własny styl musi być naturalny. W idealnej sukience czujemy się idealnie, nie ma żadnego wrażenia dyskomfortu, niedopasowania czy śmieszności. Sukienka po prostu do nas pasuje i widzimy to nie tylko my, ale i ludzie dookoła. A porażka w tym względzie najczęściej wynika z tego, że mylimy styl z modą, a to niezupełnie to samo.

 

Idealna sukienka nie musi przypominać kreacji, które właśnie są na topie. Z nowych trendów zawsze warto korzystać, ale jeśli kompletnie one do nas nie przemawiają, lepiej odpuścić i pozostać przy tym, co współgra z naszym gustem. Noszenie sukienek w stylu Jackie Kennedy tylko dlatego, że uchodzą one za szczyt elegancji, choć osobiście preferuje się raczej fantazyjne boho, kończy się zwykle niepowodzeniem. Lepiej pozostać przy ulubionym stylu i próbować go uszlachetnić, jeśli tego wymaga sytuacja – koktajlowe sukienki boho mogą być przecież uszyte z luksusowego jedwabiu, zamiast etnicznej biżuterii zakładamy srebrne, vintage’owe kolczyki, a sznurowane sandały zamieniamy na wieczorowe pantofle z dyskretną, etniczną ozdóbką.

Źródło: http://theeverygirl.com/8-tips-to-help-you-find-your-personal-style

Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.