Ponadczasowy styl pop-art
Na stałe zagościł w kulturze masowej. Zadomowił się również w modowych trendach, za każdym razem zaskakując świeżością i unikalnością zastosowań.
Dla odważnych kobiet
Pop-art stał się ogromną inspiracją dla wielu modowych kreatorów. Pierwszym wielkim projektantem, który czerpał inspiracje z pop-artu, był Yves Saint Laurent. Dziś psychodeliczne desenie po raz kolejny wspinają się na szczyty modowych trendów, udowadniając, że rysunkowe printy, krzykliwe kolory i geometria cieszą się niesłabnącą popularnością. Pop-artowe kreacje i dodatki wnoszą powiew oryginalności do codziennych stylizacji. Dla kobiet, które na każdym kroku pragną się wyróżniać, jest to propozycja jak najbardziej godna przemyślenia. Koszulki, bluzy czy sukienki wyglądające niczym plakaty wykonane metodą sitodruku spełnią oczekiwania wszystkich pań, które lubią zabawę wzorami i kolorami. Oczywiście, jest to styl, który przypadnie do gustu przede wszystkim odważnym i otwartym kobietom, które lubią podkreślać swój wyrazisty charakter kontrowersyjnym strojem.
Nie mylić z reprodukcją
Bardzo często wyobrażenie o stylu pop-art w modzie ogranicza się do błędnego wyobrażenia, że są to tylko i wyłącznie reprodukcje znanych artystów takich jaki Lichtenstein czy Warhol. Pop-art to przede wszystkim kolor i syntetyczność przedstawiania, które z powodzeniem mogą znaleźć się zarówno na spranym t-shircie jak również na sukience. Kobiety, które zdecydują się na garderobę w z motywami pop-artu z pewnością w niekonwencjonalny sposób wyróżnią się z tłumu akcentując artystyczny klimat ubiegłego wieku. Styl pop-art świetnie współgra ze stylem street fasion, co można coraz częściej zaobserwować w miejskiej przestrzeni. Mocne, neonowe kolory oraz geometryczne formy w połączeniu z komiksowymi nadrukami jeszcze długo będą gościć w kobiecej garderobie, nie narażając jej właścicielki na śmieszność i modową kompromitację.
Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.