Napisy w różnych konfiguracjach

Dziś w podobny sposób postępują i wielcy projektanci ze znanych domów mody. Takie oznaczanie swoich kreacji jest na czasie na wiosnę i lato 2014. Dzięki umieszczaniu na tkaninach napisów i logo tracą one trochę etosu i sztywności, a zyskują miejski luz, w którym dobrze czuje się wiele osób, w różnym wieku.

Moda ma głos!

Interpretując dzieła sztuki każdy z nas może dopatrywać się w obrazach, rzeźbach czy dziełach literackich czegoś z goła odmiennego. Podobnie w przypadku interpretacji nawet najbardziej szalonych projektów kreatorów mody, którzy w wielu kręgach uznawani są za artystów. Ci artyści chcąc w sposób jednoznaczny przekazać swoim odbiorcom swoje przemyślenia, postanowili umieścić bezpośrednio na tkaninach swoje przesłanie. Tak powstały bluzki, kombinezony czy sukienki z napisami. Można śmiało powiedzieć, że teraz moda rzeczywiście ma wiele do powiedzenia, na dodatek w sposób zupełnie jednoznaczny.

Trend na umieszczanie na ubraniach napisów był popularny w latach 90-tych ubiegłego stulecia. Dziś powraca, co jest najlepszym potwierdzeniem tego, że stare trendy kiedyś przeżywają swój renesans.

Eksponowanie logo

W wielu kręgach niewłaściwe jest zbyt mocne eksponowanie logo projektanta czy marki, od której kupiliśmy buty, torebkę, czy sukienkę. Teraz jednak takie chwyty są jak najbardziej dozwolone, żeby nie powiedzieć pożądane. U wielu światowej sławy projektantów zauważalny jest w chwili obecnej trend na eksponowanie logo czy sloganu reklamowego danej marki. Trend ten zauważalny jest nawet u Christiana Diora, w kolekcjach Kenzo, czy DKNY. Dlatego śmiało możemy zakładać nawet na ważne imprezy, ubrania zadrukowane nawet w całości sloganami czy ciekawymi treściami. Jest to jeden z ciekawszych trendów obowiązujących na wiosnę i lato 2014. Dzięki niemu nawet elegancka sukienka traci etos, a staje się bardziej przystępna w odbiorze i w noszeniu.

Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.