Najmodniejsze kolory na jesień 2018

 

Fiolet, okrzyknięty kolorem 2018 roku, odgrywa ważną rolę także w jesiennych kolekcjach. Najmodniejsze są fiolety ciemne, głębokie, jak purpura, oberżyna albo śliwka. Kobiety o delikatniejszej urodzie mogą sięgać po fiolety lekko przydymione, wpadające w bordo.

 

Duże wrażenie robią stylizacje, w których fiolet nie ogranicza się jedynie do modnych akcesoriów, ale nadaje ton całej aranżacji – w tym kolorze mamy więc długie, zwiewne sukienki codzienne, wełniane garnitury, luźne swetry z ozdobnym splotem, kopertowe spódnice midi, kuloty, wąskie dżinsy, trapezowe miniówki z zamszu, seksowne topy.

 

Jeśli strój łączy kilka fioletowych rzeczy, powinny się one różnić między sobą – przykładowo, do wełnianej spódnicy w odcieniu jeżynowym zakładamy gładki golf w odcieniu pastelowej lawendy i ciemnoróżowe buty. Stylizacje monochromatyczne to oczywiście tylko jedna z możliwości – w tym sezonie fiolet łączymy przede wszystkim z granatem, brązem, ciemnymi czerwieniami, bielą i srebrem.

 

 

Obok fioletu, ważne miejsce w jesiennej modzie zajmuje róż. Odpowiedni będzie praktycznie każdy odcień, bo w jesiennych kolekcjach widać zarówno stonowane, pudrowe pastele jak i nasyconą, jaskrawą fuksję. Blady, pastelowy róż często wykorzystywany jest jako odcień neutralny i zamiennik dla tradycyjnych szarości i beżu – może być to stylowy dodatek do granatu, czerni, jesiennego brązu oraz wielu wyrazistych kolorów jak sosnowa zieleń albo bordo.

 

Blady róż często pojawia się na grubych, typowo jesiennych ubraniach – w odcieniu tym może być sztruksowy płaszcz, futerkowa kamizelka, szerokie spodnie z wełnianej tkaniny, aksamitna sukienka z długimi rękawami. Róże mocne, dla odmiany, zdobią ubrania o nieco lżejszej formie, jak spodnie dzwony z lejącej się dzianiny czy jedwabna bluzka z bufiastymi rękawami – przełamanie tak wyrazistego koloru romantycznym fasonem sprawia, że jaskrawy róż nie jest przytłaczający i wydaje się bardziej elegancki.

 

Róż najczęściej łączy się z czernią i trzeba tutaj zadbać o jej oryginalną formę – przykładowo, do różowej sukienki zakładamy czarne rajstopy w jodełkowy wzór, a czarny golf do różowych spodni jest z grubej koronki. Warto eksperymentować z nietypowymi połączeniami, jak miks różu z pomarańczem albo jaskrawą zielenią.

 

 

W sezonie jesiennym srebro jest delikatnie wygaszone, matowe i często pojawia się na fakturowanych tkaninach. Sukienki wieczorowe mogą być z cekinowe albo brokatowe, w wydaniu casualowym świetny efekt dają metaliczne siateczki oraz tkaniny w stylu kosmicznym bądź industrialnym.

 

Surowe materiały pojawiają się na fasonach bardzo kobiecych – srebrne sukienki są przeważnie zwiewne i ładnie podkreślają sylwetkę. Widać także bardzo wyraźną inspirację latami 80-tymi – żakiety mają charakterystycznie wykończone ramiona, bluzki zdobią efektowne kokardy, spodnie są szerokie, z gęstymi marszczeniami na biodrach, albo obcisłe jak legginsy.

 

Srebro łączy się z matowymi odcieniami szarości, a rolę ożywiającego dodatku pełni biel. Można też dodać do szaro-srebrnego zestawu trochę jasnego, metalicznego różu, na wieczór odpowiednia będzie czerń, ale w delikatniejszym wydaniu – zamiast ciężkich, grubych tkanin stosujemy raczej koronkę, siateczkę, cienką dzianinę, futro.

 

 

Pomarańcz to jeden z najbardziej wyrazistych kolorów w jesiennej palecie. W tym sezonie króluje pomarańcz rudy – odcień mocny, ale nie przesadnie jaskrawy, które świetnie odnajduje się także w eleganckich stylizacjach. Pomarańcz pojawia się zarówno na klasycznych, jak i nowoczesnych fasonach, ale większy nacisk kładzie się raczej na fakturę materiału niż na wymyślny krój – przykładowo, żakiet ma prosty krój, ale uszyty jest z grubego, ozdobnie prążkowanego sztruksu, a ołówkowa spódnica jest z połyskującej skóry.

 

Najefektowniej pomarańcz prezentuje się w towarzystwie granatu, zwłaszcza gdy stylizacje są aranżowane blokowo. Bardziej ekstrawaganckie jest połączenie oranżu z turkusem, natomiast w strojach wizytowych pomarańcz zestawia się z czernią i niewielką ilością zdecydowanej czerwieni.

 

 

Tej jesieni żółcie są troszkę ciemniejsze i bardziej ogniste. To przede wszystkim takie odcienie jak szafran, musztarda, bursztyn, a więc żółcie z delikatnymi, brązowawymi tonami. Widać je najczęściej na fasonach nowoczesnych – to chociażby modne, wełniane garnitury albo długie, rozkloszowane sukienki z ozdobnymi rękawami.

 

Mocna, pikantna żółć pojawia się w towarzystwie czerni i bieli, w mniejszych ilościach można zastosować jeszcze inne energetyczne barwy: pomarańcz, czerwień, ostry róż. Jeśli zaś kolor ten wydaje się zbyt odważny, wystarczy go ograniczyć do oryginalnego tła – sukienka jest żółta w romantyczne, błękitno-brązowe kwiaty.

 

Jest też jaśniejsza żółć cytrynowa, o chłodniejszym zabarwieniu, idealna dla kobiet w typie lata bądź zimy. Warto ją wykorzystać w jesiennych strojach wizytowych – razem ze srebrem tworzy wyjątkowo twarzowe połączenie. W ciągu dnia świetnie wygląda jako dodatek do czerni, chłodnych błękitów, pastelowych fioletów.

 

 

Głęboka, morska zieleń, kojarzona raczej z wakacyjną modą, doskonale odnajduje się także w wersji jesiennej. Może zastąpić ponurą czerń – jest ciemna, ale o wiele bardziej twarzowa. Morska zieleń fantastycznie wygląda na połyskujących jedwabiach oraz materiałach takich jak zamsz czy aksamit, które zmieniają kolor w zależności od światła i ułożenia tkaniny.

 

Morska zieleń nadaje się na sukienki wizytowe, długie spódnice, szerokie spodnie, jesienne płaszcze, eleganckie swetry z wełny. Bardzo dobrze łączy się z geometrycznymi, czarno-białymi wzorami, tworzy stonowany, szykowny zestaw z jesiennym beżem, zyskuje na wyrazistości, gdy dołoży się do niej bordo albo musztardową żółć.

 

 

Bordo i burgund to najmodniejsze odcienie czerwieni w tym sezonie. To kolory głębokie, ale zarazem subtelne, idealnie odnajdują się w ekstrawaganckich stylizacjach, dodając elegancji nowoczesnym fasonom. Burgundowe sukienki wieczorowe są zazwyczaj z koronki i szyfonu, odważnie eksponują ciało, a dodatki do nich są czarne i ciężkie, jak na przykład skórzana ramoneska i rockowe botki na szpilkach.

 

W stylizacjach dziennych winne czerwienie łączy się z koniakowym brązem, delikatnym fioletem, dyniowym pomarańczem, przydymioną żółcią, z bardziej kontrastowych odcieni godny polecenia jest lodowy błękit albo turkus.

 

Miłośniczki żywszych czerwieni też znajdą coś dla siebie, bo obok winnych odcieni pojawia się czerwień soczysta, niemal cukierkowa. Trafia ona głównie na jesienne płaszcze, poncza oraz peleryny – warto zainteresować się takim okryciem, gdy większość jesiennej garderoby to granaty, brązy oraz beże. Modne są także czerwone, dwuczęściowe komplety z fakturowanej dzianiny.

 

 

Jeśli granat wydaje się zbyt przewidywalnym wyborem na jesień, warto sięgnąć po bardziej zdecydowany, nasycony odcień niebieskiego. Chłodny, jaskrawy niebieski to kolor, który zwraca na siebie uwagę, ale wciąż pozostaje uniwersalny – świetnie łączy się z czernią, bielą, beżami, brązem, żółcią, pomarańczem, tworzy ciekawy kontrast z zielenią i mocną czerwienią, pasuje do fioletu, marynarskiego granatu oraz błyszczących metalików.

 

Najładniej wygląda na miękkich dzianinach, wełnie, jedwabiu i lakierowanej skórze.

 

 

Rdzawy brąz to propozycja dla wszystkich kobiet, które uważają jesienne brązy za nudne i mało twarzowe. Odcień rdzawy przeczy tym stereotypom – przykuwa wzrok, ładnie harmonizuje z cerą, dodaje stylizacji wyrafinowania.

 

 

Jest też brąz nieco jaśniejszy, wyraźnie cieplejszy, z żółtawymi tonami, jak ochra bądź ugier – te brązy to idealna baza dla żywych, jasnych zieleni, jaskrawego różu, bieli, odcieni kremowych oraz pomarańczu.

 

Źródło: https://40plusstyle.com/fall-2018-color-trends/