Najczęstsze błędy stylizacyjne, które postarzają

 

Styl vintage ma się świetnie, ale stylizacje tego typu wyglądają dobrze wtedy, gdy umiejętnie łączy się staroświeckie elementy z rzeczami nowoczesnymi. Natomiast gdy nosimy po prostu stare rzeczy, które były modne w latach 90-tych albo jeszcze wcześniej, automatycznie wydajemy się starsze. Trzymanie się kurczowo mody z czasów swojej młodości zawsze kończy się stylizacyjną katastrofą, dlatego warto zainteresować się modowymi nowinkami i spróbować je przenieść do swojej garderoby. I nie chodzi wcale o to, by cały czas śledzić najnowsze trendy i wybierać wyłącznie rzeczy, które aktualnie są na topie, wystarczy po prostu zrezygnować z dosłownego powielania swojego stylu ubierania sprzed lat. Jeśli więc lubimy sukienki wyjściowe w duchu retro, żaden problem, trzeba tylko połączyć je na przykład z najmodniejszymi obecnie szpilkami i od razu stylizacja nabierze innego charakteru.

 

 

Z drugiej strony jednak, przerzucenie się w całości na młodzieżową modę też nie przyniesie oczekiwanego skutku. Można się takimi trendami inspirować, ale noszenie od stóp do głów rzeczy zaprojektowanych z myślą o bardzo młodych kobietach ewidentnie nie służy paniom w starszym wieku. Jeśli podobają się nam młodzieżowe ubrania czy dodatki, niech stanowią one w stylizacji jedynie oryginalne akcenty, np. sportowa torebeczka do casualowego kombinezonu. Większa liczba takich akcesoriów tylko podkreśli rzeczywisty wiek i raczej nie będzie to udany eksperyment modowy.

 

 

Klasyczne kroje to sprawdzony sposób na strój, który nie wywoła zgorszenia. Klasyczne ubrania rzeczywiście ratują niejedną stylizację, ale mają też pewien feler – są nudne, a czasami dodają aż za wiele powagi. W tradycyjnych garsonkach czy ponadczasowych sweterkach bliźniakach wyglądamy poprawnie, ale i nad wyraz dojrzale. Tego typu klasyczne fasony dość często postarzają, dlatego należy je umiejętnie wystylizować. Najprostszy sposób to oczywiście dołożenie kilku modnych drobiazgów, wprowadzenie ciekawego koloru, fantazyjna fryzura. Tradycyjną garsonkę lepiej nosić w zestawie z seksownymi szpilkami, a nie równie zachowawczymi pantoflami, do nieśmiertelnych czarnych spodni poszukajmy wesołego topu zamiast zwykłego podkoszulka, a proste spódnice ozdabiajmy fantazyjnymi paskami.

 

 

Ubrania muszą być doskonale dopasowane do figury. Jeśli nie są, sylwetka wydaje się cięższa, a przez to także odbierane jesteśmy jako znacznie starsze niż w rzeczywistości. Noszenie maskujących ubrań jest złe pod każdym względem, dlatego zawsze należy się tego wystrzegać. Dużo młodziej i zgrabniej wypada się w ubraniach idealnie leżących, które podkreślają atuty sylwetki. W swoich stylizacjach trzeba zawsze kłaść nacisk na uwypuklenie tych części ciała, które nie budzą większych zastrzeżeń – to działa skuteczniej, niż ukrywanie np. wystającego brzucha pod bardzo luźną bluzką. Warto pamiętać, że do każdego typu ubrań można dobrać rzeczy, które zamaskują niedoskonałości figury, wystarczy jedynie trzymać się tych wskazówek.

 

 

Buty często tworzą całą stylizację. Można mieć na sobie klasyczne, zwykłe rzeczy, ale dzięki oryginalnym butom całość bardzo zyska na jakości. I odwrotnie, mało atrakcyjne obuwie potrafi zepsuć każdy zestaw, a do tego postarza. Najbardziej ryzykowne są buty praktyczne i wygodne, przypominające obuwie ortopedyczne, które jednoznacznie kojarzy się z wiekiem emerytalnym. W sklepach jest na szczęście całe mnóstwo pantofli, w których da się bez bólu stóp chodzić przez cały dzień, a jednocześnie są to buty po prostu ładne. Jeśli kochamy sportowe obuwie, warto sięgnąć po coś mniej banalnego, np. tenisówki w wyrazistym kolorze lub nieco awangardowe sneakersy. Zawsze dobrym rozwiązaniem będą modne baleriny z jakąś efektowną ozdobą, pantofelki na niewielkim obcasiku, stylowe oksfordki.

 

 

Z wiekiem narasta skłonność do noszenia kolorów ciemnych. To zrozumiałe, bo pomagają one optycznie wyszczuplić sylwetkę, a do tego są eleganckie, jednak w nadmiarze zwyczajnie szkodzą. Nadmiar ponurych barw w stylizacji nie dodaje szyku, tylko lat, mimo to jest to jeden z najczęstszych błędów stylizacyjnych. Właśnie starsze kobiety, które chcą się optycznie odmłodzić, powinny jak najczęściej nosić kolory jasne i radosne. Najlepsze są dość chłodne odcienie, które świetnie komponują się z dojrzałą cerą, ale wszystko zależy od danego typu urody. Jeśli nie chcemy w swoim stroju wyglądać staro, należy przede wszystkim zrezygnować z nadmiaru czerni, ciemnych brązów i ciemnych szarości. Te kolory oczywiście mogą się pojawiać w stylizacji, ale jedynie jako jeden z elementów, ponadto trzeba zawsze dopasować odcień do własnej karnacji i koloru włosów, dopiero wtedy brązy i szarości będą naprawdę twarzowe.

 

Druga rzecz, to odsuwanie ciemnych kolorów od twarzy. Czarne sukienki koktajlowe warto przyozdabiać jasnymi naszyjnikami, do codziennych garsonek i koszul dobierajmy wesołe apaszki, ciemne spodnie zawsze łączymy z jaśniejszymi bluzkami. Dobrze jest też zastępować czerń czy brązy innymi ciemnymi kolorami, które jednak nie wydają się tak ponure. Świetny jest chociażby granat, bordo, butelkowa zieleń, miedź, ciemny niebieski.

 

 

Mało co postarza równie skutecznie jak źle obcięte włosy i ich niedopasowany odcień. Fryzura musi być modna i perfekcyjnie ułożona, a na szczęście są też takie cięcia, które nie wymagają czasochłonnych przygotowań każdego dnia. Starajmy się unikać fryzur, które stereotypowo przypisuje się emerytkom, jak chociażby klasyczne koczki – zamiast nich można wiązać włosy w modny, wysoki koński ogon i też będzie wygodnie. Fryzura nie powinna być przekombinowana, bo im bardziej misterne upięcia włosów, tym starzej się wygląda. Źle wyglądają sztywno ułożone, lakierowane loki, wysoki tapir, fryzury w stylu Grace Kelly, postarzają również włosy mocno wyprostowane i rozpuszczone.

 

Natomiast gdy chodzi o kolor włosów, to na pewno dodają lat odcienie mocno kontrastowe w stosunku do cery. Im większy ten kontrast, tym bardziej widoczne stają się kurze łapki, zmarszczki wokół ust, przebarwienia, podkrążone oczy. Najlepsze są włosy dość jasne, ale nie za bardzo, bo platynowy blond także wyostrza rysy i postarza. Kolor włosów należy dobierać zgodnie ze swoim typem urody, wskazane są też jasne, świetliste refleksy, które będą rozjaśniać twarz.

 

 

Makijaż potrafi zdziałać cuda, jednak wyłącznie wtedy, gdy wiemy jak się pomalować, by wyglądać świeżo i atrakcyjnie. A wiele kobiet wciąż tej sztuki nie posiadło i notorycznie popełnia błędy, które szkodzą urodzie. W przypadku makijażu najpoważniejszym błędem jest nieodpowiednio dobrany podkład. Chcąc się odmłodzić, szukamy odcieni albo za jasnych, albo za ciemnych, podczas gdy najefektowniej wyglądamy wtedy, gdy odcień idealnie komponuje się z naturalnym kolorem twarzy. Zły podkład sprawia, że zmarszczki stają się bardziej widoczne, a cały makijaż przypomina maskę, która od razu sugeruje, że na siłę chcemy wydawać się młodsze.

 

To samo dotyczy cieni do powiek. Dojrzałe kobiety chętnie sięgają po odcienie perłowe, które są bezlitosne dla skóry wokół oczu, a co za tym idzie, dokładnie pokazują, gdzie i w jakiej ilości znajdują się zmarszczki. Perłowe cienie można stosować, ale tylko wtedy, gdy maluje się nimi jedynie wewnętrzny kącik oka – blisko kącika zewnętrznego powinny przeważać cienie bardziej matowe.

 

Ale gdy chodzi o pomadki, to tutaj właśnie tych matowych kosmetyków należy się w pierwszym rzędzie wystrzegać. Matowe, ciemne szminki bardzo postarzają, dlatego zdecydowanie lepsze są błyszczyki i oraz „wilgotne” pomadki, w spokojniejszych kolorach, np. różowe, malinowe, brzoskwiniowe.

 

 

Biżuteria to ten element, z którym naprawdę można zaszaleć. Nowoczesne kolczyki, wielkie i dekoracyjne naszyjniki – to właśnie dodatki, dzięki którym można się optycznie odmłodzić, podczas gdy staroświeckie łańcuszki oraz sztuczne perły zagwarantują efekt przeciwny.

Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.