Najciekawsze stylizacje na casual friday

 

Pierwsza myśl, jaka wiąże się ze strojem na casual friday, to dżinsy. Wygodne spodnie, które można nosić na setki sposobów, również w biurze. Na casual friday warto jednak sięgnąć po dżinsy klasyczne, z prostymi nogawkami, w jednolitym, raczej ciemniejszym kolorze. Co do nich? Zawsze modne, sprawdzone rozwiązanie to biała koszula i czarne buty, ale żeby się jakoś wyróżnić z tłumu, trzeba poszukać trochę ciekawszych fasonów. Biała koszula może mieć na przykład mankiety i kołnierzyk wykończone materiałem w szkocką kratę bądź też na kieszonce znajduje się uroczy, ludowy haft. Buty, jeśli są czarne, mogą odbiegać fasonem od klasycznych czółenek – z powodzeniem zastąpią je sztyblety, buty motocyklowe, tenisówki na bardzo grubej podeszwie, zamszowe buciki retro.

 

Przyda się też ciekawa marynarka. Już nie granatowa, ale na przykład malinowa, seledynowa, w odcieniu pudrowego różu. Na topie są obecnie marynarki o męskim kroju, z rękawami wywiniętymi tak, by było widać na wierzchu podszewkę.

 

W casualowych stylizacjach przyda się też odejście czasami od zestawu dżins, biel i czerń. Białą koszulę można zastąpić np. żółtą, a w miejsce czarnych butów założyć szpilki nude i beżowy, modny blezer. Jeśli marynarka ma stonowany, „biurowy” odcień, nic nie stoi na przeszkodzie, by koszula wprowadziła nieco życia do stylizacji, dlatego można sobie w takim układzie pozwolić na bardzo wyraziste kolory – w razie potrzeby jaskrawą bluzkę zasłoni elegancki żakiet.

 

 

Dżinsy to miła odmiana po służbowych uniformach, ale nie warto tak zupełnie rezygnować z sukienek. Ich fasony nie ograniczają się przecież wyłącznie do biurowych garsonek, do wyboru są także znacznie wygodniejsze i bardziej kobiece kroje. Co na przykład? Świetne będą lekkie, nieco luźniejsze sukienki o kroju tunikowym, bardzo wygodne, a przy tym niezwykle dziewczęce i korzystne dla figury.

 

Najlepsze są sukienki codzienne w ładne wzory, dość spokojne, ale przykuwające odwagę. Jaskrawe desenie mogą być dość ryzykowne, za to klasyczne motywy z pewnością zdadzą egzamin nawet w bardzo konserwatywnej firmie. Idealne są sukienki w kratkę, delikatne groszki, biało-czarne kwiaty, subtelne, żakardowe wzory. Do nich dobieramy modne, wyrafinowane dodatki w neutralnych kolorach, na przykład pikowaną torebkę na złotym łańcuchu i baleriny z metalowymi noskami.

 

 

Sukienki do biura najczęściej mają klasyczny krój A albo linię ołówkową, przyda się więc dla odmiany założyć coś bardziej szalonego. Na casual friday odpowiednia będzie na przykład spódnica plisowana, o długości midi, z lekkiego, zwiewnego materiału, spódnica asymetryczna uszyta z długich klinów, sukienka z baskinką. Całość w twarzowym odcieniu brązu, granatu, grafitu lub ciemnej zieleni.

 

Pozostając przy garniturze, można sięgnąć po fason trochę nonszalancki, w stylu dandysów, z mocno dopasowanymi nogawkami 7/8 i krótkim, głęboko wyciętym żakietem. Top nie musi być zupełnie gładki, świetnie sprawdzi się na przykład bluzeczka z żabotem albo falbanką przy dekolcie, bluzka kopertowa, koronkowy bezrękawnik, podkoszulek z grubej wełny.

 

 

Tam, gdzie swobodniejszy strój mimo wszystko musi być stonowany, warto skupić się po prostu na wygodniejszych zamiennikach dla garniturów i garsonek. Wspomniane dżinsy najczęściej przejmują rolę spodni od garnituru, ale są jeszcze inne opcje, na przykład szerokie, miękkie spodnie z eleganckiej, wełnianej dzianiny albo prosta, lekko rozkloszowana spódnica maxi. Bluzkę koszulową wymieniamy na jedwabny top na szerokich ramiączkach bądź na elegancką koszulę z gładkiego dżinsu, a za żakiet posłuży kardigan przewiązany w talii cienkim paseczkiem.

 

W przypadku sukienek pozostajemy przy sprawdzonych fasonach, ale dla odmiany wybieramy ciekawsze tkaniny. Latem idealny będzie len, bardzo przewiewny i z efektowną fakturą, w chłodniejsze dni można nosić sukienki z weluru, żakardu, piki, dopuszczalne są także niewielkie, gustowne wstawki z koronki, np. na rękawkach. Do sukienki pasować będą ładne buty na wygodnej koturnie, np. granatowe espadryle.

 

 

Kompletując strój na casual friday warto wziąć pod uwagę jaskrawsze kolory. Jednak z umiarem, dlatego najlepsze wrażenie zrobi stonowany zestaw z jednym wyrazistym akcentem. Można pozostać przy czarnej marynarce, czarnych pantoflach i białej koszuli, ale zamiast czarnych spodni zakładamy spodnie czerwone, dopasowane do figury, z wąskimi nogawkami. W ciemnoniebieskiej garsonce spokojną sukienkę zastępuje kreacja w kolorze żółtym. Do granatowej spódnicy i beżowych dodatków dokładamy bluzkę w odcieniu fuksji, a błękitny żakiet zastępuje kardigan w kobaltowym kolorze.

 

Neutralne barwy są tym razem tylko tłem dla pięknego koloru, jeśli jednak nie chcemy przesadzać, można ograniczyć się wyłącznie do dodatków. Ubrania w stylu sportowej elegancji mogą być w neutralnej tonacji, charakteru stylizacji doda na przykład chabrowa torba z fakturowanej skóry, żółte pantofle, czerwona apaszka, seledynowy pasek do spodni.

 

 

Biurowe barwy w casual friday? Owszem, wszak można je nosić w zupełnie inny sposób niż w dni powszednie. Granat i biel to bardzo twarzowe połączenie i nie trzeba z niego całkowicie rezygnować, wystarczy zmienić formę ubrań. Zamiast granatowej marynarki zakładamy wełniany, dopasowany do ciała sweterek w tym kolorze albo piękną, jedwabną bluzkę. Do tego biała spódnica, ale o nietypowym kroju, np. z asymetryczną zakładką. Spódnicę może dodatkowo zdobić kolorowy nadruk, np. wąskie, koralowe paseczki.

 

Tak samo jest z bielą i szarościami. Kolory te można ze sobą połączyć, np. nosząc sukienki wyjściowe w koronkowy wzór albo w pepitkę. Zupełnie inaczej będą też wyglądać szarości na dżinsach, do których założymy biały, szeroki sweter. Błękitną sukienkę można z kolei zamienić na bluzkę oversize o geometrycznym kroju i czarne spodnie dzwony albo kuloty.

 

 

Casual friday to w końcu dzień, kiedy można zrezygnować z mało komfortowych obcasów. I sposobność, by pochwalić się modnymi butami, których w inne dni tygodnia raczej nie wypada założyć. Casual friday to doskonała okazja, by wskoczyć w kolorowe botki, baleriny z wiązaniem na łydce, ulubione chodaki z barwionego zamszu, wygodne sneakersy. Takie buty śmiało można łączyć z klasycznymi, biurowymi uniformami, ciekawą stylizację uzyskamy więc wymieniając raptem jeden element stroju.

 

Można też pokusić się o więcej ekstrawagancji. Im prostsze są ubrania, tym odważniejszy fason butów jest dopuszczalny. Mamy na sobie zwykłą, granatową sukienkę biurową? Załóżmy do niej szpilki w neonowym, żółtym kolorze. Do dżinsów i czarnej marynarki pasować będą na przykład baleriny z panterkowym motywem, a do spokojnej, rozkloszowanej sukienki midi można dopasować sandały gladiatorki z połyskującej metalicznie skóry.

 

 

Casual friday, jak każdy dress code, rządzi się swoimi prawami. Wiele zależy tu od charakteru danej firmy, niemniej są pewne reguły, których należy się pilnować nawet wtedy, gdy zasady dotyczące firmowego stroju nie są przesadnie restrykcyjne. Na pewno odpadają szorty i bardzo krótkie mini, źle widziane są także bluzeczki odsłaniające brzuch. Słowem, ubrania na casual friday nie powinny odsłaniać zbyt wiele ciała, dlatego w przypadku sukienek i spódnic wciąż obowiązuje zasada, że minimalna długość spódnicy to ta do kolan, a na talii czy dekolcie nie mogą się pojawiać transparentne wstawki.

 

Do biura nie wypada też przyjść w zwyczajnych dresach, co najwyżej można takie rzeczy łączyć z eleganckimi ubraniami, np. spódnica ołówkowa plus bluza na zamek. Ubrania nie mogą być bardzo niechlujne, dlatego mocno poszarpane dżinsy czy powyciągane swetry raczej nie znajdą uznania wśród szefów. W przypadku butów nie należy zakładać do biura plażowych klapek oraz znoszonych tenisówek.

Źródło: http://www.whowhatwear.co.uk/casual-friday-outfit-ideas-office/

Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.