Minimalizm nie musi być nudny – jak nosić proste ubrania?
data publikacji: 02.05.2016 r.
data aktualizacji: 13.11.2024 r.
Określić własny styl
Tak, minimalizm może mieć wbrew pozorom bardzo różne oblicza. Zakłada prostotę w ubiorze, ale przecież dla każdej kobiety może to oznaczać coś zupełnie innego. Przykład? Minimalizmem nazwiemy klasyczną sukienkę w zestawie ze szpilkami, jak i proste dżinsy noszone ze zwykłym podkoszulkiem i sportową marynarką. I jedna, i druga stylizacja jest w duchu minimalizmu, a jednak wyraźnie się one od siebie odróżniają i niekoniecznie muszą się podobać tej samej kobiecie.
Należy więc na początku zdefiniować, w czym konkretnie czujemy się najlepiej i jakie ubrania najbardziej się nam podobają. Na tej podstawie układamy teoretyczne zestawy i sprawdzamy, które ubrania z naszej szafy będą pasować do obranej stylistyki oraz za czym trzeba się rozglądać w sklepie będąc na zakupach. Ustalonej w ten sposób modowej konwencji warto się konsekwentnie trzymać, by wyrobić własny styl, co oczywiście nie oznacza, że jakiekolwiek eksperymenty w tej dziedzinie są zakazane.
Komu pasuje minimalizm?
Tu sprawa jest prosta – w minimalistycznych stylizacjach jest do twarzy każdemu, jeśli oczywiście uda się modowe reguły zaadaptować na własny użytek. Chodzi między innymi o dopasowanie ubrań do typu urody. Białe sukienki wizytowe z czarnymi dodatkami to klasyka minimalizmu, jednak podobny zestaw jest dobry tylko dla kobiet w typie Królewny Śnieżki, reszcie pań tak mocny kontrast rzadko kiedy pasuje. To samo dotyczy stylizacji total look opartych na czerni – paniom o delikatnej urodzie czerń od stóp do głów zazwyczaj mocno szkodzi. Natomiast dopasowanie kolorów do swojej urody sprawia, że nawet skromne sukienki koktajlowe wyglądają efektownie, właśnie dlatego, że idealnie komponują się z odcieniem cery.
Przykładowo, klasyczna jesień w sukience koloru koniakowego lub oliwkowego zawsze będzie wyglądać zjawiskowo, choćby fason kreacji był maksymalnie uproszczony – główną rolę odegra tu kolor. I tak jest ze wszystkim. Bluzki, spodnie, marynarki, a nawet biżuteria czy inne dodatki – jeśli będą w kolorach pasujących do naszego typu urody, stylizacja od razu nabierze wyrazu i przestanie wydawać się nudna. I wcale nie trzeba wykorzystywać wielu kolorów. Wystarczy jeden, charakterystyczny dla danego typu, np. lazurowy błękit dla chłodnych blondynek albo morska zieleń dla wiosennej szatynki – koloru tego nie musi być dużo, zawsze też można go łączyć z neutralnymi barwami.
Akcenty tworzą stylizacje
Że dodatki są kropką nad „i”, a bez nich stylizacja nigdy nie będzie całkowicie udana, wie teoretycznie każda kobieta. A mimo to w swoich zestawach bardzo często zapominamy o tej oczywistej regule. Minimalizm wcale nie wyklucza dodatków. Nie są one też tak bardzo proste w swojej formie, raczej chodzi o to, że jest ich mało. Na przykład, do sukienki wieczorowej nie zakładamy żadnych ozdób prócz jednej, szerokiej bransolety ze złota – trudno powiedzieć, by taki dodatek nie rzucał się w oczy, ale gdy będzie występował solo, w połączeniu z prostą sukienką i klasycznymi szpilkami, idealnie podkreśli minimalizm całego stroju.
Takim dodatkiem może być również torebka. Prosta, ale wyrazista, jak wielka lakierowana kopertówka w kontrastowym kolorze. Oraz oczywiście buty, na przykład botki bez palców, sandały z bardzo szerokich pasów, pantofle na grubej podeszwie – buty są niby proste, bez wymyślnych dekoracji, a jednak robią wrażenie ekstrawaganckich i dodają smaczku minimalistycznej stylizacji.
Ważne jest też, by wypracować coś charakterystycznego dla siebie. Minimalizm powinien podkreślać naszą osobowość, wtedy nigdy nie wyda się nudny. Takim osobistym akcentem stylistycznym może być cokolwiek, na przykład czarne baleriny, pasek z brązowej skóry, sportowe marynarki, dżinsy rurki. Po prostu rzeczy, po które najchętniej sięgamy i czujemy się w nich doskonale.
Gra kolorami
W minimalizmie nie spotkamy neonowych kolorów i psychodelicznych wzorków. Ta stylistyka wykorzystuje przede wszystkim barwy neutralne, jak biel, czerń, beż, szarości, granat, błękit. Mamy też delikatne pastele oraz ciemne kolory, ale zawsze w stonowanych odcieniach. Jakim cudem takie zestawy mogą przykuwać wzrok? Otóż mogą, jeśli umiejętnie zestawi się odcienie. Poza tym, że kolor sukienki ma współgrać z typem urody, powinien też ciekawie komponować się z resztą dodatków. Czy buty i torebka za każdym razem muszą być czarne? Nie, bo w tej roli świetnie sprawdzi się niedoceniany granat, orzechowy odcień brązu, grafit czy przybrudzona zieleń. Różnica jest niby niewielka, a jednak efekt zupełnie inny. Dzięki tym nieoczywistym kolorom stylizacja prezentuje się bardziej intrygująco niż w wydaniu z czernią.
Dobrze jest też wykorzystywać w swoich minimalistycznych stylizacjach kolorystyczne kontrasty. To sprawdzona metoda na unikanie nudy, bo ta wynika najczęściej z tego, że kolory poszczególnych rzeczy zlewają się ze sobą. Kontrasty nie muszą być duże, ale powinny być wyraźne, np. zestawienie czarnych spodni z ciemnoszarą bluzką lub beżowej sukienki z brązowymi butami. Pamiętajmy, że im ostrzejsze rysy twarzy, na tym większe kontrasty kolorystyczne można sobie pozwolić.
Modny krój
Minimalizm chętnie inspiruje się klasyką, ale to nieprawda, że jest totalnym przeciwieństwem najnowszych trendów. W minimalizmie nowe trendy także się pojawiają, choć nie są aż tak krzykliwe. Bardzo często jednak minimalistyczne sukienki wieczorowe mają w sobie coś, co odróżnia je od bardzo tradycyjnych ubrań. Tym „czymś” może być na przykład nietypowe wykończenie pod szyją, ekstrawaganckie marszczenia materiału przy spódnicy, asymetryczny krój, wariacja na temat klasycznej baskinki czy też bardzo odważny dekolt albo rozcięcie na udzie. Minimalizm od tradycyjnej klasyki różni się zwykle tym, że jest bardziej nowoczesny – sukienka ma dość prostą formę, ale trudno sobie wyobrazić, by kilkanaście lat temu ktoś mógł mieć ją na sobie.
Ponadto, minimalistyczne ubrania są oszczędne w formie, ale lekko nonszalanckie. Koszule są zwykle luźne, spodnie też miewają bardzo szerokie nogawki, a sukienki często wyglądają tak, jakby je ktoś przypadkowo upiął na modelce. Nawet biurowe spódnice i żakiety wyglądają profesjonalnie, lecz widać w nich odrobinę modowego szaleństwa. W minimalizmie rzadkością nie są też sukienki wielowarstwowe oraz kreacje o linii A, łączone z wyrazistymi butami.
Polubić geometrię
W minimalizmie dużym wyróżnikiem jest także zamiłowanie do ostrych form i geometrycznych wzorów. Nie tylko klasyczna szachownica, ale również różnego rodzaju linie, prostokąty, trójkąty i koła, jak również abstrakcyjne formy, lecz wciąż nawiązujące do matematycznych figur.
Geometrię widać także w kroju ubrań. Sukienki są proste i nawet jeśli zdobią je falbanki, to zawsze jest w nich coś surowego. Zwiewne, delikatne materiały są bazą do tworzenia ubrań bardzo nowoczesnych – jeśli pojawia się łagodniejsza forma, to natychmiast jest ona przełamywana zimnym kolorem, np. czystą bielą albo lodowym błękitem.
Ten geometryczny motyw można wykorzystać kompletując dodatki. Do ubrań mało zdecydowanych w formie pasować będzie rockowa biżuteria, dużo metalu, skóry i zimnych kamieni, przydadzą się także skórzane kurtki oraz wielkie torby w męskim stylu.
Każdy szczegół się liczy
Minimalizm odróżnia się od zwykłej prostoty wysoką jakością ubrań i dodatków. Każdy detal ma znaczenie i jeśli stylizacja ma być na poziomie, nie można sobie pozwolić na tandetne ubrania czy jakąkolwiek niestaranność w ubiorze.
Minimalizm robi piorunujące wrażenie dzięki doskonale skrojonym i perfekcyjnie uszytym ubraniom – im prostsze są ubrania, tym bardziej wszelkie krawieckie niedoróbki są widoczne. Buty powinny być ze skóry, tak samo torebka, absolutnie niedopuszczalne są krzywe szwy czy ślady po klejeniu poszczególnych elementów w dodatkach. W stylu minimalistycznym najładniej wyglądają naturalne tkaniny, przede wszystkim bawełna, wełna i jedwab, sukienki codzienne, spodnie i koszule mogą być także z lnu albo płótna.
Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.