Letnie wyprzedaże – co warto kupić na kolejne sezony?

 

Latem w sklepach można obserwować prawdziwy festiwal sukienek. Na wieszakach znajdziemy i te największe hity danego sezonu i sprawdzone, klasyczne fasony. Właśnie tymi drugimi warto się zainteresować. Proste sukienki codzienne nigdy nie wychodzą z mody i bez względu na to, z którego sezonu pochodzą, zawsze wyglądają świeżo i atrakcyjnie. I wcale nie trzeba się tu ograniczać do zwykłej dzianinowej tuby w neutralnym kolorze. Takie modele oczywiście też się przydadzą, ale na wyprzedaży warto wyszukać coś oryginalniejszego, na przykład turkusową sukienkę empire, różowo-białą łączkę, błękitną princeskę, szmaragdową sukienkę kopertową bez rękawów, czekoladową szmizjerkę. Najlepiej będzie kupić ubranie w ulubionym kolorze i ponadczasowym fasonie, a wtedy sukienka z wyprzedaży posłuży jeszcze przez kilka ładnych lat.

 

 

Wyprzedaż to świetna pora na zakup klasyków. Tego typu fasony pojawiają się w każdej kolekcji, ale gdy trafiają do sklepów jako nowe modele, są rzecz jasna odpowiednio drogie. Na wyprzedaży sukienki wizytowe kosztują nawet o 60-70 procent mniej, a można strzelać w ciemno, że taka kreacja na pewno się przyda w kolejnych sezonach. Letnia sukienka wizytowa będzie jak znalazł, gdy kolejnej wiosny trzeba się będzie szykować na przyjęcie albo firmową imprezę, można ją też po prostu nosić do pracy. Klasyczna wyjściowa sukienka to jednak nie tylko mała czarna, więc podobnie jak przy strojach casualowych, tak i tutaj nie zaszkodzi rozejrzeć się za ciekawszym modelem w innym kolorze, np. bordowym albo kobaltowym. Z ekstrawagancją nie ma jednak co przesadzać, bo hity jednego sezonu w następnych latach raczej nie zrobią dobrego wrażenia, dlatego kupujemy sukienki o mało skomplikowanej linii, bez charakterystycznych dla sezonowego trendu ozdób.

 

 

Spódnice maxi to jeden z praktyczniejszych elementów letniej garderoby, więc kolejne takie ubranie w szafie raczej nie będzie zawadzać. Znowu kierujemy się klasycznym fasonem i dodatkowo bierzemy pod uwagę topy, jakie będziemy z nową spódnicą nosić. Jeśli upatrzona na wyprzedaży maxi pasować będzie do przynajmniej trzech różnych już posiadanych bluzek ? idziemy ze spódnicą do kasy. Gdy jednak spódnica nie da się zestawić z niczym, co już w szafie mamy, lepiej odłożyć ją na półkę i poszukać czegoś innego. Spódnica maxi nie musi być koniecznie gładka i ciemna, ale wzór powinien być dość stonowany, by szybko się nie opatrzył.

 

 

Długie sukienki wyjściowe w stylu etno święcą triumfy od kilku sezonów i nic nie zapowiada tego, by w przyszłym roku nagle boho miało całkowicie wyjść z mody. Ponieważ kreacje boho są bardzo na czasie, w nowych kolekcjach są one drogie, dlatego warto poczekać do wyprzedaży. Wybór jest spory i w zasadzie nie ma znaczenia, co wybierzemy ? może to być prosta, biała sukienka z ludowym haftem albo długa kreacja hippie w psychodeliczne wzory. Wybieramy po prostu to, co najbardziej się nam podoba.

 

 

Proste, bawełniane topy na ramiączkach i dopasowane koszulki z krótkim rękawem to ubrania, których nigdy nie za wiele. Są doskonałe na każdą okazję: na wakacje, do pracy, na zakupy, na wyjście ze znajomymi, na weekend za miastem, na spacer. Bawełniane bluzeczki opłaca się kupować przede wszystkim na wyprzedażach, bo ich krój w każdym kolejnym sezonie praktycznie się nie zmienia, za to cena na koniec sezonu jest bardzo atrakcyjna. Warto przy tym szukać zestawów typu ?3 w cenie 2?, które są jeszcze tańsze. Kupując bawełniane bluzeczki trzeba jednak zwrócić uwagę na ich jakość. Nie muszą to być od razu markowe topy za kilkaset złotych, ale kupując najtańszą bawełnę ryzykujemy, że bluzka nie dotrwa do kolejnych sezonów w dobrym stanie i znowu trzeba będzie ją wymienić. Koszulki bawełniane muszą być z dobrej gatunkowo bawełny, z niewielką domieszką elastanu, wtedy posłużą przez długi czas i zachowają odpowiedni wygląd.

 

 

Bawełniane albo dżinsowe szorty przydają się każdego lata. Są wygodne i niezastąpione na wakacjach, jeśli więc brakuje nam takich ubrań w letniej garderobie, wyprzedaż to wyśmienita okazja by te braki nadrobić. Pod względem kroju szorty aż tak bardzo się nie zmieniają, większość tegorocznych modeli nie różni się znacząco od tych sprzed kilku lat, więc i następnego lata nie zrobią się nagle niemodne. Szukajmy jednak nie najtańszych szortów, ale takich, które pasują do naszej figury. Króciutkie, postrzępione spodenki to raczej opcja dla bardzo szczupłych nóg, na pełniejsze figury bardziej pasują klasyczne, proste spodenki do kolan, z paskiem i niewielkimi kieszeniami.

 

 

Prawdziwy len jest drogi, gdy więc nie stać nas na taki zakup w szczycie sezonu, wystarczy poczekać do wyprzedaży. Na koniec lata warto kupować wszelkie ubrania uszyte z tego materiału, a więc sukienki, topy, spodnie, żakiety. Lniane rzeczy zwykle mają prosty, klasyczny krój, więc spokojnie nadadzą się na nowy sezon. Również dodatki szyte z tego materiału, np. torby, najbardziej opłaca się kupować gdy są już przecenione.

 

 

Cienkie marynarki i żakiety to kolejny wyprzedażowy hit. Żakiety nie należą do najtańszych ubrań, więc każda ich przecena to spora oszczędność dla portfela. Nie należy jednak wybierać żakietów, które były bardzo modne tego lata, bo w przyszłym sezonie będą już passe i każdy pozna, że to nie jest nowe ubranie. Wybierajmy modele klasyczne, dopasowane do własnej figury, w stonowanych, letnich kolorach, np. niebieskie, jasnozielone, liliowe, szare.

 

 

Poza sezonem kostiumy kąpielowe są bardzo drogie i do tego ciężko je znaleźć. Gdy zaczyna się sezon, najmodniejsze fasony także potrafią przerazić swoją ceną. Na wyprzedaży niektóre modele można nabyć niemal za bezcen i nie są to wyłącznie te proste, nieforemne stroje, których nikt przez całe lato nie chciał kupić. Na wyprzedaży warto się zainteresować przede wszystkim eleganckimi, klasycznymi kostiumami jednoczęściowymi oraz jednokolorowymi bikini, bo to fasony, w których modnie się wygląda bez względu na panującą modę.

 

 

Ekstrawaganckie kolczyki, bransoletki z kolorowego tworzywa, paski z lakierowanej skóry, wesołe naszyjniki, kolczyki, pierścionki ? na koniec lata cała ta barwna biżuteria jest przeceniana. Dobra pora, by znaleźć ciekawe ozdoby na następne lato. W tym przypadku nie trzeba się kierować aktualną modą, a jedynie własnym gustem i oczywiście ubraniami, do których wybraną biżuterię zamierzamy nosić. Letnia biżuteria często się zresztą nadaje i na pozostałe pory roku, więc na wyprzedaży da się bez większego trudu znaleźć coś ładnego, co będzie można nosić jesienią i zimą.

 

 

Porządne, skórzane sandały to must have każdego lata. Klasyczny fason uszyty z dobrej gatunkowo skóry wytrzyma nawet kilka sezonów, więc to bez dwóch zdań opłacalna inwestycja. Na koniec lata sandały bywają przeceniane blisko o połowę, dzięki czemu na przyszłorocznych zakupach zyskamy oszczędności na dodatkowy, atrakcyjny ciuch. Poza sandałami, na letniej wyprzedaży warto się zainteresować balerinami. To buty ponadczasowe, wygodne i bardzo często noszone, więc nowa para prędzej czy później i tak będzie potrzebna. Najlepszy będzie zakup balerin ze skóry, bo one nadają się także na wiosnę i jesień, poza tym skórzane baleriny można nosić nie tylko na wakacyjnych wyjazdach, ale również do pracy.

 

 

Końcówki serii to także ubrania posiadające różne wady. Są one mocno przecenione, ale większość osób kompletnie je ignoruje jako wybrakowane. To błąd, bo uszkodzone ubranie to nie zawsze rzecz, która nadaje się wyłącznie do śmieci. Czasami to tylko popruty szew albo niewielka dziurka łatwa do zacerowania, ale nawet mocniej zniszczone rzeczy potrafią być godne uwagi ? przykładowo, porwaną na dole sukienkę można skrócić, co da się zrobić tanim kosztem, i tym sposobem za niewielkie pieniądze zyskujemy nową, atrakcyjną rzecz.

Źródło: http://www.telegraph.co.uk/fashion/style/15-tips-to-shop-the-summer-sales-successfully/

Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.