Koszule w kratkę wracają
Absolutnym „must have” jest kraciasta koszula.
Koszulę w kratkę można nosić na wiele sposobów. Występuje bowiem w licznych wariantach zarówno jeśli chodzi o krój i materiał, jak i o sam deseń. Szkocka krata, krata „haymarket check” niezmiennie od lata kojarzona z marką Burberry, czerwono-czarna krata wylansowana niegdyś przez Vivienne Westwood i będąca obowiązkową częścią stylu grunge – to tylko niektóre wersje w jakich kratka jest dostępna. Koszule takie pasują zatem do wszystkich w zasadzie stylizacji – i tych bardziej, i tych mniej oficjalnych, chociaż swego czasu kratkę utożsamiano głównie ze staroświeckimi klimatami.
Koszulę w kratkę cechuje uniwersalność. Przykładowo w zestawieniu z ołówkową spódnicą czy eleganckim garniturem idealnie nadaje się do biura bądź na biznesowe spotkanie, a jeśli pojawia się problem typu „nie mam co na siebie włożyć”, wystarczy sięgnąć po zestaw składający się z dżinsów i kraciastej koszuli. Rockowy look można uzyskać dzięki koszuli w kartę – najlepiej flanelowej, w kolorze czarno-czerwonym – zarzuconej na t-shirt z wizerunkiem ulubionego zespołu, skórzanym rurkom i ramonesce.
Sięgając po koszulę w kraciasty deseń, trzeba jednak pamiętać o kilku sprawach. Przede wszystkim powinno się unikać zestawiania jej z elementami garderoby w inne wzory, np. w paski bądź w cętki. Pod tym względem kratka jest dość problematyczna i potrzeba naprawdę mnóstwo wyczucia, by uniknąć wpadki. Wskazane jest zatem noszenie jej do ubrań i dodatków w jednolitych kolorach. Ponadto należy mieć też na uwadze swój wzrost. Zasada jest generalnie taka, że im niższa osoba, tym bardziej musi unikać koszul z dużymi kratkami. Takie wzory po pierwsze – poszerzają sylwetkę, po drugie – odejmują centymetrów. Bezpieczniej zatem zakładać koszule w drobniejszą kratkę. Koszule w kratkę wracają.
Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.