Komu pasują sukienki w orientalne wzory?

 

Motywy inspirowane sztuką i kulturą Orientu przywodzą na myśl żywe, jaskrawe kolory i bardzo wymyślne wzory, co zniechęca wiele kobiet do tej stylistyki. A przecież Orient nie jest jednorodny. Mamy i wielobarwne, rzucające się w oczy tkaniny indyjskie czy chińskie, ale już stylistyka np. japońska jest dużo bardziej stonowana, zarówno jeśli chodzi o bogactwo ornamentów, jak i kolorystykę. Warto to wykorzystać, szukając orientalnej kreacji dla siebie.

 

Z orientalnych ubrań nagminnie rezygnują przede wszystkim kobiety dojrzałe, wychodząc z założenia, że taka stylistyka w ich wieku wygląda po prostu niepoważnie. A to nieprawda, bo egzotyczne wzory są dobre i dla nastolatek, i dla seniorek, trzeba po prostu dopasować kolorystykę i fasony stosownie do własnej figury i typu urody. Druga sprawa to dodatki. Orientalne sukienki wizytowe łatwo „uspokoić”, przełamując ich wyraziste wzornictwo prostymi, nowoczesnymi dodatkami – stylistyki tej bowiem nie trzeba wcale traktować bardzo dosłownie. Wystarczy na przykład zwykły, wełniany kardigan albo geometryczna biżuteria.

 

Wbrew pozorom, to właśnie starsze kobiety sporo mogą zyskać dzięki orientalnym motywom. Dodając ładny kolor do swoich ubrań, możemy rozświetlić twarz i ją odmłodzić – głęboki fiolet czy szafir jest znacznie korzystniejszy dla seniorek niż tak lubiane w starszym wieku brązy i szarości. Również gdy chodzi o swobodny, orientalny fason, to nierzadko będzie on łaskawszy dla figury od bezkształtnych ubrań oversize. W starszym wieku warto sięgać przede wszystkim po kopertowe kimona, taliowane tuniki, princeski.

 

 

Sukienki codzienne w orientalny deseń są na tyle ciekawe same w sobie, że w zasadzie nie potrzebują żadnej dodatkowej oprawy. Taka minimalistyczna wersja to dobra propozycja dla pań, które dopiero zaczynają swoją przygodę z orientalną modą i nie do końca jeszcze wiedzą, jak tworzyć takie zestawy. Orientalna sukienka, choćby najbardziej kolorowa i o nietypowym kroju, nie będzie przypominać przebrania, jeśli zestawi się ją z klasycznymi balerinami lub pantoflami na prostym słupku oraz z nowoczesną torebką. Ważna jest też biżuteria – jeśli nie chcemy przesadzić z orientalnym klimatem, wybierzmy np. ozdoby geometryczne, a nie kolczyki etno. Właśnie z nowoczesnymi akcesoriami orientalne sukienki wyglądają bardzo atrakcyjnie – kompozycja jest niebanalna, ale jednocześnie jest wolna od przesady i nieprzestylizowana.

 

Jeśli natomiast chcemy zastosować orientalne motywy także na dodatkach, warto wybierać rzeczy z różnych kultur, np. sukienkę o kroju kimonowym oraz indyjskie ozdoby na ręce. Trzymanie się tylko jednej orientalnej stylistyki sprawi, że stylizacja, mimo swojego przepychu, wyda się nudna i przypominać będzie egzotyczny strój ludowy, a nie ciekawą kompozycję. Orient ma być jedynie inspiracją.

 

 

Orientalne wzory najłatwiej zaadaptować na nowoczesnych fasonach. Sukienki wyjściowe mogą mieć klasyczny lub nowoczesny krój, np. tuby, a jedyne, co przypomina o Oriencie, to ozdobny motyw na tkaninie. Warto przy tym wybierać fasony dość proste, tak by było dokładnie widać ciekawy wzór na sukience. Szczególnie atrakcyjnie orientalne motywy prezentują się na sukienkach przypominających tuniki – sukienka ma prostą linię, często nawet nie posiada wcięcia w talii, jest za to dość krótka, do połowy uda. Rękawy są raczej szerokie i sięgają do łokci, w letniej wersji mogą to być także luźne półrękawki. Orient sprawdzi się także na sukienkach odcinanych pod biustem, z głębokim szpiczastym dekoltem i rozszerzanymi rękawami. Generalnie wzory tego typu najładniej wyglądają na kreacjach o prostej linii, choć niezbyt dopasowanych do ciała. Spódnice nie powinny być zbyt mocno rozkloszowane, chyba że są bardzo długie, wtedy taka obszerna forma będzie pasować. Nie ma też znaczenia, czy wybierzemy tkaniny sztywne, jak tafta lub satyna, czy materiały miękkie i lejące się, jak szyfon – i tu, i tu orientalny motyw będzie ładnie wyglądać.

 

Sięgając po klasyczny fason sukienki możemy sobie pozwolić na dodatki, które także są ozdobione orientalnym motywem. Ale innym, niż ten na sukience, by zestaw był bardziej urozmaicony. Można też zdecydować się na dodatki nowoczesne, tyle że w kolorach kojarzonych z orientem. Doskonałe będą na przykład szpilki w kolorze turkusowym albo pomarańczowym, żakardowa złota torebka, złota biżuteria.

 

 

Wiadomo, że wyraziste i kolorowe wzory działają pogrubiająco, czy zatem panie w większych rozmiarach nie powinny sięgać po taką stylistykę? Na szczęście rezygnować całkowicie nie muszą, niemniej jednak, warto wybierać swoje sukienki z dużą rozwagą. Na pewno trzeba unikać deseni bardzo jasnych i mocno jaskrawych, bo to dodaje centymetrów, lepsze też przy większych rozmiarach będą ciemne wzory na jasnym tle, a nie na odwrót – wzór widzimy pierwszy i to on przykuwa uwagę, warto więc, by był w wyszczuplającym kolorze. Jeszcze ważniejsze jest to, by motyw biegł pionowo, a nie poziomo, jako że wszystkie linie poprzeczne pogrubiają sukienkę.

 

Orientalne wzory nie dodadzą objętości, jeśli będą w miarę regularne i niezbyt dużej wielkości. Wielkie motywy dobrze wyglądają jedynie na kobietach bardzo szczupłych, a do tego wysokich, na pełnej sylwetce warto zredukować ich wielkość. Nie zaszkodzi też poszukać sukienek, które będą pokryte różnymi wzorami. Na przykład, w okolicach biustu stosujemy najbardziej wyraziste motywy, by przyciągnąć wzrok do dekoltu, z kolei na biodrach i talii wzorki są delikatniejsze i mniejsze, by zatuszować zbędne kilogramy.

 

Niezmiernie ważne jest również podkreślanie talii. Choć orientalne motywy pięknie wyglądają na luźnych tunikach, to w przypadku dużych rozmiarów taki fason jest bardzo szkodliwy. Jeśli sukienka ma kształt tuniki, załóżmy do niej niezbyt szeroki pasek, a jeszcze lepiej, jeśli kreacja jest taliowana lub odcięta pod biustem i trochę bardziej dopasowana do ciała niż klasyczna tunika. Świetnie wyglądać będzie też sukienka kopertówka albo szmizjerka.

 

 

Najbardziej zachowawcza wersja orientalnej stylistyki to egzotyczne wzornictwo wykorzystujące tylko czerń i biel. Orient w tym wydaniu jest bardziej surowy, niezwykle elegancki i oryginalny. To świetna propozycja dla kobiet, które nie do końca są przekonane do egzotycznych wzorów, chciałyby jednak wprowadzić do swojego stroju coś nietypowego. To także doskonała alternatywa dla kobiet puszystych, które boją się natłoku pogrubiających kolorów.

 

Najprostsze stylizacje to sukienki wieczorowe w kolorze czerni, z białym, dyskretnym motywem orientalnym. Wzór ten może ozdabiać tylko gorset bądź też stanowić obramowanie sukienki, ale równie eleganckie będą kreacje w całości pokryte takim motywem. Dla ożywienia czarno-białej stylizacji warto zastosować choć jeden kolorowy dodatek, koniecznie w żywym odcieniu, np. pomarańczu, neonowego różu, turkusu.

 

 

Skromne sukienki koktajlowe nawiązujące do chińskiej mody są niezwykle szykowne i pasują nawet na bardzo eleganckie przyjęcia. Ich najbardziej charakterystycznym elementem jest niewielka stójka pod szyją oraz zakładkowe wykończenie na dekolcie. Sukienki tego typu są albo do kolan, albo długie do kostek, z wysokim rozcięciem na udzie. Niektóre modele posiadają odsłonięte ramiona, ale zakrywają cały dekolt i zapinają się wysoko na szyi, częściej jednak spotyka się półrękawki. Niestety, takie kreacje wymagają nienagannej figury, a przede wszystkim wcięcia w talii i dość wąskich bioder.

 

Mniej wymagające są sukienki kimonowe, w których łatwiej ukryć grubszy brzuszek czy pełniejsze pośladki. Kimono nie powinno być jednak bardzo luźne, chyba że zależy nam na dodaniu sobie objętości. Natomiast chcąc się optycznie wyszczuplić, szukajmy sukienek kimonowych z delikatniejszą ornamentyką, zrezygnujmy też z długości maxi – znacznie lepiej wypadniemy nosząc sukienkę do kolan.

Źródło: http://www.ofeminin.pl/trendy-w-modzie/orientalne-wzory-d29994.html

 

Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.