Klasa na miarę miss świata- Aneta Kręglicka
Wynik konkursu ogłoszono i zaraz pojawił się również opis kreacji, w którą ubrana była pani Aneta.
Krótka historia fioletowej sukienki.
Sukienka, w której Aneta Kręglicka zwyciężyła konkurs została zainspirowana kreacją, którą przyszłą miss podejrzała w trakcie konkursu Miss International w Japonii u uczestniczki z Kolumbii, która zajęła trzecie miejsce. W uszyciu kreacji nie uczestniczył jednak żaden wielki projektant, a doświadczona krawcowa- Sławomira Pik. Pamiętajmy, że był to schyłek komunizmu i w Polsce trudno było cokolwiek interesującego kupić w sklepie zarówno z damską konfekcją jak i z materiałami. Mamie Anety Kręglickiej udało się jednak jakimś cudem zdobyć fioletową żorżetę i nieco jaśniejszego lisa. Finałowa suknia powstała w zaledwie w trzy dni.
Pełna majestatu.
Kiedy wyczytano imię i nazwisko zwyciężczyni cały świat mógł podziwiać piękność z Polski. Suknia miss świata wyróżniała się na tle koronek, bufek i cekinów, którymi zdobione były kreacje pozostałych uczestniczek. Była niezwykle skromna, jednak w owej skromności majestatyczna. Długi tren i seksowne rozcięcie nadawały jej niebanalnego charakteru. Dekolt obszyty był lisem i pięknie eksponował gołe ramiona. Poza suknią wszystkich zelektryzowała również reakcja miss świata w trakcie ogłoszenia wyników. Dotąd przywykliśmy bowiem do spazmów, płaczów i niezbornych ruchów, natomiast pani Aneta zachowywała się jak na prawdziwą królową przystało. Była pełna godności, choć wzruszenie wyraźnie malowało się na jej twarzy. Owa klasa sama w sobie jest po dziś dzień jej znakiem rozpoznawczym.
Drugie życie finałowej sukni.
Wielokrotnie panią Anetę proszono o założenie słynnej kreacji. Jak dotąd tylko Januszowi Józefowiczowi udało się ją do tego przekonać. Aneta Kręglicka wystąpiła bowiem w swej fioletowej kreacji na gali w Teatrze Buffo. Dziś suknia jest przechowywana u matki pani Anety, w rodzinnym Gdańsku.
Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.