Jakie tuniki pasują do wiosennych stylizacji?
data publikacji: 22.03.2020 r.
data aktualizacji: 13.11.2024 r.
Tunika odcinana pod biustem
Dzianinowa tunika w stylu empire to fason wyjątkowo uniwersalny, bardzo przydatny na wiosnę, w dodatku pasuje na każdą figurę. Przy większej nadwadze tunika o takim kroju musi być uszyta z nieco grubszej, mniej elastycznej dzianiny, tak by ubranie ładnie układało się na ciele zamiast je oblepiać. Uważamy też na to, by nie była to dzianina kiepskiej jakości, która szybko zacznie się wyciągać i deformować fason, przez co tunika zacznie wyglądać niechlujnie.
Marszczenia tuniki ułożone są podłużnie, co pomaga zatuszować wystający brzuch. Marszczenia mogą być asymetryczne, to nada tunice bardziej nowoczesny wygląd, dobrym pomysłem jest też spinanie z boku takiej tuniki broszką, układając ją tak, że talia wygląda na szczuplejszą. Na długość tunika może sięgać aż do połowy bioder, wtedy będzie jak casualowe sukienki codzienne, do noszenia w komplecie z eleganckimi tenisówkami albo kolorowymi, wiosennymi balerinami.
Tunika empire pasuje do każdych wąskich spodni, od obcisłych dresów i dżinsów rurek, po eleganckie spodnie rurki z nogawkami w kant. Dzianinowa tunika dodaje lekkości wizytowym fasonom, żeby jednak oba ubrania pasowały do siebie, trzymamy się neutralnej kolorystyki – tunika jest na przykład szara, a wełniane spodnie czarne.
Można także połączyć rozkloszowaną tunikę z dzianinową spódnicą tubą. Spódnica sięga do kolan albo jest długości midi, kolorystycznie tworzy z tuniką wysmuklającą, monochromatyczną całość – można zestawić na przykład jasny beż z ciemnym brązem, kremową biel z melanżową szarością, granat z błękitem, czerń z grafitem.
Tunika boho
Wiosna to idealna pora na stylizacje boho. Tunika odgrywa tu znaczącą rolę, bo tak samo jak fason empire może być noszona i jako bluzka, i jako sukienka. Tunika boho jest zazwyczaj biała, ale wiosną warto zainteresować się także takimi kolorami jak koral, turkus,
pastelowa żółć, oliwkowa zieleń. Karczek tuniki jest odcinany, z kwadratowym dekoltem lub sznurowaniem na piersiach, rękawy są proste albo dzwonkowate, a sama tunika ma wyszczuplającą linię A bądź prosty krój zwieńczony pojedynczą, szeroką kontrafałdą na przedzie.
Tuniki boho mogą być luźne, ale wtedy wskazane jest niewielkie taliowanie lub przeszycie pod biustem, które wysmukli sylwetkę. Jeśli tunika będzie służyć tylko jako bluzka, wystarczy długość do połowy bioder, natomiast tuniki sukienkowe muszą być oczywiście dłuższe, nawet do kolan, tyle że z bocznymi rozcięciami lub łukowo wykrojoną dolną krawędzią. Modne są tuniki boho o geometrycznej linii i z wydłużonym tyłem – bluzka ma pudełkowy kształt, ale dzięki asymetrii prezentuje się bardzo lekko.
Do tuniki boho można założyć dżinsy lub gładkie, czarne legginsy. Świetnie wyglądają połączenia kontrastowe – przykładowo, do tuniki białej pasują czarne lub czerwone rurki, do tuniki oliwkowej można założyć ekstrawaganckie, fioletowe legginsy z grubej bawełny, tunikę koralową łączymy z bielą lub klasycznym błękitem.
Krótka tunika boho, wykończona etnicznym haftem, ładnie wygląda w komplecie z ołówkową spódnicą midi i klasycznymi tenisówkami. Do tuniki długiej warto założyć kolorowe rajstopy, na przykład bordowe albo zielone, wykańczając całość metalicznymi balerinami albo brązowymi, ażurowymi botkami z cienkiego zamszu bądź denimu.
Tunika koszulowa
Trudno wyobrazić sobie wiosenną garderobę bez długiej, luźnej koszuli. Tunika o takim kroju przyda się do wiosennych stylizacji warstwowych – tunikę nakładamy na top z cienkimi ramiączkami albo podwijamy rękawy koszuli i rozpinamy dekolt, a pod spód zakładamy obcisły, bawełniany golf z cienkiej, prążkowanej dzianiny. Szyfonowa tunika koszulowa dobrze łączy się z kamizelkami w stylu boho, z futerka, zamszu bądź sztruksu, a w chłodne dni można narzucić na nią modną dżinsową katanę albo krótką kurtkę skórzaną.
Da się też nosić ją solo, tylko w komplecie z legginsami albo dżinsami skinny. Szczególnie efektowne są połączenia neutralnych, ciemnych kolorów z żywymi
odcieniami – spodnie są granatowe bądź czarne, a tunika różowa, złotożółta, kobaltowa, limonkowa. Luźną tunikę należy przewiązać w talii paskiem, tak żeby ładnie wymodelować sylwetkę, ale gdy koszula jest dość krótka, a spodnie dobrze podkreślają nogi, z paska można zrezygnować, wystarczy dekolt ułożony w wysmuklający szpic.
Gdy jest ciepło, koszulowa tunika świetnie wygląda jako dodatek do wiosennych, dżinsowych szortów. Krawędzie tych ubrań nie powinny jednak nachodzić na siebie, dlatego do szortów bardzo krótkich dodajemy tunikę długą i rozpinamy ją, odsłaniając top pod spodem, natomiast spodenki do kolan łączymy z tuniką krótką. Buty w takiej stylizacji powinny być cieliste, wtedy nogi wydają się zgrabniejsze i dłuższe.
Koszulowa tunika z szyfonu lub jedwabiu nadaje się nawet do pracy. W tej wersji łączymy ją z wełnianymi spodniami lub ołówkową spódnicą midi, a w talii obowiązkowo musi się pojawić stylowy, skórzany pasek. Kolor biurowej tuniki może być żywy, lecz nie mocno jaskrawy – odpowiedni jest na przykład spokojny turkus, zgaszony pomarańcz, morska zieleń, miedziany brąz.
Motyw Paisley
Na wiosnę przyda się tunika z jakimś ciekawym nadrukiem. Motyw Paisley jest wśród najmodniejszych wzorów tej wiosny, zwłaszcza ten z dodatkiem soczystych kolorów typu żółć, limonkowa zieleń, czerwień, oranż. Do tuniki zakładamy legginsy w kolorze tła, to pomoże stworzyć jednolitą, wyszczuplającą stylizację, natomiast gdy wolimy dżinsy albo inne grubsze spodnie, można poeksperymentować z jaskrawszymi odcieniami, które także pojawiają się na deseniu.
Motyw Paisley pasuje nie tylko na co dzień, ale i do stylizacji wizytowych czy biurowych. Najlepsza będzie tunika z jedwabnej tkaniny, trapezowa, wykończona pod szyją okrągłym dekoltem z ozdobnym zapięciem na guziki, sięgając na długość mniej więcej połowy bioder, tak by dało się ją połączyć z prostą spódnicą. W strojach formalnych trzymamy się oczywiście barw neutralnych – na wzorze może się pojawić żółć albo pomarańcz, ale tło musi być ciemne i stonowane, a reszta ubrań i dodatków jest brązowa, granatowa albo szara.
Wiosenne kwiaty
Wolimy tradycyjne kwiaty? Żaden problem, przyda się jednak coś bardziej na czasie, na przykład kwiaty graficzne, tropikalne, w stylu hippie albo łączone na przykład z paseczkami bretońskimi czy drobnymi groszkami. Ma być po prostu mniej przewidywalnie, a wtedy nawet klasyczne fasony będą wyglądały modnie i stylowo.
Jeśli chodzi o kolory, to na tunikach efektownie wypadają połączenia pastelowych kwiatów z czarnym bądź granatowym tłem. Wzory w nowoczesnym stylu zawsze są podkreślone czymś jaskrawym, jak neonowa żółć czy zimny oranż.
Kwiatową tunikę można stylizować klasycznie, z czarnymi legginsami i beżowymi balerinami, dodając jeszcze jakąś wyrazistą biżuterię. Pasują także wąskie, sprane dżinsy i
ekstrawaganckie botki bez palców albo klapki typu mules, na wysokich, kwadratowych obcasach.
Tunika patchworkowa
Patchworkowe połączenie wzorów wciąż jest modne, a tunika to fason, który wyjątkowo dobrze prezentuje się w takim wydaniu. Można wykorzystać drobne wzory kwiatowe w stylu preriowym i kratkę vichy albo miks groszków z paskami i geometryczną kratką – dobór deseni jest dowolny, liczy się tylko to, by całość spinał jeden wspólny odcień i podobny styl.
Patchworkowa tunika ma nowoczesny krój, jest dość luźna, o trapezowej linii, z podłużną, kontrastową listwą imitującą zapięcie. Jak najbardziej nada się fason boho, mocniej rozkloszowany i ze zdobionym karczkiem, ciekawym rozwiązaniem jest też krój pudełkowy, z kimonowymi rękawami i mocno szpiczastym dekoltem.
Patchworkowa tunika dodaje charakteru zwykłym dżinsom, pasuje do modnych spodni dresowych, dobrze łączy się z czarnymi, klasycznymi spodniami. Jest to po prostu fason, który odnajduje się i w stylistyce boho, i w casualowej elegancji, wystarczy tylko zmienia dodatki.
Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.