Jaki strój pasuje na egzamin w czasie sesji?
data publikacji: 16.08.2017 r.
data aktualizacji: 13.11.2024 r.
Czy elegancja jest konieczna?
Większość studentów z niechęcią myśli o wbijaniu się w garnitury i garsonki, niemniej, w trakcie sesji egzaminacyjnej pełna swoboda stroju nie zawsze jest mile widziana. Wiele oczywiście zależy od rodzaju uczelni, jak i samych wykładowców, bo nie wszyscy profesorowie wymagają od swoich studentów bardzo formalnego stroju. Największym konserwatyzmem wyróżniają się z reguły wydziały prawne, ekonomiczne i nauk politycznych, na uczelniach technicznych i artystycznych można sobie pozwolić na nieco więcej swobody. Zawsze też warto popytać starszych kolegów i koleżanek o preferencje danych wykładowców, bo zdarza się nawet, że niewłaściwy ubiór może wpłynąć negatywnie na ocenę.
W przypadku kobiet zawsze odpowiednie będą proste sukienki wyjściowe, w klasycznym fasonie i neutralnym kolorze. Na długość nie powinny być krótsze niż do połowy uda, a jeśli wykładowca jest miłośnikiem tradycji, bezpieczniej będzie, sięgnąć po sukienkę zakrywającą kolana. Dla pewności lepiej zrezygnować z sukienek i bluzek mocno eksponujących ramiona – w trakcie letniej sesji wystarczy na czas samego egzaminu założyć lekki żakiet i po kłopocie.
Jak ożywić klasykę?
Tradycyjne stroje galowe rzadko kiedy idą z duchem aktualnie obowiązującej mody i to w dużym stopniu zniechęca do takich właśnie formalnych ubiorów. W rzeczywistości jednak nawet najbardziej klasyczne fasony na przestrzeni lat ewoluują i bez problemu można znaleźć w sklepach sukienki wyjściowe w nowocześniejszym stylu. Przykładowo, czarną sukienkę tubę można zastąpić małą czarną o luźniejszym kroju, trochę w stylu tuniki z lat 70., ale uszytą z eleganckiego, matowego materiału. Do sukienki dobieramy minimalistyczny żakiet o geometrycznej linii, z ostro wyciętymi połami i ozdobnymi zamkami przy kieszeniach. Buty i torebka utrzymują nowoczesny styl, podobnie jak biżuteria, skromna i ze szlachetnych metali.
Świetną propozycją na egzamin jest także sukienka z modną baskinką. Jest to fason pasujący prawie każdej kobiecie, bardzo elegancki, ale nie staromodny. Dla ożywienia tradycyjnej stylizacji warto wybrać baskinkę o asymetrycznym kroju, a zamiast żakietu sprawdzi się prosta, skórzana kurtka sięgająca do talii.
Modnym zestawem w klasycznym duchu będzie również połączenie tradycyjnej sukienki tuby z bardziej ekstrawaganckim modelem żakietu. Na topie są obecnie marynarki o kroju militarnym, które – jeśli są uszyte z eleganckich materiałów – nadają się nawet na formalne okazje. Warto też zainteresować się żakietami przypominającymi męskie marynarki albo w ogóle zrezygnować z wierzchniego okrycia i zamiast tego dodać do swojej sukienki krawat w kontrastowym kolorze.
Najnowsze fasony
Elegancki strój da się skomponować także z fasonów obecnie najmodniejszych, jeśli tylko sięgnie się po rzeczy w galowych kolorach. Na egzamin pasować będzie na przykład spódnica midi, w fasonie A, z niewielkim rozporkiem z przodu i wielkimi, ozdobnymi kieszeniami na biodrach. Spódnica może być uszyta z cienkiego zamszu albo sztruksu, co odświeży stylizację i nada jej bardziej młodzieżowego charakteru. Bluzka do takiej spódnicy powinna być w miarę lekka, na przykład z jedwabiu, a polecanym fasonem jest chociażby luźna koszula z kopertową zakładką.
Jeśli chodzi o żakiety, to warto szukać takich z otwartym zapięciem – zamiast guzika, jest po prostu wąski pasek w talii, który utrzymuje poły marynarki. Bardzo modne jest noszenie żakietu rozpiętego, ale przewiązanego w pasie, dzięki czemu sylwetka wydaje się optycznie dużo szczuplejsza.
Komplet ze spodniami
Spodnie to praktyczny zamiennik spódnicy, zwłaszcza zimą. Można tu pozostać przy tradycyjnych krojach, ale zdecydowanie atrakcyjniejsze będą bardziej dopasowane fasony, na przykład rurki, cygaretki czy marchewki, obowiązkowo z mocno zaprasowanym kantem. Bluzka do takich spodni może mieć wybitnie męski krój albo przeciwnie, wybieramy modele romantyczne i zwiewne. W zestawach spodni z bluzkami przyda się też mocny kontrast kolorystyczny – najmodniejsza jest biel z czernią, ale sprawdzi się też biel z grafitem lub granatem.
Do łask wracają jednokolorowe garnitury, inspirowane męską modą, ale podkreślające kobiecą sylwetkę. Marynarka jest więc dość krótka, mocno taliowana, spodnie mogą kończyć się na biodrach, ale wtedy bezwzględnie należy założyć do nich długą bluzkę lub koszulę. Do garnituru dobieramy modne apaszki w żywszych kolorach albo nowoczesne naszyjniki w typie minimalistycznych kolii.
Czym urozmaicić swój strój?
Studencki dress code dopuszcza pewne odstępstwa od klasycznych kanonów. Na przykład w kwestii materiałów – tradycyjne żakiety, spódnice czy spodnie mogą być uszyte z nowoczesnych, ciekawych tkanin, jak plusz czy neopren. Świetnym rozwiązaniem są wszelkiego rodzaju materiały fakturowane, z delikatnie wytłaczanym, jednokolorowym wzorkiem, co zawsze skutecznie przełamuje formalną monotonię. A wzory różnobarwne? Też pasują, jeśli są w neutralnej tonacji i nie rzucają się za bardzo w oczy. Odpadają pstrokate, wakacyjne desenie, ale już na przykład szkocka krata czy regularne, geometryczne desenie w monochromatycznym wydaniu będą na miejscu.
W przypadku kolorów niepodzielnie rządzi czerń przełamana bielą, ale nie jest to oczywiście jedyna możliwość. Czerń warto zastępować innymi kolorami, i to nie tylko równie galowym granatem czy szarościami – świetnie wyglądać będzie na przykład klasyczna spódnica w odcieniu śliwkowym, burgundowy kardigan czy ciemnozielone spodnie. Jeśli natomiast nie lubimy bieli i chętnie byśmy z niej w swoim stroju zrezygnowały, wystarczy sięgnąć po bluzkę w odcieniu kremowym, ecru, beżowym, bladoróżowym czy błękitnym. Do stroju na egzamin pasują prawie wszystkie pastele, trzeba tylko zestawiać je z poważniejszymi, ciemniejszymi kolorami. Kolory nie muszą być mdłe, mają po prostu nie być zbyt jaskrawe, a odcienie takie jak czerwień czy fuksja mogą się pojawić jedynie na naprawdę niewielkich elementach.
Czego nie wypada założyć?
Biała bluzka zapinana na guziczki nie jest już jedynym dopuszczalnym fasonem, ale wciąż obowiązuje zasada, że góra stroju na egzamin nie może być ani za obcisła, ani zbyt wydekoltowana. Koszulki na cienkich ramiączkach, topy odsłaniające brzuch, gorseciki, prześwitujące bluzeczki – te rzeczy nie pasują na uczelnię, nawet latem. Bluzka nie powinna mieć też dużych, przeźroczystych wstawek, nawet jeśli jest to elegancka koronka.
Spodnie powinny być długie lub z nogawkami 7/8, rybaczki, szorty lub bermudy zdecydowanie nie pasują. W duże upały wystarczy po prostu sięgnąć po przewiewne, eleganckie tkaniny, jak len czy bawełna, a nie będzie potrzebny skąpy krój. Wątpliwości budzą również dżinsy – mile widziane są jedynie te klasyczne, w jednolitym, ciemnym kolorze, noszone zawsze z elegancką bluzką i żakietem.
Na egzamin nie przychodzimy w wielkiej, błyszczącej biżuterii. Modne, szerokie bransolety czy wielkie kolczyki zostawiamy na inną okazję, na egzamin zakładamy skromniejsze ozdoby, które dyskretnie podkreślają elegancki charakter stroju. Ekstrawagancja nie jest też dobrym pomysłem w przypadku butów czy torebek. Jak najbardziej można wybierać modne fasony, ale wciąż powinny być to rzeczy w dobrym guście, niekrzykliwe, idealnie pasujące do formalnego stroju.
Wygoda nade wszystko
Egzamin to stres, warto więc wyeliminować wszelkie czynniki, które mogłyby go potęgować. Niewygodne ubranie z pewnością się do takich czynników zalicza. Kosmicznie wysokie szpilki, mocno dopasowana sukienka, obciskające ramiączka biustonosza – to wszystko może deprymować podczas egzaminu. Strój ma być schludny i elegancki, ale musi przy okazji zapewniać komfort, dlatego dobrze jest wybierać na tę okazję rzeczy, w których czujemy się naprawdę pewnie. U kobiet najwięcej zależy zwykle od butów, dlatego do stroju na egzamin tak często poleca się komfortowe baleriny oraz czółenka na niewysokim, stabilnym obcasiku.
Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.