Jaka sukienka pasuje na wyjście do teatru?

 

Teatr, opera czy filharmonia to wciąż miejsca o szczególnym statusie. Choć nie wymaga się już od widzów wieczorowych toalet, to pojawienie się w teatrze w stroju bardzo swobodnym wciąż traktowane jest jako nietakt. Wiele też zależy od rangi wydarzenia oraz pory dnia, bo inny strój obowiązuje na wieczornej premierze w operze, a inny na przedstawieniu teatru eksperymentalnego. Generalnie jednak do teatru czy filharmonii należy się ubierać elegancko i z klasą. Dla kobiet oznacza to zazwyczaj sukienki wizytowe, przy czym warto zwrócić uwagę, by kreacja nie była zanadto krzykliwa i w zbyt jaskrawym kolorze. Nie powinno się też przesadzać z wystawnością biżuterii. Ekstrawaganckie trendy lepiej sobie odpuścić, bo teatr nie jest najlepszym miejscem na modowe eksperymenty, chyba że to wyjątkowo awangardowe miejsce i ekscentryczny ubiór wpisze się w klimat całego wydarzenia.

 

Oczywiście, surowa klasyka nie jest jedynym słusznym rozwiązaniem, chodzi jedynie o to, by strój nie zwracał na siebie zbyt wielkiej uwagi. Przede wszystkim sukienka nie może być bardzo krótka i mocno wydekoltowana, źle widziane są duże przeźroczystości i pstrokate wzory. Najbezpieczniejszą opcją jest zawsze czerń, sprawdzi się również granat oraz grafit, z niewielką ilością stylowej bieli i jasnych szarości. Biżuteria nie powinna być za bardzo kolorowa, jeden mocniejszy akcent w zupełności wystarczy.

 

Wybierając strój trzeba też pamiętać o własnej wygodzie. Opera czy balet trwają czasami po trzy, cztery godziny, trudno więc będzie skupić się na przedstawieniu, jeśli założona kreacja jest zbyt obcisła, brzydko się marszczy albo wpija się w ciało. Sukienka nie powinna wywoływać żadnego dyskomfortu, w przeciwnym razie wyjście do teatru zamieni się w prawdziwy koszmar.

 

 

Mniej wymagający jest strój do teatru specjalizującego się w popularnej rozrywce. Chodzi głównie o teatry komercyjne, niszowe, które zastępują klasyczny repertuar nowoczesną sztuką. W takich miejscach konserwatywny ubiór to ostatnie, czego oczekuje się od gości, dlatego przyda się strój inspirowany najnowszymi trendami. Sukienka może mieć odważniejszy krój, lecz w dalszym ciągu powinno się wystrzegać zbyt sportowych fasonów. Innymi słowy, sukienka dresowa czy casualowa, bawełniana tunika niezbyt się nada na taką okazję.

 

W nowoczesnych teatrach mile widziana jest swobodna elegancja, czyli bardzo popularny w ostatnich sezonach styl smart casual. Wolno tu pozwolić sobie na szczyptę ekstrawagancji, lecz w dalszym ciągu ubiór ma być elegancki i podkreślający wyjątkowość miejsca. Podstawowym kolorem niezmiennie jest czerń, na dodatki warto wybierać czerwień, fiolet, bordo, biel, złoto, srebro. Prosty strój uatrakcyjnią nowoczesne dodatki, na przykład skórzana kurtka, pantofle peep toe na grubej podeszwie, rockowa torebeczka – takie nietypowe dodatki należy jednak dawkować ostrożnie i zwykle wystarczy jeden ciekawy drobiazg, by stylizacja nie wyglądała na nudną i bardzo konserwatywną.

 

 

Czarne sukienki koktajlowe ratują z wielu opresji i także w tym przypadku okazują się prawdziwym modowym wybawieniem. Mała czarna to doskonały wybór na strój do teatru lub opery, zarówno gdy idziemy na zwykłe popołudniowe przedstawienie, jak i na wieczorną premierę. Dobrze jednak, gdy mała czarna swoim krojem odbiega od prostej klasyki i wyróżnia się jakimiś ciekawymi detalami – to może być na przykład asymetryczna, ozdobna falbana na dole, tulipanowe wykończenie spódnicy, dekoracyjne zakładki modelujące gorset, fantazyjnie pomarszczona baskinka, gruby, złoty suwak na plecach.

 

Do sukienki dobieramy czarne, równie interesujące akcesoria. Pasować będzie modna kopertówka, nowoczesne puzderko ze złotą aplikacją, aksamitna portmonetka z barokowym haftem, wysokie lakierowane szpilki, sandały wieczorowe z ozdobnym wiązaniem, delikatne botki bez palców. Biżuteria powinna być dość skromna, lecz wyrazista w swojej formie – odpowiedni będzie na przykład złoty łańcuszek z geometryczną zawieszką, kolczyki w kształcie rogów, modernistyczna bransoletka.

 

 

Wyjście do teatru to dobra okazja, by sięgnąć po coś zupełnie innego niż ubrania noszone na co dzień. Takim unikalnym strojem jest bez wątpienia sukienka z tiulu, bardzo elegancka i niezwykle efektowna. Warto sięgnąć po tiul jasny, na przykład biały, beżowy, błękitny, różowy. Do tego ciemne, mocne dodatki, tak by sukienka nie przypominała zanadto stroju baletnicy – doskonałe będą rockowe, czarne szpilki z metalowymi ozdobami albo lakierowane baleriny z ostrymi noskami, plus modny żakiet w militarnym stylu i duża, elegancka torba z fakturowanej skóry. Całość można podkreślić efektownym, czerwonym akcentem, na przykład lakierowanym paseczkiem, pomadką, lakierem do paznokci, ozdobnymi guzikami.

 

Gdy tiulowa sukienka jest czarna, warto wpleść do stylizacji nieco bieli, co nada jej bardzo nowoczesnego charakteru. Świetnie sprawdzą się chociażby szpilki w szachownicę, torebka w pepitkę, czarny żakiet z białymi lamówkami, białe kolczyki, pasek z motywem zebry. Tu również wolno dla uatrakcyjnienia stylizacji dodać odrobinę klasycznej czerwieni, na przykład na butach albo biżuterii.

 

 

Zasady dotyczące ubioru są nieco inne, gdy wyjście do teatru wiąże się ze szczególną okazją. To może być uroczysta premiera, wielka gala połączona na przykład z rozdaniem nagród teatralnych, bal charytatywny – nie idziemy tu po prostu na przedstawienie, lecz jesteśmy gośćmi na eleganckim przyjęciu. To wymaga założenia znacznie wytworniejszej kreacji, co zresztą powinno być zaznaczone na zaproszeniu. ‘Black tie’ albo ‘white tie’ oznacza strój wieczorowy, nie ma więc mowy o zwykłych, dzianinowych sukienkach, konieczne jest założenie eleganckiej kreacji. Może być ona długa do ziemi, choć akceptuje się także kreacje midi, do połowy łydki. ‘Informal’ to elegancki strój wizytowy i tu najodpowiedniejsze będą szykowne sukienki do kolan.

 

Fason kreacji znowu więc trzeba dopasować do rangi wydarzenia, a jeśli brak nam doświadczenia w stylizowaniu kreacji wieczorowych, wystarczy pozostać przy sprawdzonej klasyce. Długa suknia nie musi mieć bardzo wymyślnego kroju, znacznie lepiej sprawdzi się kreacja prosta, lekko rozkloszowana, z efektownie wykrojonym dekoltem typu V albo wysoko zabudowanym gorsetem. Najbardziej stosowne kolory to czerń, granat, szarości, bordo, fiolet, purpura. Wolno założyć do takiej sukienki bardziej okazałą biżuterię oraz ozdobne buty, na przykład z koronki lub wykończone pięknym haftem.

 

 

W stroju do teatru równie ważne jak sama sukienka są też buty i rajstopy. Według zasad klasycznej elegancji, do kreacji wizytowej lub wieczorowej wolno założyć wyłącznie rajstopy cienkie, najlepiej cieliste, ewentualnie czarne. Kryjące, grube rajstopy do stroju wizytowego absolutnie nie pasują, niemniej coraz częściej spotyka się w tym względzie odstępstwa od starych zasad i nie jest już niczym szokującym założenie grubych, czarnych rajtuz do prostej małej czarnej. Jeśli jednak chodzi o bardzo eleganckie sukienki wieczorowe, na przykład z okazji teatralnej premiery, to pasują do nich wyłącznie gołe nogi albo cienkie pończochy.

 

W doborze butów jest dziś znacznie większa swoboda i jedyną surowo przestrzeganą zasadą jest unikanie obuwia sportowego. Kobieta idąca do teatru nie musi mieć na sobie wizytowych szpilek, równie dobrze sprawdzą się biurowe czółenka na niewysokim słupku, skórzane baleriny, eleganckie botki lub kozaki wizytowe. Nawet buty w męskim stylu, jak na przykład oksfordki, będą odpowiednie, jeśli mają wizytowy wygląd i dobrze komponują się z kreacją. Buty trzeba po prostu dopasować do charakteru sukienki, a choć wyjątkowo wymyślne fasony obuwia średnio zdają egzamin w teatrze, to jak najbardziej wolno odejść w tym względzie od tradycyjnej klasyki.

 

Źródło: http://www.instyle.com/how-tos/what-to-wear-to-opera-ballet-broadway-show#1221931

Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.