Jak znaleźć idealną spódnicę midi na jesień?
data publikacji: 15.02.2017 r.
data aktualizacji: 13.11.2024 r.
Dlaczego warto wybrać długość midi?
Jesień nie sprzyja chodzeniu w spódnicach, bo pogoda często nie rozpieszcza i spodnie wydają się po prostu znacznie bardziej komfortowym rozwiązaniem. W klasycznej spódnicy do kolan może być zwyczajnie za zimno, z kolei długie do ziemi sukienki codzienne, choć zapewniają więcej ciepła, bywają mało wygodne. Do tego dochodzi jeszcze kłopot z dopasowaniem jesiennych butów oraz kurtek.
Midi jest za to rozwiązaniem niemal idealnym. Spódnice tej długości chronią nogi przed chłodem, ale jednocześnie są mniej kłopotliwe niż spódnice do kostek, do tego łączenie midi z jesiennymi botkami i płaszczami nie jest wcale tak wielką sztuką. To właśnie fasony midi bardzo często dużo lepiej się zgrywają z kozakami, sznurowanymi botkami czy sztybletami, również dobór kurtki lub płaszcza nie powinien być bardzo trudny, jeśli tylko wiadomo, czego należy szukać.
Jak znaleźć idealny krój?
To, co może zniechęcać do długości midi, to jej niezbyt korzystny wpływ na figurę. W rzeczywistości midi samo z siebie wcale nie pogrubia, robi to źle dopasowany krój. Największe szkody czynią spódnice proste, kończące się dokładnie w najszerszym obwodzie łydki – taki fason nawet szczupłym i wysokim kobietom nie dodaje uroku. Najważniejsze jest zadbanie o to, by spódnica kończyła się w tym miejscu, w którym łydka się zwęża, dobrym wyborem są także spódnice kończące się kilka centymetrów pod kolanem. Druga rzecz, to unikanie fasonów dopasowanych do ciała, bo ołówki w wersji midi to krój pasujący naprawdę bardzo wąskiej grupie kobiet, o nienagannych nogach i proporcjonalnej sylwetce. Reszta pań powinna wybierać spódnice choć lekko rozkloszowane albo przynajmniej takie wykończone z przodu długą kontrafałdą.
Dla klepsydry najodpowiedniejsze będą spódnice z wysoką talią, uszyte z niezbyt grubej tkaniny. Jeśli klepsydra jest w miarę szczupła, może pozwolić sobie na fason ołówkowy, ale spódnica powinna być wtedy krótsza, kończąca się pod kolanem. Dłuższe spódnice midi powinny być rozkloszowane – świetne będą na przykład średniej grubości plisy. Gruszki muszą wybierać midi o linii A albo szyte z koła, dodatkowo spódnica powinna być gładka, bez żadnych ozdobnych detali, kieszeni czy patek. Kobietom o figurze jabłka najbardziej pasują spódnice z lekko obniżonym stanem, tak by odwrócić uwagę od brzucha, a sam krój spódnicy powinien być dość lekki, dlatego świetne będą spódnice plisowane oraz ułożone w zakładki. Jeśli zaś figura jest pozbawiona wyraźnie wciętej talii, najlepsze są spódnice mocno rozkloszowane, szyte z koła lub klinów, tak by szeroki dół dawał wrażenie, iż sylwetka zwęża się w pasie.
Generalnie większość kobiet będzie wyglądać dobrze w midi rozkloszowanej, w stylu lat 50., i jedynie kobiety bardzo niskie powinny zrezygnować z tej długości, ponieważ przy krótkim wzroście spódnice oraz sukienki wizytowe sięgające za kolano będą odbierać centymetrów. Natomiast gdy głównym problemem jest nadwaga, długość midi jest w stanie ten mankament skutecznie zatuszować, jeśli tylko spódnica będzie sięgać tych szczuplejszych partii nóg.
Jakie buty pasują?
Jesienią znacznie łatwiej jest dopasować do spódnicy midi odpowiednie buty. Letnie sandały mogą się wydawać zbyt delikatne przy tak długiej spódnicy, co może zaburzać proporcje sylwetki. Jesienią jest inaczej. Buty są masywniejsze, a to sprzyja tworzeniu zrównoważonych kompozycji. Co więcej, niektóre buty potrafią w połączeniu ze spódnicą midi wysmuklić optycznie nogi. Tak właśnie działają długie kozaki, których cholewka kończy się pod spódnicą – widać zakończenia butów, jest więc wrażenie, iż nogi są dłuższe niż w rzeczywistości. To dlatego, że mamy tylko jedną poziomą linię na wysokości nóg, czyli dolną krawędź spódnicy, a nie dwie. Wysokie kozaki warto nosić przede wszystkim wtedy, gdy buty są w innym kolorze niż spódnica, dzięki temu kontrasty nie będą optycznie skracać i pogrubiać nóg.
Jeśli chodzi o krótkie botki, to do spódnicy midi najbardziej pasują takie dopasowane do kostki, z delikatnym wiązaniem lub zapięciem na zamek. Najlepiej, gdy jesienne botki są na obcasie lub koturnie, bo w takich fasonach nogi prezentują się znacznie zgrabniej. Jeśli zaś botki są w kostce rozszerzane, powinno się je nosić z rajstopami w takim samym kolorze, w przeciwnym razie nogi mogą wyglądać na bardziej masywne. Bardzo złym połączeniem są też spódnice midi oraz botki kończące się w połowie łydki, bo wtedy nogi mocno się skracają, a łydka zdaje się bardzo szeroka i niezgrabna.
Botki na płaskim obcasie pasują do jesiennej spódnicy midi tylko w określonych przypadkach. Muszą to być botki delikatne w formie, dopasowane do stopy, na przykład w stylu trzewików. Jeszcze lepiej, gdy są w tym samym odcieniu co spódnica oraz noszone do kompletu rajstopy. Niezbyt dobrym pomysłem są buty w fasonie sportowym, jak martensy – taki model będzie dobrze wyglądał jedynie na nogach długich i szczupłych.
Warto szukać ciekawych materiałów
Spódnice midi często kojarzą się z babciną modą i stylizacjami, które dodają lat. Postarzające są przede wszystkim spódnice proste i ciemne, dlatego styliści często zalecają zamianę tradycyjnych fasonów na bardziej współczesne modele. Najprostszy sposób na zmianę charakteru spódnicy midi to wprowadzenie do niej żywych barw. Jesienna spódnica może więc być chabrowa, miedziana, zielona, fioletowa, żółta, pomarańczowa, czerwona. Każdy z jesiennych kolorów będzie się nadawał, trzeba jedynie dopasować odcień spódnicy z resztą stroju. Ponieważ midi to długość dość ryzykowna dla sylwetki, lepiej jest, gdy to spódnica jest ciemniejsza od bluzki, pasować więc będzie na przykład zestaw granatowa spódnica plus błękitna koszula i brązowe dodatki. Można też łączyć bardziej kontrastowe kolory, jak fiolet z pomarańczem, i nie będzie to szkodzić sylwetce, jeśli tylko bluzka będzie włożona do środka, tak by było wyraźnie widać talię.
Spore ożywienie do jesiennej stylizacji wprowadzą także oryginalne materiały. Na jesień świetny będzie chociażby zamsz, ten delikatniejszy, który bardzo ładnie się układa na rozkloszowanej spódnicy. Inny ciekawy materiał to dżins, który również pasuje na spódnice midi, szczególnie te o kroju A. Warto poszukać spódnic z tkanin fakturowanych, z wytłaczanym wzorem, żakardowych, z koronkowymi aplikacjami albo grubym haftem. Wąskie spódnice będą się efektownie prezentować, gdy zostaną uszyte ze skóry – ciekawy krój można dodatkowo podkreślić zamkiem, który po rozsunięciu stworzy seksowny rozporek.
Wzór na spódnicy midi może być bardzo wyrazisty, ale powinien być ułożony pionowo, tak by optycznie wydłużał sylwetkę. To mogą być abstrakcyjne mazaje, roślinne ornamenty albo zwierzęce motywy, cokolwiek, byle tylko nie tworzyło szerokich, poziomych bloków.
Klasyka trochę inaczej
A jeśli lubimy klasykę? Też jest na to sposób. Weźmy klasyczne połączenie granatu, czerni i brązu, które wydaje się bardzo nudne, ale wcale nie musi takie być. Granatowa spódnica midi może być uszyta z lekko połyskującej tkaniny i mieć niewielkie, seksowne rozcięcia na nogach, a brązowy sweterek do niej to nie tradycyjny, wełniany model, ale nowoczesny kardigan w twarzowym odcieniu, wykończony skórzanymi lamówkami. Do tego zakładamy czarne, skórzane kozaki z modnym sznurowaniem i mamy stylizację, która mimo stonowanego charakteru wyłamuje się z klasycznych schematów.
Prosta spódnica midi sporo też zyska, jeśli dołoży się do niej niebanalne dodatki. Zamiast zwykłego paska można założyć lakierowany, gorsetowy pas modelujący talię, botki wykończone metalowymi łańcuchami, sweterek w niebanalny wzorek, modną skórzaną kurtkę. Spódnice midi bardzo dobrze sprawdzają się także w stylistyce retro, w towarzystwie futerkowych akcesoriów i vintage’owych butów. Torebki do spódnicy midi powinny być w miarę duże – idealne będą wielkie, prostokątne kopertówki.
Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.