Jak wybrać suknię wieczorową na lato?

W sezonie letnim sukienki wieczorowe z klasycznym gorsetem to jedna z najatrakcyjniejszych opcji. W tym fasonie mamy kusząco odsłonięte ramiona, a dół sukienki jest wygodnie rozkloszowany. Trzeba jednak uważać na to, by gorset nie był bardzo ciasny, bo wtedy skóra może się mocniej pocić i będzie po prostu niewygodnie. Warto wybierać takie gorsety, które nie wymagają noszenia pod spodem bielizny – najlepsze są modele z fiszbinami i specjalnie wyprofilowanymi miseczkami. Przy większym biuście takie rozwiązanie może być niewystarczające, dlatego polecaną opcją są gorsety z ramiączkami, dzięki którym piersi są znacznie lepiej podtrzymane, a sukienka nie zsuwa się z ciała podczas ruchu.

Dół kreacji jest rozkloszowany, a jeśli sukienka ma optycznie wysmuklać sylwetkę, zdecydowanie najlepsze będą klasyczne kliny modelujące szczuplejszą talię i skutecznie maskujące biodra oraz uda. Na długość sukienka powinna sięgać przynajmniej do kolan, jednak najbardziej eleganckie są kreacje midi, kończące się kilkanaście centymetrów nad kostką, a gdy okazja jest szczególnie uroczysta, suknia może sięgać prawie do ziemi.

Na lato zdecydowanie najlepsze są sukienki gorsetowe szyte z jedwabiu i szyfonu. Dół sukni może być wielowarstwowy, z cieniowanej tkaniny, albo z prostych, jedwabnych klinów z delikatnym połyskiem. Sam gorset nie powinien być bardzo strojny – duża ilość metalowych aplikacji sprawi, że w takiej sukni szybko zrobi się duszno. Warto szukać gorsetów gładko wykończonych, ozdobionych kolorowym haftem albo obszytych delikatną koronką.

Bardzo modne są zwiewne, szerokie sukienki wyjściowe, bez klasycznego taliowania czy odcięcia pod biustem – kreacja rozszerza się od samej góry, przypominając trochę swoim kształtem mocno rozkloszowaną tunikę o linii A. Suknia jest długa do kostek i dzięki temu nie psuje figury tak bardzo jak szeroka sukienka mini – aby utrzymać ten efekt, trzeba założyć szpilki w dokładnie tym samym kolorze.

Górna część kreacji może być asymetryczna – mamy tylko jedno ramiączko. Inny ciekawy fason to szeroka sukienka wykończona przy ramionach falbaną w stylu carmen. Przy mniejszym biuście można pozwolić sobie na proste, minimalistyczne wykończenie – zamiast gorsetu czy ramiączek mamy gładką, szeroką listwę podtrzymującą piersi i zarazem całą sukienkę. Listwa może być ozdobna, na przykład z metalicznego materiału albo w kontrastowym kolorze do reszty kreacji.

Uroku szerokiej kreacji dodawać mogą plisy. Tym sposobem kreacja, mimo swojego minimalistycznego kroju, prezentuje się bardzo efektownie i nie przykleja się tak do ciała jak sukienka z gładkiej tkaniny – to kolejny atut, zwłaszcza dla kobiet o pełniejszej figurze.

Mniej ryzykowne, ale w dalszym ciągu niezwykle atrakcyjne są sukienki plisowane z odcięciem w talii. Tu plisowana jest tylko spódnica, która pięknie opływa nogi – dół powinien być bardzo mocno rozkloszowany, mile widziane są także odważne rozporki. Góra sukienki może być zupełnie gładka, z wysoko wykończonym dekoltem i wiązaniem na karku, albo fantazyjnie wykończona, z asymetrycznym upięciem przy ramionach, dekoltem obszytym falbanami bądź luźnym topem w stylu greckim.

Plisowane sukienki wieczorowe mogą być w śmiałych kolorach albo w delikatnych, pastelowych odcieniach, ważne tylko, by sukienka miała wyraźny, metaliczny połysk. Akcesoria są wyraziste – to czarne, lakierowane sandały w rockowym stylu, srebrne sandały wysadzane kamykami, sznurowane, ażurowe botki bez palców i pięt.

Dobrym sposobem na podkreślenie swojej sylwetki jest sukienka o kroju ołówkowym. Oczywiście, w wydaniu wieczorowym kreacja nie powinna być bardzo krótka – idealna długość to tuż za kolano, przy smukłych, zgrabnych nogach można pozwolić sobie na długość midi. Góra sukienki jest dość skromna – najładniej zaprezentuje się klasyczne wykończenie z dekoltem w szpic i cienkimi ramiączkami. Znowu warto zastosować manewr z odcinanymi, modelowanymi miseczkami, wtedy nie będzie kłopotu z biustonoszem i będzie można sobie pozwolić na lżejszy materiał kreacji.

W przypadku sukienek ołówkowych nie trzeba poprzestawać na jedwabiu. To prosty fason, dlatego można poeksperymentować z ciekawymi fakturami – letnia sukienka wieczorowa może być uszyta na przykład z tkaniny imitującej zamsz, z wytłaczanej dzianiny, z ażurowego dżerseju, z nowoczesnej koronki.

Wolno też zaszaleć z kolorem. Niezwykle atrakcyjnie wyglądać będzie ołówkowa kreacja w odcieniu czerwieni, pięknie wypadnie także kreacja fioletowa, różowa, żółta, szmaragdowa, kobaltowa. Dodatki mogą być metaliczne albo w odcieniu nude, ale też z ładnym połyskiem, by podkreślić wieczorowy charakter kreacji.

Sukienki etno raczej rzadko pojawiają się w modzie wieczorowej, ale tego lata to jeden z najpopularniejszych fasonów. Wieczorowe kreacje w stylu folkowym są oczywiście z eleganckiego materiału, mają bogate zdobienia nawiązujące do ludowych wzorów i wyróżniają się pięknymi, letnimi kolorami, jak złocista żółć, mocny róż, piaskowy beż, miedziana czerwień. Pod względem fasonu nie wyróżniają się niczym szczególnym – mają krój podobny do sukienek casualowych, z tą różnicą, że są bardziej dopasowane do figury i odważniej wydekoltowane, niektóre dodatkowo są na dole wykończone prześwitującym materiałem, dzięki czemu ładnie eksponują nogi.

Dużym plusem folkowych kreacji jest ich dekoracyjne wykończenie, bo nie jest już potrzebna wystawna biżuteria – wystarczą eleganckie buty w nowoczesnym stylu i w tych samych kolorach co kreacja lub po prostu stylowe szpilki nude.

Mocno lansowanym tego lata trendem są także sukienki z bardzo śmiałymi rozporkami. To już nie skromne rozcięcia, ale rozporki, które odsłaniają niemal całe udo. Latem to wyjątkowo efektowne rozwiązanie, bo można się pochwalić piękną opalenizną, a do tego nie ma problemu z pończochami.

Suknie z rozporkami nie mają jednego stylu. Rozcięcia pojawiają się zarówno w kreacjach minimalistycznych, jak i sukniach w stylu barokowym – wybieramy po prostu fason, w którym czujemy się najbardziej komfortowo.

Równie widowiskowe są sukienki transparentne. Odsłaniają one nie tylko nogi, ale i brzuch, plecy albo dekolt. Transparentne wstawki pojawiają się tylko w jednym miejscu – jeśli widać nogi, biust jest skromnie przysłonięty, a przy przeźroczystej listwie na brzuchu i plecach rezygnujemy z pokazywania ud. Warto też mieć na uwadze, że transparentne kreacje wyglądają bardziej elegancko, gdy zdobi je wytłaczany wzór.

A jeśli nie umiemy się rozstać z czernią nawet latem? Można oczywiście przy tym kolorze pozostać, niemniej przyda się naprawdę oryginalny fason. Czarna kreacja wieczorowa może być na przykład w stylu retro, z głęboko wykrojonym dekoltem na plecach, wydłużonym trenem i złotym zdobieniem w okolicach talii albo z obniżoną talią w stylu lat 20-tych i efektownymi aplikacjami z frędzli oraz koronki. Dodatki są złote, ładnie zdobione, w duchu vintage.

Bardziej nowoczesna mała czarna przypomina dwuczęściowy kostium. Góra kreacji jest dwuwarstwowa, z topem lekko rozszerzonym i ozdobnie pomarszczonym, spódnica ma krój ołówkowy albo przypomina fason syreny – rozkloszowanie zaczyna się dopiero na wysokości kolan. Wszystkie dodatki w stylizacji są czarne i też wyróżniają się nieco ekscentryczną formą – zamiast szpilek mamy wysoko wiązane sandały, a eleganckie puzderko zajmuje torebka obszyta miękkim futerkiem lub kopertówka wykończona metalowymi okuciami.

Z dłuższych fasonów czarnych sukienek godne polecenia są kreacje bardziej dopasowane do ciała, z kuszącymi wycięciami i długimi, szpiczastymi dekoltami eksponującymi biust – jeśli sukienka ma być trochę skromniejsza, wystarczy wybrać model z prześwitującymi wstawkami z szyfonu, tiulu lub koronki.

Źródło: http://www.vogue.com.au/blogs/spy+style/what+to+wear+for+an+evening+out+,36962

Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.