Jak wybrać sukienkę na randkę?
data publikacji: 13.09.2016 r.
data aktualizacji: 13.11.2024 r.
Wygoda przede wszystkim
Szukając sukienki często skupiamy się przede wszystkim na efektownym wizerunku, a znacznie mniej uwagi poświęcamy temu, czy ubranie jest po prostu wygodne. A to niezwykle ważne, bo jeśli przez cały wieczór będziemy się skupiać na tym, że ubranie nas uciska albo ciągle się przekrzywia, to naprawdę trudno założyć, że spotkanie będzie udane. Sukienka musi zapewniać pełen komfort i nie może krępować naszych ruchów, nawet jeśli w planach jest mało aktywny wieczór. Innymi słowy, strój nie powinien w ogóle zaprzątać naszej uwagi.
Druga sprawa to trzymanie się swojego stylu. Nawet jeśli nie jesteśmy wielkimi miłośniczkami spódnic i sukienek, to pewnie mamy takie fasony, po które sięgamy najczęściej i w których czujemy się najpewniej. I tego właśnie należy się trzymać w trakcie poszukiwań wystrzałowej kreacji na randkę. Całkowita zmiana wizerunku sprawia, że nie do końca „czujemy” ubranie, przez co nieustannie będziemy się zastanawiać, czy faktycznie tak dobrze wyglądamy, jak to się nam wydawało. Jeśli na co dzień sięgamy głównie po luźniejsze, sportowe maxi, to nagłe przejście na obcisłą miniówkę może odebrać trochę pewności siebie. Nie znaczy to oczywiście, że każda nowość z góry oznacza porażkę, chodzi raczej o to, by nie zakładać czegoś, co kompletnie nie pasuje do naszej osobowości. Rezygnujemy tylko z sukienek, w których czujemy się wybitnie nieswojo.
Miejsce randki
Strój na randkę ma podkreślać urodę, ale jednocześnie nie może być przestylizowany. Zbyt skromne ubranie może zostać odebrane jako brak większego zainteresowania randką, z kolei bardzo wymyślna kreacja wyda się śmieszna, jeśli w planach jest zwykłe spotkanie, a nie wyjście na wystawne przyjęcie. Dlatego trzeba fason sukienki dopasować do okoliczności. Jeśli w planach jest wyjście do restauracji, najlepsze są sukienki koktajlowe. To najbardziej odpowiedni strój na kolację w eleganckim lokalu, a jednocześnie niezwykle kobiecy, czyli w sam raz na randkę. Dobrą propozycją może być klasyczna mała czarna, wzbogacona ciekawą, kolorową biżuterią albo niebieska sukienka z rozkloszowaną spódnicą. W dobrym tonie jest też klasyczna, prosta, czerwona sukienka do kolan. Na wyjście do klubu, gdzie panuje swobodniejsza atmosfera, lepsza będzie sukienka w nieco bardziej ekstrawaganckim fasonie, np. z asymetrycznym ramiączkiem. Na nieformalnej imprezie warto zrezygnować z bezpiecznej czerni, by nie wyglądać zbyt poważnie. Przyda się coś bardziej kolorowego, np. w odcieniu pomidorowej czerwieni, turkusu, miedzi, fioletu, szmaragdowej zieleni – takie kolory są korzystniejsze dla cery, a jaśniejsza stylizacja odejmuje lat.
Na dłuższy spacer warto założyć coś bardziej casualowego, ale w dalszym ciągu kobiecego. Dobre są sukienki w stylu romantycznym, z luźną, zwiewną spódniczką, do której można dopasować wygodniejsze buty na niższym obcasie zamiast klasycznych szpilek. Ciekawą opcją są sukienki pensjonarki, ale okraszone jakimś pikantniejszym szczegółem, np. długością mini, przeźroczystą wstawką przy dekolcie, rajstopami kabaretkami, odważniejszym makijażem.
Jak wyglądać ponętnie?
Wygląd odgrywa ważną rolę na randce, jednak nadmierne odsłanianie ciała nie jest najlepszym pomysłem. Dużo bardziej atrakcyjne są stylizacje, które podkreślają atuty sylwetki, lecz nie pokazują wszystkiego. Sprawdzony sposób na atrakcyjny wygląd to skupienie się na jednym walorze swojej figury. Mamy zgrabne nogi? Nic nie stoi na przeszkodzie, by założyć krótką sukienkę, ale wtedy nie epatujemy jeszcze na dokładkę głębokim dekoltem – cała uwaga skupia się na nogach. Gdy atutem jest biust, można sięgać po sukienki wizytowe z głębokim dekoltem w kształcie litery V i spódnicą sięgającą kolan. Szczupłymi, zgrabnymi ramionami pochwalimy się zakładając długą sukienkę bez ramiączek, a zgrabne pośladki podkreśli skromna sukienka o ołówkowym kroju.
Trzeba też zwrócić uwagę na kolory. Sukienki wizytowe w kolorach takich jak beż albo szary mogą się wydawać zbyt niepozorne, chyba że towarzyszyć im będą śmiałe, efektowne dodatki, np. naszyjnik z czerwonych korali, szeroki złoty pas podkreślający talię, wielkie kolczyki ze starego srebra, pomarańczowe szpilki na grubej podeszwie. Dodatki muszą ożywiać sukienkę i to ich zadaniem jest wtedy przyciąganie uwagi do dekoltu albo nóg. Natomiast gdy zależy nam na atrakcyjnym kolorze samej kreacji, to warto sięgać po barwy energetyczne, ale niezbyt jaskrawe. Zawsze sprawdzi się czerwień, fiolet, fuksja, słoneczna żółć, odcień chabrowy, soczysta zieleń.
Więcej luzu
Randka to nie spotkanie służbowe, dlatego szczypta nonszalancji jest jak najbardziej mile widziana. Eleganckie, klasyczne sukienki są dobre, gdy wybieramy się na randkę do ekskluzywnej restauracji, natomiast gdy spotkanie ma mieć bardziej rozrywkowy charakter, wskazany jest strój bardziej na luzie. Ubiór nie powinien być niechlujny i niestaranny, jednak przesadna powaga w stroju może rodzić dystans. Randka to dobra okazja na sukienkę o bardziej fantazyjnym kroju, np. z ogromną kokardą pod szyją albo wielką falbaną doszytą asymetrycznie do spódnicy. Nie musi to być wielka ekstrawagancja, wystarczy, że sukienka nie będzie wyglądać jak strój na premierę do opery albo obiad u dziadków. Prosty krój łatwo też przełamać dodatkami, które zawsze tworzą klimat stroju. Na randkę śmiało można założyć wyrazistą biżuterię, np. metalową kolię, długie kolczyki z łańcuszków, kolorowe bransoletki, etniczne ozdoby na szyję. Im bardziej oryginalna biżuteria, tym lepiej, ale nie należy też przesadzać z jej ilością, by nie wyglądać jak choinka. Co ważne, efektowna biżuteria jest znacznie lepszym sposobem na urozmaicenie stylizacji niż bardzo mocny, kolorowy makijaż.
Sylwetka a fason
W sukience na randkę chodzi o to, by wypaść jak najkorzystniej. Tego zaś można dokonać wyłącznie wtedy, gdy krój sukienki będzie dobrany stosownie do figury.
Dla gruszki dobra będzie sukienka śmiało odsłaniająca ramiona, ale z długą spódnicą. Szerokie biodra skutecznie da się ukryć pod zwiewną, rozkloszowaną spódnicą do kolan albo sukienką z pojedynczą kontrafałdą. Na większe wyjście idealna będzie sukienka z gorsetową górą, która odciągnie uwagę od dużej pupy i skupi wzrok na drobnych ramionach. Wielkim sprzymierzeńcem gruszki będą też seksowne sukienki z asymetrycznym dekoltem, np. dzianinowe kreacje z luźnym, szerokim golfem, który odsłania jedno ramię. Gruszki mogą pozwolić sobie na bardzo głębokie dekolty, np. w ostry szpic oraz sukienki z amerykańskim dekoltem i wiązaniem na szyi.
Dla jabłka świetne będą sukienki o kroju kopertowym, z seksownym dekoltem i albo lekkim rozcięciem na udach. Korzystnym rozwiązaniem są też sukienki z obcisłą spódniczką i zbluzowaną górą, która zakryje wystający brzuszek oraz kolorowe sukienki o kroju tuniki, ale koniecznie krótkie, by pokazać zgrabne nogi. Kobiecie o figurze jabłka pasować też będą sukienki odcinane pod biustem, z delikatnie rozkloszowanym dołem – najlepiej, gdy górna część będzie w żywym, jasnym kolorze, a dolna dla kontrastu będzie ciemna i spokojna. Warto do takich sukienek zakładać buty na koturnie, dzięki czemu sylwetka dodatkowo się wysmukli.
Dla figury pozbawionej talii najlepsze są sukienki mocno podkreślające wcięcie w pasie – szczególnie ważna jest spódnica, która może być uszyta ze sztywnych, szerokich fałd albo drobnych plisek. Ważną częścią stylizacji jest pasek, który powinien stwarzać iluzję wąskiej talii – nie musi być w innym kolorze, ale niech się odróżnia od sukienki fakturą albo lakierowaną powierzchnią.
Dziewczyny o chudej sylwetce, którym zależy na bardziej kobiecych kształtach, powinny szukać sukienek o zwiewnym kroju, ale bez nadmiaru falbanek, które niekoniecznie sprawdzają się na randkach. Może to być sukienka w stylu greckim, krótka tunika z szerokim pasem w talii, sukienka z doszytą drugą, asymetryczną warstwą, sukienka tulipanowa, modna baskinka.
Źródło: http://avanti24.pl/Avanti/1,149701,17747998,12_najbardziej_zmyslowych_sukienek_na_randke.html
Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.