Jak wybrać sukienkę, by wyglądać młodziej?

 

Z wiekiem utrzymanie idealnej figury jest coraz trudniejsze, dlatego starsze kobiety z takim upodobaniem sięgają po sukienki luźne i kompletnie pozbawione kobiecego kroju. A kiedy sylwetka wydaje się najgrubsza? Gdy zakłada się na siebie sukienkę oversize, szeroką i bez formy. Dojrzałe kobiety notorycznie popełniają ten błąd, bo za wszelką cenę chcą ukryć fakt, że np. ich brzuch nie jest już idealnie płaski. Tyle że szeroka suknia nie tuszuje oponki na brzuchu, ale jeszcze bardziej ją powiększa. W takim stroju wygląda się nie tylko grubo, ale i staro, bo bezkształtne ubrania zawsze dodają lat. Dlatego za wszelką cenę trzeba unikać takich przytłaczających stylizacji.

 

Sukienki koktajlowe, które optycznie odejmują kilogramów, zadziałają także odmładzająco. Warto przy tym znać swój typ figury i tym kierować się przy wyborze stroju. Gruszka? Idealne są sukienki o linii A. Jabłko? Sukienka może mieć obniżony stan albo krój empire. Szczupła sylwetka i brak talii? Można sięgać po sukienki tulipanowe. Nosząc wyszczuplające fasony i podkreślając kobiece wdzięki zawsze wygląda się młodziej i po prostu ładniej.

 

 

Staroświeckie, babcine sukienki to często formy proste, wręcz toporne. Prym wiedzie krój tubowy, ale taki bardzo ciężki, bez zaznaczania talii i z niekorzystną dla nóg długością. Do tego dochodzi jeszcze gruby, sztywny materiał, który tylko podkreśla masywność ciała i daje wrażenie nad wyraz poważnej stylizacji. Tymczasem sukienki powinny mieć lekki, zwiewny krój. Nawet niewielki rozkloszowanie automatycznie dodaje sylwetce młodzieńczego wdzięku, a jeśli krój koniecznie ma być prosty, to należy go zrównoważyć delikatniejszym materiałem albo weselszym kolorem. Zupełnie inaczej wygląda sukienka tuba z ciemnoszarego tweedu i sukienka tuba z delikatnej, granatowej albo zielonej wełny – ta druga wydaje się znacznie subtelniejsza i tym samym odejmuje lat swojej właścicielce.

 

Ponadto sukienka musi podkreślać talię. Sukienki codzienne z taliowaniem są dużo bardziej kobiece, a to klucz do sukcesu, jeśli chcemy w swoim stroju wyglądać młodziej. Efektowne, odmładzające kroje eksponujące talię to między innymi sukienki kopertowe, szmizjerki, proste princeski.

 

Jednocześnie należy się wystrzegać przesadnej frywolności. Cienkie, bardzo zwiewne sukieneczki z dużą ilością falban, tiulu i koronkowych wstawek nie służą dojrzałym kobietom. Sukienki wyjściowe nie mogą się po prostu kojarzyć ze strojem dla małej dziewczynki.

 

 

Zamiłowanie do sukienek z czasów swojej wczesnej młodości to poważny błąd. Co innego, gdy sukienka jest w stylu retro i tylko inspiruje się dawną epoką, a co innego, jeśli to oryginał z lat 80. Kreacje rodem z „Dynastii” i staromodne garsonki tylko podkreślają wiek, dlatego lepiej szukać dla siebie krojów bardziej współczesnych. Nie chodzi przy tym wcale o to, by sięgać po największą kontrowersję z wybiegu, raczej o to, by sukienka nie wyglądała tak, jak gdyby wisiała w naszej szafie już od kilku dekad. Żadnych tradycyjnych garsonek i smutnych niedopasowanych sukienek. Klasyka jak najbardziej tak, ale ze szczyptą szaleństwa, na przykład sukienka ze skórzaną wstawką, asymetrycznym ramiączkiem, w kolorowy geometryczny wzór. Zabójcze potrafią być też wszelkie jednolite komplety, więc zamiast żakietu w tym samym kolorze co sukienka zakładamy marynarkę w innym odcieniu albo dopasowany, kolorowy sweterek wiązany w talii.

 

 

Midi to bardzo „dojrzała” długość. Od dekad kojarzona ze strojami dla kobiet w starszym wieku, ale prawda jest taka, że sukienki midi najczęściej nie tyle dodają szyku, co psują sylwetkę. Midi często idzie w parze z krojem tuby, przez co figura wydaje się krótka i przysadzista. Taki krój służy jedynie bardzo wysokim i szczupłym kobietom, dla pozostałych sylwetek to prawdziwe zabójstwo. Midi może być, ale wyłącznie w wersji rozkloszowanej. Lepszym wyborem będzie po prostu suknia długa do kostek, dopasowana na biodrach i rozszerzana w dolnej części.

 

 

 

Czarne sukienki koktajlowe są niezwykle eleganckie, ale nierzadko wydają się zwyczajnie zbyt poważne. W starszym wieku z czernią należy bardzo uważać, bo może ona dodać lat. Czerń jest dobra, ale nie w wydaniu total look. Do kreacji w tym kolorze koniecznie trzeba dołożyć coś kolorowego i ożywczego. Jeśli to sukienki codzienne, warto sięgnąć po jasną apaszkę, np. w odcieniu łososiowym lub turkusowym. Jeśli strój na wieczór, świetna będzie błyszcząca, złota albo srebrna biżuteria. Do pracy można nosić ozdoby w barwach ziemi – są stonowane, więc nie rażą w oczy, ale ich kolor ożywi czarny strój i rozświetli cerę. Poza tym, nie tylko czerń jest wyznacznikiem elegancji i fantastycznie w tej roli sprawdzą się sukienki wizytowe w odcieniu granatu albo nasyconego grafitu.

 

Nie należy też nosić sukienek w kolorach jasnych, ale mdłych, jak biel, szarości, beże, chyba że są to odcienie perfekcyjnie dobrane pod kolor włosów i cery. Młodszy wygląd zapewnią przede wszystkim kreacje w kolorach żywych i głębokich. Kobalt, fuksja, trawiasta zieleń to barwy radosne i to one powinny zdominować garderobę dojrzałych kobiet. Na wielkie wyjścia idealne będą sukienki wieczorowe w odcieniu np. bordo, fioletu, chabrowego niebieskiego, połyskującej oliwki. Nie należy jednak przesadzać z intensywnością kolorów. Neony, zwłaszcza te wściekłe, jak jaskrawa żółć lub seledyn, podkreślają zmarszczki i przebarwienia na skórze, poza tym trzeba mieć bardzo duże wyczucie stylizacyjne, by nie wyglądać w takich kolorach śmiesznie.

 

 

Co nosić do sukienek? Nie tylko klasykę. Poważną stylistykę odmłodzą ciekawe akcesoria. Na przykład botki do kostek, na grubszym słupku i platformie, stylowe i znacznie bardziej młodzieżowe od zwykłych czółenek. Co jednak ważne, do takich botków trzeba zakładać ciemne rajstopy, by nogi nie wydały się grubsze. Gdy jednak nogi są ok, można pozwolić sobie na odważniejszy kolor butów, np. czerwień albo srebro.

 

Biżuteria też czyni cuda. W przypadku ozdób nie trzeba się obawiać ekstrawagancji. Ona dodaje uroku, ale oczywiście musi pasować stylistycznie i kolorystycznie do sukienki. Zamiast tradycyjnych pereł zakładamy wielki, efektowny naszyjnik z metalowych płytek albo malowanych, drewnianych elementów. Korale powinny być duże, widowiskowe, w ciekawych kolorach. Jeśli broszka, to taka bardziej ekscentryczna i przykuwająca uwagę. Niezastąpione w tworzeniu odmładzających stylizacji są apaszki i szale, lecz warto wiązać je w sposób bardziej nowoczesny, np. w kształt krawata.

 

 

Częsty błąd przy wybieraniu sukienek, które w założeniu miały odmłodzić, to sięganie po rzeczy wybitnie młodzieżowe. Modne fasony noszone przez nastolatki na dojrzałej kobiecie najczęściej wyglądają groteskowo i wcale nie odejmują lat. Wręcz przeciwnie, dobitnie podkreślają starszy wiek i naprawdę niewiele jest kobiet, które potrafią ubrania dla nastolatek nosić tak, że dodają im one uroku.

 

Złym wyborem są także sukienki w drobne kwiatuszki, zwłaszcza te pastelowe, w słodkich kolorach. Drobna łączka powinna być w ciemnych i zdecydowanych kolorach, a krój sukienki ma być wolny od falbanek i koronek – jedynie nowoczesne, minimalistyczne kroje. Gładkie pastele też należy nosić w wydaniu nowoczesnym i zawsze wzmacniać je ciemnymi ozdobami.

 

Końcowy efekt często psują buty i torebki, dlatego warto zrezygnować z nudnych, klasycznych fasonów na rzecz modnych trendów. Nie trzeba nosić wysokich obcasów, mogą to być sandały albo baleriny, byle tylko miały ciekawy fason.

Źródło: http://www.oprah.com/style/Fashion-Tips-To-Look-Younger-Style-Mistakes-That-Age-You

Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.