Jak stylizować ubrania z falbanami?

 

Kobiety w starszym wieku faktycznie kiepsko wyglądają w falbankach, ale wystarczy zastąpić drobne, tradycyjne marszczenia jedną widowiskową falbaną, a stylizacja od razu zupełnie inaczej wygląda. Taka ozdoba może się pojawić na przykład na topie, doczepiona do głębokiego dekoltu albo jako asymetrycznie naszyta ozdoba wąskich rękawów. Na spódnicy także nie ma klasycznych, wąskich, poziomych falbanek, tylko jedno ozdobne marszczenie na udzie albo jako niebanalna, asymetryczna baskinka. Sukienki wyjściowe mogą być ozdobione szeroką, ukośną falbaną doszytą do dolnej krawędzi albo nieco mniejszą, ale wciąż niebanalną falbanką służącą za wykończenie dekoltu.

 

Ubrania tego typu, bardzo nowoczesne w swoim fasonie, wypada nosić nawet po 60-tce, bo ich styl nie ma nic wspólnego z dziewczęcymi, słodkimi falbankami. Tym bardziej, gdy dołoży się do kompletu ciekawe, minimalistyczne akcesoria albo modne, rockowe ozdoby. Przykładowo, do sukienki z wielką falbaną na dole pasować będą szpilki z zapięciem na szeroką, skórzaną listwę z metalową klamrą oraz krótka ramoneska. W bardziej oficjalnym stroju sukienkę z falbaną można połączyć z nowoczesnymi, eleganckimi szpilkami na platformie. Do bluzki wykończonej wielką falbaną zakładamy proste dżinsy i seksowne botki bez palców albo wąską, ołówkową spódnicę do kolan i szpilki w kontrastowym kolorze. Jeśli duża falbana zdobi spódnicę, idealnym jej uzupełnieniem będzie męska koszula albo lekki sweterek z dekoltem w łódkę i stylowe botki na wąskim słupku.

 

 

Falbanki ani trochę nie wydadzą się infantylne, jeżeli doda się je do fasonów, które normalnie z tym detalem nie mają nic wspólnego. To może być na przykład prosta, męska bluzka koszulowa w klasyczne paski – ten tradycyjny fason nabierze charakteru, jeśli doda się do niego falbaniaste mankiety albo fantazyjnie pomarszczone wykończenie przy zapięciu na guziki. Taką koszulę można łączyć z różnymi klasycznymi fasonami, na przykład spódnicą tubą albo prostymi spodniami garniturowymi, ale jeszcze ciekawsza będzie stylizacja wykorzystująca nieco ekscentryczne zestawienia, na przykład biało-błękitna koszula plus czarna, koronkowa mini.

 

Nietypowe połączenia sprawdzą się również wtedy, gdy bluzka lub spódnica to tradycyjny fason. Dziewczęce falbanki stracą swój infantylny charakter w otoczeniu bardzo wyrazistych, modnych fasonów. To może być na przykład militarny żakiet z ostro wykończonymi ramionami, dzięki któremu drobne falbanki nie będą już wyglądać tak bardzo romantycznie. Inną opcją jest seksowna, skórzana spódnica wykończona metalowymi suwakami, albo skórzane legginsy, jeśli bluzka przypomina nieco dłuższą, falbaniastą tunikę. Rockowe dodatki przydają się także przy stylizowaniu romantycznych, falbaniastych sukienek. Sukienkę w romantycznym stylu nosimy więc z ciężkimi, motocyklowymi botkami albo wysokimi szpilkami z metalowym wykończeniem, a na wierzch zakładamy skórzaną kurtkę i do kompletu metalową biżuterię.

 

 

Świetnym dodatkiem do falbaniastych ubrań jest dżins. I to pod każdą postacią. Do falbaniastych bluzek i topów idealnie pasować będą oczywiście dżinsy, choć nie zawsze musi to być klasyczny, prosty krój. Jeśli bluzka ma raczej romantyczny fason, wskazane jest założenie seksownych, mocno dopasowanych do ciała dżinsów, na przykład modnych rurek albo biodrówek. Topy bardziej nowoczesne świetnie za to połączą się z dżinsami o kroju retro, z rozszerzanymi nogawkami albo wysoko zaznaczoną talią.

 

Zamiast spodni można też założyć dżinsową spódnicę. Tu również opinające ciało fasony zmienią oblicze romantycznej bluzeczki z falbankami, zwłaszcza gdy do kompletu dołoży się jeszcze wysokie szpilki i geometryczną torebkę. Do bluzek zwiewnych, na przykład z szyfonu, pasują także spódniczki trapezowe oraz takie zapinane z przodu na guziki bądź suwak. Jest jeszcze kurtka dżinsowa, którą nosimy z falbaniastymi sukienkami – najciekawsze są połączenia krótkich kurteczek z długimi sukienkami w stylu boho, wykończonymi zwiewnymi falbanami.

 

 

Długie spódnice ozdobione falbanami robią bardzo duże wrażenie, dlatego nie warto ich przyćmiewać innymi ubraniami. Stylizację uzupełnia się więc prostymi fasonami. Do falbaniastej maxi pasuje na przykład gładki golf – jego kolor powinien ładnie współgrać z odcieniem spódnicy, dobrze też, by była to barwa wyrazista, nadająca stylizacji drapieżności. Przykładowo, gdy spódnica z falbaną jest błękitna, dodajemy do niej golf w intensywnym odcieniu fioletu, a do spódnicy czarnej dokładamy jakiś neonowy odcień albo po prostu elegancką czerwień, jeśli wolimy bardziej klasyczne połączenia.

 

Wiosną i latem do falbaniastej maxi dokładamy minimalistyczne topy bez rękawów, o geometrycznej formie i w zdecydowanym kolorze. Nie musi to być nic bardzo jaskrawego – nowoczesny wygląd nada stylizacji również czysta biel. Przyda się też ekstrawagancka biżuteria, jak naszyjnik z dużą, metalową zawieszką, wielkie kolczyki w kształcie geometrycznych figur albo pasek nabijany ćwiekami.

 

Maxi z falbanami świetnie spisuje się w stylizacjach boho i tutaj można sobie pozwolić na więcej subtelności w doborze akcesoriów. Nie trzeba zakładać szpilek, tylko na przykład sandały rzymianki albo baleriny z ostrym czubkiem, a jeśli chodzi o bluzkę, to wiele zależy od stylu spódnicy. Gdy jest ona ozdobiona większą ilością romantycznych falbanek i na dodatek jest w jasnych, pastelowych kolorach, top powinien być bardziej minimalistyczny i w ciemniejszym kolorze, ale do spódnicy w żywym odcieniu i z tylko jedną, dużą falbaną można dopasować coś delikatniejszego, na przykład prosty top ozdobiony etnicznym haftem albo krótką bluzkę z dekoltem carmen.

 

 

Falbany kojarzą się głównie z szyfonem oraz koronkami, i właśnie w tej wersji uchodzą za najbardziej ryzykowne. Sukienki wyjściowe ozdobione falbanami powinny być uszyte z zupełnie innego materiału, który nada kreacji nowocześniejszego charakteru. Sprawdzi się gładki dżersej, surowy, gruby jedwab, żakard, gabardyna, fakturowana wełna – warto szukać tkanin bardziej mięsistych i nieprzeźroczystych, dzięki którym falbany będą sztywniejsze i efektowniej ułożone.

 

Atrakcyjny materiał może się pojawić także na innych częściach garderoby. Zwiewnym falbankom bardzo służy obecność ciężkich tkanin, jak dżins, skóra, sztruks, grubo pleciona wełna, w dodatku można w jednej stylizacji zastosować kilka takich materiałów. Przykładowo, do szyfonowej spódnicy w falbany zakładamy wełniany, gruby sweterek w warkocze, na to sztruksową kurteczkę i jeszcze buty z fakturowanej wężowej skóry.

 

 

A co z łączeniem różnych falbaniastych ubrań? Da się to zrobić, jeśli fasony są w miarę proste. Do spódnicy z jedną, skromną falbaną na dole będzie pasować klasyczna bluzka bez rękawów, wykończona przy dolnej krawędzi niewielką, delikatnie pomarszczoną falbanką, a do spodni, które mają nogawki wykończone niedużymi falbanami, można założyć atrakcyjną bluzkę z pojedynczą falbaną przy dekolcie. Chodzi po prostu o to, by falbany były duże, wyglądały bardzo nowocześnie i miały mało rozbudowaną formę – dobrym rozwiązaniem są falbany przypominające raczej pojedyncze, niewielkie, ozdobne marszczenia, a nie klasyczne falbanki.

 

Ważny jest też kolor. Trzeba unikać słodkich pasteli i mdłych odcieni – wybieramy nasycone i zdecydowane barwy, choć niekoniecznie bardzo jaskrawe. Sprawdzi się na przykład połączenie złotej spódnicy z białą bluzką, czarnych spodni z kobaltową koszulą, czerwonej sukienki z zieloną narzutką, etc.

 

W wersji wieczorowej falbany mogą się pojawić na butach albo torebce. Przykładowo, do czarnej kreacji z falbaniastym dekoltem można dopasować beżowe szpilki z pomarszczoną, ozdobną aplikacją albo dobrać torebkę obszytą na krawędziach niewielkimi, romantycznymi falbanami.

 

Źródło: http://www.goodhousekeeping.co.uk/fashion-beauty/style-advice/how-to-style-wear-frills-and-ruffles

Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.