Jak stworzyć elegancką stylizację, która nie będzie postarzać?
data publikacji: 19.02.2019 r.
data aktualizacji: 13.11.2024 r.
Mała czarna w nowoczesnym wydaniu
Czerń bardzo często pojawia się w eleganckich stylizacjach. To kolor, który wydaje się bardzo odpowiedni dla dojrzałej kobiety, ale w nadmiarze najczęściej szkodzi. Czarne sukienki koktajlowe nie są oczywiście zakazane, niemniej zawsze warto zwrócić uwagę na ich krój i przede wszystkim na sposób stylizacji.
Mała czarna zadziała odmładzająco, jeśli ma modny, nowoczesny krój. Fason nie musi być bardzo ekstrawagancki, ale na pewno warto przemycić do swojego stroju detale, które aktualnie są na topie. Klasyczne, proste tuby mogą mieć na przykład ozdobne, ukośne przeszycia – geometryczny styl odświeży elegancki strój, a do tego pomoże optycznie wyszczuplić figurę. Dobrym pomysłem są także koronkowe wstawki, ale nie takie z kwiatowym motywem, a na przykład z wzorem w kropki albo ukośną kratkę. Wiele zmieni sam materiał – zamiast wełny może to być na przykład skóra albo połyskująca, metaliczna lama.
Nowoczesny krój przydaje się również przy sukienkach rozkloszowanych – rezygnujemy z miękkiej linii w stylu lat 50-tych i wybieramy minimalistyczną sukienkę trapezową. Klasyczna kreacja kopertowa może mieć dekolt wykończony modnym kołnierzem albo asymetryczną zakładką na udzie. Sukienkę z baskinką warto zamienić na fason tulipanowy.
Do tego odpowiednie akcesoria. Do małej czarnej zawsze powinno się dodawać rozświetlającą biżuterię ze złota i srebra, a najlepszy efekt będzie wtedy, gdy założy się ozdoby nowoczesne, wyraziste, o geometrycznych kształtach. Czarne buty nie są najszczęśliwszym rozwiązaniem, chyba że to model ekstrawagancki, z połyskiem, a do kompletu dochodzi jeszcze metaliczna torebka albo kolorowy pasek. W stylizacji z czarną sukienką chodzi po prostu o to, by całość nie wyglądała ponuro, dlatego obecność metali jest wysoce wskazana – zapewniają one modny, bardziej młodzieżowy wygląd i odmładzają rysy twarzy.
Coś innego niż czerń
Czerń niewątpliwie jest kolorem eleganckim, ale w strojach wizytowych doskonale prezentują się także inne ciemne barwy, które mają jeszcze tę przewagę, że działają odmładzająco. Idealnym wyborem jest chociażby fiolet, najmodniejszy kolor w tym sezonie, odpowiedni dla każdego typu urody, wystarczy zadbać o właściwy odcień – fiolety mocno nasycone są dobre dla kobiet o ciemnych włosach i zdecydowanych rysach twarzy, dla delikatnych szatynek i blondynek odpowiednie będą fiolety jaśniejsze. Fioletową kreację można połączyć z czernią albo metalikami, a jeśli ma być bardzo nowocześnie, idealnie sprawdzi się biel.
Inny twarzowy kolor odejmujący lat to turkus. Sukienki wizytowe w tym kolorze pasują i na dzień, i na wieczór, zmieniają się jedynie akcesoria – na wieczorne wyjścia najlepsze są dodatki srebrne oraz złote, w ciągu dnia warto postawić na nowoczesną biel albo odcień nude.
Wolimy stonowaną klasykę? Wymieniamy czerń na granat. To kolor niezwykle elegancki i dużo łaskawszy dla cery, bardzo odmładza i tak samo jak czerń działa wyszczuplająco. Granat pięknie ożywia klasyczne fasony, żeby jednak stylizacja nie wyglądała nazbyt mdło, dokładamy modne, metaliczne akcesoria albo dodatki o klasycznej formie, tyle że w oryginalnych kolorach, jak na przykład pomarańczowe szpilki albo żółta torebka z wężowej skóry.
Odpowiednie łączenie kolorów
W odmładzającej stylizacji istotny jest nie tylko kolor sukienki, ale i to, w jaki sposób poszczególne odcienie są łączone. Nie wszystkim kobietom pasują mocne kontrasty – w stylizacjach na przykład biało-czarnych dobrze wyglądają jedynie typy zimowe. Z drugiej strony, łagodne zestawienia spokojnych barw też nie dla wszystkich pań są korzystne, dlatego warto znać swój typ urody i pod tym kątem wybierać kolory.
Zimy wyglądają młodo i świeżo w barwach zdecydowanych. Pastele odpadają, z wyjątkiem chłodnego, nasyconego różu, który zawsze powinno się wzmacniać czernią lub ciemnymi szarościami. Zima to jedyny typ, który naprawdę dobrze wygląda w czerni, ale i tak przyda się jakiś jaśniejszy drobiazg, na przykład kobaltowe szpilki, szmaragdowa torebka albo żakiet w odcieniu fuksji.
Na typ letni odmładzająco działają chłodne zielenie, fiolety oraz błękity. Sukienki wieczorowe należy otaczać srebrzystymi szarościami, a jeśli chodzi o biżuterię, to idealnie sprawdzą się rubiny oraz kamienie w podobnym, bordowym odcieniu. Dla lata duże kontrasty nie są wskazane, a wyraziste, czarne dodatki najczęściej postarzają – zamiast czerni lepsze są metaliki oraz granat.
Typy wiosenne i jesienne muszą szukać kolorów energetycznych, jak żywa zieleń, pomarańcz, ciemna żółć, czerwień. Czerń także dawkuje się z umiarem, ożywczo za to zadziała złamana, ciepła biel oraz odcienie cieliste, koniecznie w eleganckiej, lakierowanej wersji. Kontrasty nie popsują końcowego efektu, jeśli tylko będą bazować na ciepłych, twarzowych odcieniach, jak na przykład połączenie soczystej zieleni z jasną, koralową czerwienią.
Nietypowy dodatek
Stylizacje, w których wszystko jest dopasowane według jednego, przewidywalnego klucza, wyglądają poprawnie, ale i trochę staroświecko. Dlatego warto swój wizytowy strój przełamać czymś mniej oczywistym, dzięki temu stylizacja wyda się nowocześniejsza, odejmując wizualnie przynajmniej kilka lat.
Takim dodatkiem mogą być efektowne, skórzane akcesoria, jak krótka ramoneska zamiast wizytowego żakietu, szeroki pasek z fakturowanej skóry, modne botki bez palców, młodzieżowa torebka – skórzane wstawki stosujemy przede wszystkim przy fasonach delikatnych i romantycznych, jak szyfonowa sukienka z falbaną czy prosta, rozkloszowana sukienka z cienkiej tkaniny.
W strojach wizytowych o bardziej formalnym charakterze odmładzającym dodatkiem może być umiejętnie dozowany kolor. Stosujemy go w niedużych ilościach, to ma być tylko akcent, jak na przykład cytrynowożółty kamień w naszyjniku albo pomarańczowa lamówka zdobiąca klasyczną, skórzaną torebkę.
Rozsądne podejście do trendów
Nowoczesne fasony pomagają, ale ślepe podążanie na współczesnymi trendami daje zwykle odwrotny efekt – to dlatego, że nie zawsze zwraca się uwagę na to, czy dany trend rzeczywiście pasuje do konkretnej urody lub sylwetki. Tak jest na przykład z kolorami – jaskrawe neony zazwyczaj źle współgrają z dojrzałą cerą, podobnie jak mocno rozwodnione pastele. To samo fasony – modna, kimonowa sukienka mini nie przysłuży się figurze z nadwagą, za to gdy kimonowy krój pójdzie w parze z wyszczuplającą długością za kolano, stylizacja rzeczywiście zadziała odmładzająco.
Rzeczy bardzo młodzieżowe należy łączyć ze stonowaną klasyką, dzięki czemu podążanie za modnymi trendami nie będzie wyglądało jak próba odmłodzenia się na siłę – przykładowo, cekinowa sukienka o kroju eleganckiej tuby midi z wysoko zabudowanym dekoltem da o wiele lepsze wrażenie niż cekinowa mini odsłaniająca całe plecy.
Identycznie postępujemy ze stylistyką retro – strój w całości oparty na fasonach vintage będzie postarzać, ale gdy połączy się sukienkę w stylu lat 30-tych z ekstrawaganckimi, nowoczesnymi szpilkami w metalicznym odcieniu, stylizacja zyska zupełnie inny charakter.
Nie przesadzać z zakrywaniem ciała
Z wiekiem styl ubierania staje się bardziej powściągliwy, ale to wcale nie powinno oznaczać chowania się pod obszernymi rzeczami. W ubraniach, które w ogóle nie podkreślają sylwetki, zawsze wygląda się starzej, dlatego wskazane są fasony eksponujące atuty figury – to może być na przykład kreacja z głębokim dekoltem V albo prosta, trapezowa sukienka mini pokazująca zgrabne nogi.
Przy mniej doskonałej figurze należy unikać cienkich i obcisłych dzianin, jak również bardzo sztywnych i błyszczących tkanin. Natomiast gdy chodzi o szyfon i koronkę, to niewskazane są kreacje bardzo dziewczęce i mocno prześwitujące, ale jak najbardziej wolno pokazać kawałek ciała – pasuje na przykład duża, koronkowa wstawka na plecach w długiej, nowoczesnej sukni albo wielowarstwowa, szyfonowa spódnica maxi z efektownym rozporkiem na udzie.
Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.