Jak podkreślać talię w sukience?
data publikacji: 15.12.2016 r.
data aktualizacji: 13.11.2024 r.
Idealny krój
Sukienki wizytowe powinny być dobrane tak, by w atrakcyjny sposób podkreślać kształt kobiecej sylwetki. Większości kobiet zależy także na tym, by w swojej kreacji prezentować się możliwie najszczuplej, a tu ogromne znaczenie ma krój sukienki. Każdy typ figury ma swoje ulubione fasony, ale niemal zawsze ogromny nacisk kładzie się na to, by eksponować talię. Dlaczego? Dlatego, że jest to najszczuplejszy obwód tułowia i pokazując go tworzymy iluzję smuklejszej sylwetki. Chodzi głównie o to, by wyeksponować proporcje kobiecej sylwetki, bo im prostsza figura, tym masywniej wygląda. W przypadku szczupłych i wysokich kobiet nie robi to większej różnicy, jednak przy większych rozmiarach figura bez zaznaczonej talii staje się wizualnie bardzo toporna i większa niż w rzeczywistości. Podkreślając talię unikamy takiego efektu.
Ogromne znaczenie w eksponowaniu talii ma przede wszystkim właściwy krój. Najładniejsze są zawsze sukienki taliowane, z zaszewkami modelującymi wcięcie w pasie – dotyczy to zwłaszcza sukienek ze sztywniejszych tkanin, które nie dopasowują się do ciała jak dzianina. Również kobiety z wystającym brzuszkiem powinny szukać fasonów taliowanych, choć tutaj stosuje się raczej krój empire by oszukać oko, niż by pokazywać prawdziwą talię.
Wcięcie w pasie zawsze wyda się węższe, jeśli sukienka będzie miała rozkloszowaną formę. Ale uwaga – rozkloszowanie powinno się zaczynać wtedy mniej więcej od połowy bioder, a nie od razu w pasie, dlatego pliski czy gęste zakładki nadają się jedynie dla kobiet szczupłych. Na pełną sylwetkę pasują raczej sukienki wyjściowe ze spódniczką z koła albo klinów, dobrze też, jeśli górna część kreacji jest troszeczkę luźniejsza.
Odpowiedni pasek
Najprościej zaznacza się talię paskiem, tyle że nie każdy model spełni należycie swoje zadanie. Pasek musi pasować do figury i odpowiednio komponować się z sukienką, w przeciwnym razie tylko doda talii zbędnych kilogramów. Bardzo szerokie paski pasują raczej na szczupłe figury, chyba że mowa o paskach gorsetowych, specjalnie wykrojonych, które nie wpijają się w ciało, tylko modelują talię. Natomiast szeroki, prosty pas stworzy wcięcie w talii, jeśli towarzyszyć mu będzie sukienka mocniej rozkloszowana.
Modelowanie talii na prostej, ale szczupłej sylwetce zapewni także pasek w kontrastowym kolorze, jednak dla puszystych kobiet to niekorzystne rozwiązanie, ponieważ taka pozioma linia skróci i poszerzy sylwetkę. Jedynie kobiety o kształtach zbliżonych do klepsydry mogą sobie na to pozwolić nawet mimo nadwagi, ale przyda się wtedy pasek nieco węższy. Generalnie kontrasty kolorów wskazane są wtedy, gdy talia jest atutem sylwetki i chcemy na nią zwrócić uwagę, w przypadku masywniejszych i mniej zaokrąglonych figur lepsze są paski w kolorze zbliżonym do barwy sukienki. Warto też dopasować pasek kolorystycznie do torebki, co sprawi, że stylizacja będzie bardziej wyważona i korzystniejsza dla ogólnego wyglądu stylizacji.
Szerokich pasków w talii trzeba też unikać, gdy tułów jest krótki, ponieważ to odejmuje centymetrów wzrostu. Przy krótkim tułowiu i szerokim pasku nie widać praktycznie brzucha, a biust niemal zlewa się z biodrami, co zaburza proporcje. Natomiast gdy tułów jest długi, założenie szerokiego paska w talii pomoże optycznie wysmuklić ciało i nie tylko talia wyda się szczuplejsza, ale i nogi zaczną wyglądać na dłuższe.
W którym miejscu nosić pasek?
To może wydawać się oczywiste, ale wcale nie zawsze sukienki powinno się przepasywać paskiem dokładnie na wysokości naturalnej talii. To dotyczy przede wszystkim kobiet z grubszym brzuszkiem – pasek jedynie zwróci uwagę na ten problem. Decydując się na fason empire odniesiemy znacznie lepszy skutek, ponieważ pasek wyląduje w miejscu szczuplejszym od naturalnej talii i taka właśnie wyda się cała sylwetka. Paski noszone pod biustem nie mogą być zanadto szerokie, aczkolwiek bardzo cieniutkie paseczki przy większej nadwadze też nie są najlepszym pomysłem. Pasek powinien mieć około 4-5 cm szerokości i może być w kolorze innym niż sukienka, jednak unikamy bardzo dużych kontrastów.
Talię można też zaznaczyć niżej. Jeśli brzuszek jest duży, ale biodra i nogi dość szczupłe, pasek można lekko opuścić. Jeszcze lepiej, gdy na biodrach nosi się paski ukośne, z zapięciem i klamrą układającymi się w szpic. Noszenia paska na biodrach nie zaleca się jednak, gdy nogi są bardzo krótkie.
Wiązanie kopertowe
Pasek to oczywiście tylko jedna z możliwości. Podkreślenie talii możliwe jest także odpowiednim wiązaniem sukienki. Tu najlepsze są fasony kopertowe. Sukienki tego typu są niezwykle stylowe i bardzo kobiece, bo jak mało który fason pomagają skutecznie stworzyć wrażenie sylwetki klepsydry.
Wiązanie w kreacji kopertowej jest bardzo wygodne, ponieważ można je dowolnie regulować, w zależności od potrzeb, łatwo też znaleźć fason, który ma sznureczki trochę wyżej, nad pełniejszym brzuchem, tak by zastosować sztuczkę z tworzeniem fałszywej, szczupłej talii. Kopertowe wiązanie jest bardzo często wykorzystywane przy sukienkach wieczorowych oraz tych wzorzystych, dzięki czemu deseń nie musi być wcale pogrubiający i można nosić ubrania w różnych kolorach.
Co jednak jest ważne przy sukience kopertowej, to jej właściwy rozmiar i rodzaj tkaniny. Talii nie można bowiem za mocno ściskać sznureczkiem, ponieważ zrobią się wtedy brzydkie fałdy i materiał zacznie się marszczyć. Sukienka ma być w idealnym rozmiarze, a wiązanie należy wykonać tak, by kreacja gładko układała się na ciele i nie przesuwała podczas ruchu. Kobiety szczupłe mogą nosić również tkaniny cieniutkie i bardzo elastyczne, ale dla większych rozmiarów wskazane są sukienki z grubej dzianiny albo tkanin tylko lekko rozciągliwych.
Baskinka
Baskinka to kolejny sposób na efektowne podkreślenie talii. Sukienki o tym kroju niejako „ściskają” sylwetkę w pasie i zaokrąglają biodra, i jest to fason dobry również dla pań noszących duże rozmiary. Patrzymy jednak na wielkość i gęstość marszczeń baskinki. Jeśli mamy do czynienia z figurą chłopięcą, bez wyraźnego wcięcia w pasie, falbana może być suto pomarszczona – talia wyda się wtedy szczuplejsza, a biodra nabiorą krąglejszych kształtów. Na większe rozmiary wybieramy raczej baskinki skromne, za to trochę dłuższe, by falbana nie kończyła się w połowie bioder, co optycznie je powiększy.
Baskinka może być dodatkowo podkreślona paseczkiem, jednak nie jest to konieczne, najczęściej wystarczy samo zszycie materiału i ładnie rozkloszowana falbanka. Paseczki nosić mogą głównie kobiety o figurze klepsydry, u których talia jest wyraźnie zarysowana.
Dwa kolory
Ciekawym rozwiązaniem podkreślającym talię są sukienki dwukolorowe, z bocznymi panelami. To popularny fason wyszczuplający, który skupia się także na tym, by pokazać ładnie zwężającą się talię. Sukienki dwukolorowe wyróżniają się tym, iż środkowy blok kolorystyczny nie jest prosty, lecz swoim kształtem przypomina klepsydrę. Ciemniejsze boki też są wcięte i w efekcie nawet gdy sylwetka nie jest za bardzo zgrabna, na taką właśnie będzie wyglądać.
Dwa kolory można zastosować w jeszcze innej konfiguracji. To sukienki koktajlowe z podwyższonym stanem, więc granica pomiędzy dołem a górą wypada dokładnie na najszczuplejszy obwód tułowia. To model przede wszystkim dla pań, które mają krótkie nogi i masywniejszą dolną część ciała – ciemniejszy blok pomoże wysmuklić te partie, podczas gdy jaśniejszy gorset zwróci uwagę na wąskie wcięcie w pasie oraz ładnie podkreślony dekolt.
Cieliste szpilki
Buty wprawdzie nie podkreślają samej talii, ale ich wybór ma wielki wpływ na to, jak się ona zaprezentuje. Jeśli mamy gołe nogi, szpilki w odcieniu nude działają na talię wyszczuplająco – to dlatego, że w takich butach cała sylwetka zdaje się wyższa i bardziej wiotka, a wtedy także talia gubi optycznie kilka centymetrów.
Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.