Jak nosić tiulowe sukienki zimą?
data publikacji: 16.01.2020 r.
data aktualizacji: 13.11.2024 r.
W jednym kolorze
Sukienka wyjściowa z tiulu zazwyczaj jest w spokojnym, neutralnym kolorze, dlatego idealnie nadaje się do stylizacji monochromatycznych. W przypadku bieli i beżu trzeba uważać na to, by całość nie wyglądała jak strój baletnicy, dlatego niezbędne są nowoczesne akcesoria, które podkręcą stylizację – mamy na przykład ekstrawaganckie botki z krokodylej skóry, dużą prostokątną torbę z metalowymi okuciami, prosty pasek z metalową klamrą.
Na sukienkę zakładamy modny, wełniany sweter z luźnymi rękawami, w tym samym odcieniu co tiulowe warstwy. Kurtka bądź płaszcz może być o kilka tonów ciemniejsza, a jeśli chodzi o długość, to musi częściowo odsłaniać tiulową spódnicę, dzięki czemu zimowy strój nie pogrubi sylwetki. Jasny zestaw wzmacniamy kontrastowymi akcentami – pasek jest na przykład z brązowej skóry, torebka ma bordową wstawkę albo szal jest w odcieniu świerkowej zieleni.
Total look w ciemnej tonacji też bazuje na nowoczesnych fasonach, ale wykorzystać można również akcenty romantyczne i retro – prosty pulower wymieniamy na sweterek z marszczoną stójką pod szyją, buty to sznurowane trzewiki vintage, płaszcz przypomina
pelerynę z kapturem albo geometryczną torbę wymieniamy na staroświecki kuferek.
W ciemnym total looku kontrastowe kolory nie są potrzebne, ale warto poeksperymentować z różnymi tkaninami – do tiulu pasuje gruba koronka, aksamit, połyskujący żakard, zamsz, lakierowana skóra.
Powściągliwy glamour
Ciekawą propozycją na zimę jest stylizacja z dodatkami glamour, jednak nie tak pełna przepychu jak w tradycyjnej wersji, a bardziej stonowana. Istotne są kolory – trzymamy się czerni, ale nie jest to total look, stylizację uzupełniamy jeszcze na przykład bielą i głęboką czerwienią lub nasyconymi, zimowymi kolorami typu grafit i świerkowa zieleń.
Sweter założony na sukienkę jest z eleganckiej, miękkiej wełny i może być przetykany metalicznymi nitkami. Sweter ma golf, dzięki czemu dekolt można przyozdobić okazałym naszyjnikiem glamour z błyszczącymi kamieniami lub nowoczesną, metalową kolią wykończoną cyrkoniami.
Kozaki są skórzane, wysokie za kolano, opinające nogi, z modnie pomarszczonymi cholewkami. W roli okrycia wierzchniego najlepiej sprawdzi się skórzana kurtka podbita kożuszkiem albo sztuczne futerko z długim, cieniowanym włosiem. Torebka jest dość mała, pudełkowa, z pikowanym wzorem, bez paska, a na grubym, metalowym łańcuszku.
Jeśli stosujemy duże kontrasty, jak chociażby czerń z bielą, tiulowa sukienka powinna być długa za kolano, ale w stylizacjach monochromatycznych można pozostać przy długości mini, zwłaszcza gdy kozaki są na wysokich obcasach.
Tiul i żakard
Żakard to świetny dodatek do tiulowej sukienki. Podkreśla jej elegancki charakter i jednocześnie nadaje bardziej wyrafinowany wygląd, a właśnie zimą takie połączenie sprawdza się najlepiej.
Żakardowy jest żakiet, krótki i mocno taliowany, z zapięciem na duże, metalowe guziki. Żakiet zgrywa się kolorystycznie z sukienką, ale nie musi być jednolity – przykładowo, do czarnego tiulu pasuje żakard w barokowy, czarno-złoty wzór, a do tiulu beżowego żakard z kwiatowym motywem w odcieniach brązu, miedzi i zgaszonego bordo.
Inną opcją jest żakardowe bolerko o nowoczesnym kroju, pudełkowe, z lekko poszerzanymi ramionami i połami wykrojonymi w ostry szpic. Kolor dobieramy tak, jak w przypadku żakietu, jeśli jednak jest to strój na wieczór, przyda się więcej połysku i metalicznych akcentów.
Zestaw uzupełniamy modnymi botkami na niskich kaczuszkach. Botki są w kolorze sukienki i mają metalowe zdobienia, model gładki powinien być z mocno błyszczącej skóry. Pozostałe akcesoria są w stylu retro, czarne lub w zgaszonych, metalicznych odcieniach.
Z drapieżnymi akcentami
Tiulowa sukienka wieczorowa wygląda bardzo dziewczęco, dlatego zawsze dobrym rozwiązaniem jest stylizacja w rockowym duchu, z drapieżnymi dodatkami. Dotyczy to zwłaszcza sukienek z tiulu białego lub pastelowego, które są mocno rozkloszowane i w romantycznym stylu.
Do sukienki bez rękawów dokładamy obcisły, wełniany sweterek z dekoltem w szpic, a na wierzch zakładamy jeszcze skórzaną kurtkę ramoneskę. Kurtka jest czarna lub ciemnobrązowa, torebka ma prostokątny kształt i ozdobiona jest geometrycznym wzorkiem jak pepitka, szachownica albo szerokie pasy.
Wzorzyste są też buty. Sięgamy po zwierzęcy print, mocno kontrastowy, jak krowie łaty czy czarno-pomarańczowe pręgi. Zwierzęcy wzór dobieramy tak, by pasował do skórzanej kurtki – brąz lepiej łączy się z panterką, do czerni bardziej pasują paski zebry.
Do tiulowej sukienki w wersji maxi można dodać zwierzęce printy w większej ilości, na przykład płaszcz w lamparcie cętki. Inny pomysł to dwa różne zwierzęce dodatki – mamy na przykład czarną sukienkę z tiulu, biały kardigan i biały płaszczyk, czarną torbę z cętkowanymi wstawkami oraz kozaki z wężowej skóry.
Z czerwienią
Czerwień jest kolorem tej zimy i warto ją wykorzystywać w różnych stylizacjach. Sukienka z tiulu rzadko kiedy jest w takim odcieniu, za to czerwone dodatki jak najbardziej pasują do tych klasycznych fasonów – szczególnie dobrze czerwień łączy się z bielą, jasnym beżem, czernią, pudrowym różem.
Jeśli w czerwieni wyglądamy dobrze, niemal wszystkie dodatki mogą być w tym kolorze – czerwony jest sweterek, kozaki, płaszcz albo kurtka. W łagodniejszej odsłonie czerwień pojawia się tylko w formie akcentów i jest przełamywana innymi, spokojniejszymi kolorami – mamy na przykład czerwone botki i szary płaszcz z wełny albo czerwoną kurtkę ze skóry i wysokie, brązowe kozaki.
Można też w ogóle zrezygnować z ostrej czerwieni na rzecz pasteli jak odcień koralowy czy łososiowy, a jeśli w takim właśnie odcieniu jest sukienka, otaczamy ją eleganckimi fioletami, pudrowym różem i chłodnym beżem.
Sukienka z długimi rękawami
Nie wszystkie tiulowe sukienki są na cienkich ramiączkach, spotyka się także fasony z długimi rękawami, mniej rozkloszowane, o nowoczesnej, surowej linii. Do takiej sukienki pasuje zimowy bezrękawnik, z futerka lub połyskującej pikówki. Kamizelka musi być krótka i dodatkowo z wiązaniem w talii, w przeciwnym razie stylizacja może dodawać kilogramów i zaburzać proporcje figury.
Kamizelkę z futerka łączymy z akcesoriami boho jak sznurowane trzewiki albo kowbojki, torba z zamszu, długi płaszcz z frędzlami, etniczna chusta zamiast szalika. W przypadku pikowanego bezrękawnika trzymamy się stylistyki sportowej, mamy zatem casualowe botki lub martensy, luźny płaszcz, sztruksowy plecaczek.
Na wieczór najlepszym dodatkiem będą minimalistyczne szpilki z metalicznej skóry oraz wykończone brokatem nowoczesne puzderko, do tego sporo błyszczącej biżuterii i odrobina czerni, jeśli kreacja jest w jasnym odcieniu – może to być na przykład aksamitka na szyi, czarna lamówka na torebce czy wąski, czarny pasek z fakturowanej skóry.
W komplecie z dżinsami
Tiulowe sukienki wizytowe w minimalistycznym fasonie nie mają charakterystycznego wykończenia jak strój baleriny, lecz są trapezowe, z dwóch, trzech warstw cienkiego tiulu, pod spodem mają krótką, maskującą halkę. Tiul może być ozdobiony delikatnym haftem lub cekinowymi aplikacjami, ale gładki, skromny model także się nada.
Zimą taka sukienka może posłużyć jako ekstrawagancka tunika do dżinsowych spodni. Sukienkę puszczamy luzem albo przewiązujemy wysoko na biodrach wąskim paskiem, na przykład z ozdobnych rzemyków. Na wierzch można założyć krótką, luźną bluzkę w casualowym fasonie, w paseczki bretońskie lub inny, prosty wzorek w klasycznych kolorach.
Spodnie są oczywiście wąskie, a botki mają wysokie obcasy, co dodaje całej sylwetce smukłości. Buty nie muszą być czarne, równie dobrze sprawdzi się na przykład lodowy róż, oliwkowa zieleń, bordo, nasycony fiolet.
Kurtka jest krótka, tak by podkreślone zostały wszystkie warstwy zimowego stroju. Stylizację wykańczamy modnymi, zimowymi akcesoriami w tym samym odcieniu co buty.
Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu