Jak nosić sukienki boho zimą?
data publikacji: 08.03.2017 r.
data aktualizacji: 13.11.2024 r.
Stylowe sukienki maxi
Sukienki wyjściowe na zimę mogą mieć dowolną długość, ale te do kostek są zwykle najcieplejsze. Ta długość jest też zresztą bardzo w stylu boho, co warto wykorzystać w swojej stylizacyjnej koncepcji. Sukienka może mieć tradycyjny fason, prosty, z lekko rozszerzonym dołem – idealne będą tu kreacje z grubej dzianiny lub wełny. Jeśli będzie przy tym zupełnie gładka, jednokolorowa, w neutralnych odcieniu, styl boho zapewnią wtedy ciekawe dodatki, jak długa, futrzana kamizelka, wełniany kardigan z etnicznym motywem, meksykańskie ponczo, luźny sweter narzucony na wierzch, do tego zamszowy płaszcz z frędzlami albo prosta, długa, pikowana kurtka w atrakcyjnym kolorze. Styl boho tworzą też tradycyjne zimowe akcesoria w urozmaiconej formie. Szal na szyję powinien być zrobiony z grubej wełny w ładnym, kontrastowym do sukienki kolorze – szczególnie efektowne będą te szale, które są lub wyglądają na robione ręcznie. To samo czapka – powinna być duża, z mięsistej dzianiny, z ciekawym splotem. Czapkę można też zastąpić modnym kapeluszem boho, z szerokim, miękko pofałdowanym rondem.
Jeszcze bardziej wpisujące się w stylistykę boho są sukienki z nieco sztywniejszej, wzorzystej tkaniny, o kroju zbliżonym do empire. Sukienka jest odcinana pod biustem, a karczek jest wykończony ludowym wiązaniem na sznureczki bądź wysoko zabudowanym dekoltem z ozdobnym marszczeniem i drobnymi falbankami. Rękawy takiej sukienki są długie, nieco bufiaste, z falbankowymi mankietami, dlatego najlepszym dodatkiem na wierzch będzie kamizelka, z futra albo zamszu. Długa sukienka boho na zimę może też być typowo letnim fasonem. To chociażby rozkloszowane, wielowarstwowe maxi z delikatnego szyfonu, w ładnym pastelowym kolorze; do takiej sukienki świetnie pasować będą grube, ciemne rajstopy albo legginsy oraz luźne, oversizowe swetry i kardigany.
Awangardowe buty
Do sukienek boho można oczywiście zakładać klasyczne, skórzane kozaki, jeśli jednak stylizacja ma być naprawdę oryginalna, warto poszukać botków w mniej typowym fasonie. W dobieraniu butów do sukienek boho warto kierować się zasadą kontrastów. Jeśli sukienka jest gruba, z ciemnej wełny, przydadzą się buty nieco delikatniejsze, na przykład wysokie kozaki z brązowego zamszu, ozdobione długimi, zwiewnymi frędzlami. Z kolei do sukienek o subtelnej linii, z lekkich materiałów, nosimy buty masywniejsze, na przykład motocyklowe botki, kozaki na grubej platformie, botki z ozdobną, metalową klamrą etno, czy wiązane, wysokie trzewiki.
Zestawiając zimowe buty z sukienką boho nie wolno jednak zapominać o proporcjach ciała. Jeśli sukienka jest dość szeroka, a do tego zdobią ją gęsto zamotane szale i wielkie czapy, buty nie mogą być bardzo delikatne, bo sylwetka wyda się na górze zbyt masywna. I odwrotnie, do sukienek zwiewnych, romantycznych, w jasnych kolorach można nosić ciemne, ciężkie buty jedynie wtedy, gdy biodra i uda są szczupłe – sylwetka typu gruszka będzie w takim zestawie wyglądać bardzo grubo.
Krótka sukienka plus ciekawy dół
Krótkie sukienki codzienne nie muszą być zimą noszone solo. Zwłaszcza sukienki z cienkich materiałów nie bardzo się nadają na chłodne dni, co jednak można zmienić dodając do nich ciepłe rajstopy. W stylizacji boho mile widziane są efektowne kontrasty, dlatego do sukienki gładkiej zakładamy wełniane rajstopy z wzorkiem, na przykład wytłaczanym, długim warkoczem albo z nadrukiem imitującym ludową wycinankę.
Grube, kolorowe rajstopy do cienkiej sukienki to jednak zestaw, który może trochę pogrubiać nogi, dlatego przy masywniejszej sylwetce korzystniejsze może się okazać zestawienie krótkiej sukienki boho ze spodniami. Jeśli sukienka jest luźna i wzorzysta, świetnie pasować będą proste dżinsy w odcieniu ciemnego granatu lub czerni, do tego wysokie kozaki oficerki albo stylowe, etniczne trzewiki na obcasie, które pomogą optycznie wysmuklić nogi. Są jeszcze legginsy, ale one bywają równie kłopotliwe co rajstopy. Legginsy najbezpieczniej będzie nosić z sukienkami nieco dłuższymi, do kolan, przy mini uda mogą się wydawać jeszcze grubsze.
Bardzo oryginalnym zestawem są także krótkie sukienki boho plus zakolanówki. Połączenie to pasuje przede wszystkim do sukienek wielokolorowych, wzorzystych, z rozkloszowanym dołem. Zakładamy do nich wtedy gładkie rajstopy w neutralnym odcieniu, a na to dodatkowo długie, wełniane zakolanówki i kozaki do kolan.
Futro i skóra
Futrzane akcesoria to niezbędny element zimowej stylizacji boho. Kamizelki z futerka są bardzo modne już od kilku sezonów i doskonale nadają się do noszenia z każdą sukienką boho. Najciekawsze są połączenia kontrastowe, dlatego gęste, długowłose futerko warto nosić razem z sukienkami dość cienkimi, z lekkiej dzianiny albo szyfonu. Również pod względem kolorów stylizacja powinna być choć trochę urozmaicona. Nie muszą to być od razu zestawienia mocno przeciwstawnych kolorów, ale gdy kamizelka jest na przykład jasnobrązowa, sukienka do niej niech będzie biała, koralowa, błękitna albo lawendowa.
Futro ma jednak pewną wadę – potrafi pogrubiać, zwłaszcza gdy jest bardzo puchate, ale można je zastąpić zamszem albo jeszcze lepiej kożuszkiem. Do sukienek boho zakładamy na przykład krótkie serdaczki w ludowe wzory albo indiańskie kamizele zakrywające biodra, pasować będą też długie, barankowe bezrękawniki w słodkich, pastelowych kolorach.
Ważną częścią stylizacji boho jest skóra. To przede wszystkim paski z niewyprawionej skóry, noszone w talii albo nisko na biodrach, naszyjniki i bransoletki z rzemyków, skórzane buty i efektowne, wielkie torby przypominające kuferki, worki czy staroświeckie sakwy.
Wełniana narzutka
Najprostszą ozdobą zimowej sukienki boho są kolorowe, wełniane szale, ale równie efektownym uzupełnieniem stylizacji będą wełniane narzutki. Mogą mieć one formę szerokiego pasa, który po prostu nakłada się na jedno ramię i ozdobnie drapuje przy talii, przytrzymując chustę skórzanym paskiem. Z wełnianej chusty da się też uformować wygodny, ciepły bezrękawnik, przewiązywany w talii na przykład szerokim rzemieniem.
Są i gotowe, uszyte już kamizele oraz narzutki z wełnianej tkaniny, których zaletą jest to, że są łatwiejsze w układaniu. Co jednak ważne, wełniana narzutka nie może być bardzo obszerna, jeśli sylwetka jest pulchna – przy nadwadze warto wybierać kroje bliżej ciała, do tego narzutka absolutnie nie może się kończyć w najszerszym obwodzie ciała. Jeśli zaś na wełnianej chuście pojawi się pionowy, niezbyt wyrazisty wzorek, pomoże ona optycznie wyszczuplić figurę.
Modne i korzystne dla figury są wełniane peleryny. Przypominają one swoim krojem klasyczne poncho, ale są bardziej dopasowane do figury, dzięki czemu tak nie pogrubiają. Peleryna może mieć dodatkowo kaptur, wtedy nie trzeba będzie zakładać czapki, co przydaje się choćby wtedy, gdy mamy na sobie sukienki wizytowe i zwykła czapka z dzianiny nie bardzo pasuje.
Jak wykorzystywać kolory?
Klimat boho tworzą nie tylko fasony, ale i kolory. Kluczem do sukcesu są zwykle stylizacje wielowarstwowe i raczej się nie zdarza, by zestawy boho były jednokolorowe. Wręcz przeciwnie, etniczny charakter stroju podkreśla się mniej lub bardziej wyrazistymi kontrastami. Sukienki w neutralnych odcieniach warto więc łączyć z akcesoriami w żywszych barwach, a idealnie spisze się w tej roli turkus, koral, bursztynowa żółć, stare srebro. Bardzo ładnie wyglądają też stylizacje w ciemniejszej tonacji, zwłaszcza połączenia brązu, fioletu, fuksji, granatu, kobaltu, błękitu.
Zimą poleca się także zestawienia w tonacji barw ziemi. Brązowe i szare sukienki otacza się akcesoriami w odcieniu czerwieni, miedzi, oranżu, żółci, do tego dodaje się sporo złotej i srebrnej biżuterii w starym stylu. Klimat boho podkreślą też oryginalne zestawienia barw typowych dla określonego stroju ludowego, na przykład zestawienia chabru, bieli koralowej czerwieni i czerni, do wystarczy tylko kilka etnicznych akcentów i gotowe.
Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.