Jak nosić len w sezonie letnim?

 

Lniane sukienki codzienne wcale nie muszą przypominać staromodnych fasonów, które może są praktyczne i przewiewne, ale ciężko powiedzieć cokolwiek dobrego o ich wyglądzie. Tak naprawdę prawie każdy nowoczesny fason na lato może być uszyty z lnianej tkaniny i warto to wykorzystać.

 

Jeśli interesują nas tuniki damskie, to szukamy fasonów bardziej dopasowanych do ciała, o trapezowym kroju, dzięki czemu strój będzie jeszcze bardziej przewiewny. Można zainspirować się modą etno – lniane sukienki ozdobione ludowym haftem albo ozdobnym wiązaniem pod szyją prezentują się szczególnie wdzięcznie. Bardzo modnym fasonem są też sukienki mini z podłużną kontrafałdą na przedzie i bocznymi kieszeniami oraz proste shift dress ściągnięte w talii gumką lub szerokim, lnianym paskiem. Wybierajmy modele z dekoltem V, bo one pomagają optycznie wysmuklić sylwetkę.

 

Jeśli chodzi o kolory, nie trzeba ograniczać się do beżu i bieli. Oczywiście, te kolory też są bardzo ładne, a dzięki lnianej strukturze nie wyglądają tak nudno jak na gładkiej bawełnie, niemniej przyda się też model w jakimś żywszym, wakacyjnym odcieniu, na przykład turkusowym albo koralowym.

 

Jak stylizować casualowe sukienki z lnu? Ze względu na ich stosunkowo prosty krój, dobrym wyborem będą akcesoria choć trochę wymyślniejsze – baleriny zastępujemy ciekawymi tenisówkami, a klapki mogą mieć ciekawą, fakturowaną podeszwę w kontrastowym kolorze. Pasować będą też sandały boho, ozdobione wielobarwnymi koralikami i fantazyjnie splecionymi rzemykami, oraz torebka w bardzo podobnym stylu, ale w innym kolorze.

 

 

Len nadaje się również na długie, letnie sukienki. Wybór fasonów jest całkiem spory, ale najładniejsze będą sukienki rozkloszowane, o nieco obszerniejszym kroju, jednak w żadnym razie workowate. Warto podkreślić biust trochę głębszym wycięciem albo wyprofilowanym gorsecikiem, dzięki któremu nie trzeba będzie nosić biustonosza. Kobiety wysokie i szczupłe mogą sobie pozwolić na powłóczyste maxi o trapezowym kroju, przy pełniejszej sylwetce bezpieczniejszy będzie jednak fason empire, z wyszczuplającym przeszyciem. Bardzo efektownie zaprezentuje się również maxi z mocno rozkloszowanym dołem oraz kreacja przypominająca sukienki średniowieczne, z charakterystycznie rozszerzanymi rękawami i ozdobnym wiązaniem na piersiach.

 

Jeśli sukienka wydaje się bezkształtna i dodaje optycznie kilogramów, wystarczy dołożyć do niej szeroki pasek, tak by wyraźnie było widać właściwe proporcje ciała i przede wszystkim wcięcie w talii. Przy obszerniejszych fasonach maxi ciekawym dodatkiem stylizacyjnym są duże, ozdobne broszki, z pomocą których da się spiąć sukienkę tak, by powstałe marszczenia tuszowały niedoskonałości figury, a bardziej dopasowany do ciała krój zadział wyszczuplająco.

 

Buty do lnianej maxi mogą być na płaskim obcasie, lecz nie powinny być bardzo masywne. Świetnie sprawdzą się rzymianki z brązowych rzemyków, klasyczne japonki, koronkowe baleriny, lekkie tenisówki, wzorzyste espadryle, kolorowe birkenstocki, klapki z pojedynczych, szerokich pasków, a jeśli buty mają mieć obcasy, to zdecydowanie nie cienkie szpilki, tylko słupki albo koturny.

 

 

Sukienki do pracy uszyte z lnu są niezwykle komfortowe, dlatego warto mieć w swojej szafie choć jedną taką kreację. Krój może być ołówkowy, z niewielkimi zakładkami przy biuście i na brzuchu, tak by marszczenia materiału były mniej widoczne, sprawdzi się również klasyczna princeska z ozdobnymi patkami na biodrach. Jeśli wybierzemy sukienkę w elegancki wzór, zagniecenia materiału będą mniej widoczne – w tej roli można wykorzystać na przykład wąskie, ukośnie ułożone paski, delikatnie zarysowaną kratkę, średniej wielkości geometryczny deseń w mało kontrastowych kolorach.

 

Sukienki wizytowe na letnie przyjęcia mogą mieć fason szmizjerki, która zawsze prezentuje się elegancko, a do tego jest bardzo korzystna dla figury. Bardzo podobne w stylu są sukienki safari, zapinane z przodu na guziczki, z ozdobnymi kieszeniami i modnym kołnierzykiem, kolejny model idealnie pasujący na garden party. Do bardziej ekstrawaganckich fasonów zalicza się sukienka z kimonowymi rękawami, dwuczęściowa kreacja odsłaniająca lekko brzuch, ołówkowa mini z ażurowym wycięciem na plecach, asymetryczna sukienka kopertowa.

 

Lniane kreacje zyskają bardziej wizytowy wygląd, jeśli dołoży się do nich bardzo eleganckie, błyszczące akcesoria, jak metaliczne szpilki, sandały z lakierowanej skóry, cekinową torebkę, ozdobną biżuterię ze złota, stylowe okulary przeciwsłoneczne.

 

 

Zamiast sukienki, można w swojej letniej stylizacji wykorzystać lnianą spódnicę. Klasyczne fasony o linii A powinny się wyróżniać efektownym kolorem, na przykład mocnym odcieniem różu, a jeśli spódnica jest biała, czarna lub beżowa, warto wybrać len o bardzo nieregularnej strukturze, z supełkami, co urozmaici prosty krój. Innym ciekawym fasonem są spódnice kopertowe, z zakładką ułożoną tak, by częściowo odsłaniać udo – rozcięcie spódnicy może być dodatkowo podkreślone kontrastową lamówką albo ozdobną aplikacją z guzików.

 

Bluzka do lnianej spódnicy może być z tego samego materiału, dobrze jednak, gdyby była w innym kolorze. Do spódnicy neutralnej zakładamy top w odważnym odcieniu, na przykład limonkowa zieleń do brązu albo kobalt do szarości, natomiast gdy to spódnica jest kolorowa, dla kontrastu zakładamy bluzkę białą.

 

 

Lniane spodnie w klasycznym fasonie są najbardziej uniwersalne, ale warto wybrać taki model, który choć trochę się odróżnia od tych najprostszych modeli – to może być na przykład ozdobny pasek z kokardą podkreślającą talię, naszyte na udach duże kieszenie o ciekawym kształcie, boczne lampasy w kontrastowym kolorze, stylowo postrzępione nogawki.

 

Z innych fasonów na uwagę zasługują modne kuloty oraz nowoczesne rybaczki na szelkach, które nosi się w komplecie z bluzeczkami boho albo klasycznymi T-shirtami, a spodnie z bluzką zastąpić może lniany kombinezon, z prostymi nogawkami i luźnym, zbluzowanym topem na cienkich ramiączkach albo kimonowymi rękawami.

 

Dobór kolorów jest taki jak przy spódnicach – do neutralnych spodni szukamy bluzki w ładnym, wakacyjnym odcieniu, a do spodni kolorowych zakładamy top biały, szary lub czarny.

 

 

Len jest bardzo przewiewny i przyjemny dla skóry, ma jednak jeden poważny feler – strasznie się gniecie. To dlatego, że len jest włóknem mało sprężystym, więc szybciej niż na wełnie czy elastycznej dzianinie widać na nim ślady noszenia. Z tego względu len bardzo rzadko jest wykorzystywany w stylizacjach formalnych, bo choć wizualnie jest to materiał elegancki, to jego specyficzna struktura nie wytrzymuje próby czasu i ubrania szybko stają się pomięte.

 

To się jednak powoli zmienia, bo wysokiej jakości len jest poddawany takiej obróbce, dzięki której gotowy materiał nie gniecie się już tak mocno i łatwiej utrzymać gładką powierzchnię. Coraz częściej do lnianych tkanin dodaje się specjalne włókna syntetyczne, które nie pogarszają naturalnych właściwości lnu, lecz dodają mu sprężystości, przez co ubrania nie wymagają już tak częstego prasowania – czasami wystarczy 5-10 procent takiej domieszki, by na lnianym ubraniu nie pojawiały się tak szybko irytujące zagięcia.

 

Skłonność do gniecenia może zniechęcać do wyboru lnu, ale to jeden z najlepszych materiałów na lato, zwłaszcza na upały. Największą zaletą lnu jest jego przewiewność – len nie blokuje przepływu powietrza, tak że skóra może swobodnie oddychać, a ubranie przyjemnie chłodzi ciało. Len doskonale absorbuje wilgoć, dzięki czemu plamy potu są mniejsze i szybciej wysychają, nie ma też uczucia, że ubranie jest mokre. Warto docenić wysoką odporność na temperatury – lniane ubrania wolno prać w wysokich temperaturach, a nawet gotować, więc łatwo utrzymać w czystości jasne rzeczy i pozbywać się z nich uciążliwych plam.

 

Źródło: https://www.racked.com/2016/5/24/11757154/linen-summer-dresses

Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.