Jak dobrać płaszcz do wiosennej stylizacji?

 

Zdecydowanie najpopularniejsze są obecnie płaszcze kończące się mniej więcej w połowie uda. Są wygodne i pasują do prawie każdej wiosennej stylizacji, a mimo to wielu kobietom zwyczajnie nie służą. Płaszcz kończący się w połowie uda zwraca bowiem uwagę właśnie na górne partie nóg, z których wiele kobiet nie jest zadowolonych. Naczelna zasada jest taka, by unikać poziomych linii przecinających ciało w najszerszych obwodach, a krótki płaszcz dokładnie tak robi. Przy szczupłej sylwetce nie jest to problemem, jeśli jednak uda są masywne, płaszcz kończący się na tej wysokości będzie to unaoczniał. W takich przypadkach należy szukać płaszcza nieco dłuższego, kończącego się kilkanaście centymetrów nad kolanami albo w ogóle zdecydować się na bezpieczną długość do kolan, która optycznie wysmukla sylwetkę.

 

Z drugiej strony, jeśli często nosimy wiosną sukienki wizytowe, trzeba też wziąć pod uwagę ich długość. Najładniej wyglądamy wtedy, gdy płaszczyk jest wyraźnie krótszy od sukienki; gdy krawędzie płaszcza i sukienki nachodzą na siebie, wygląda to niezbyt atrakcyjnie, za to gdy spod płaszcza wystaje choć niewielki, ale dobrze widoczny fragment sukienki, stylizacja nabiera wyrazu. Innymi słowy, idealny płaszcz na wiosnę będzie krótszy od noszonych sukienek i spódnic, ale jednocześnie nie będzie się kończył w najgrubszym miejscu ud.

 

 

Krótkie płaszczyki, choć najchętniej wybierane, nie są oczywiście jedyną dostępną opcją na wiosnę. W modzie są również płaszcze długie, ale i tutaj należy zwrócić uwagę na konkretny fason. Prochowce do kostek są dobre na w miarę wysoki wzrost, niskie kobiety będą w takich okryciach ginąć. Bezpieczniejszym wyborem są płaszcze midi, kończące się w połowie łydki, ale znowu – dolna krawędź płaszcza nie powinna pokrywać się z najszerszym obwodem łydki. Dodatkowo, wiosenny płaszcz takiej długości powinien być lekko rozkloszowany, co nada sylwetce zgrabniejszego kształtu.

 

Dłuższe płaszcze warto nosić przede wszystkim do wiosennych sukienek mini – krótkie sukienki codzienne najefektowniej prezentują się właśnie w takich kontrastowych zestawieniach, zwłaszcza gdy płaszcz pozostaje rozpięty. Jeśli jednak większość naszych wiosennych sukienek jest długa, płaszcz w wersji maxi może się okazać zbyt przytłaczający. Rozwiązaniem tego problemu może być wyraźne różnicowanie długości, tak jak przy płaszczykach krótkich – gdy spódnica sięga do kostek, płaszcz niech będzie do połowy łydki, a jeśli to spódnica kończy się w połowie łydki, płaszcz powinien jedynie zakrywać kolana.

 

Płaszcze midi efektownie prezentują się także w komplecie ze spodniami, i to praktycznie każdym ich fasonem. Bardzo oryginalne jest chociażby zestawienie długiego prochowca z dżinsami typu skinny – w takiej wersji wąskie spodnie będą optycznie wysmuklać nogi, co jest znacznie trudniejsze do osiągniecia, gdy płaszcz jest bardzo krótki.

 

 

Trencz to płaszcz, który sprawdzi się zawsze, bez względu na typ figury, wiek i styl ubierania. Wiosenny trencz idealnie pasuje do sukienki do pracy, można go nosić razem z kreacjami wieczorowymi, będzie odpowiedni także w stroju typowo casualowym. Nawet niektóre sportowe ubrania da się połączyć z tym fasonem. Trencz jest po prostu niezwykle uniwersalny, a jego ponadczasowy krój robi pozytywne wrażenie niezależnie od aktualnie panującej mody.

 

Pozostaje tylko kwestia koloru. Absolutną klasyką są trencze czarne i beżowe, aczkolwiek oba te kolory potrafią być zdradliwe. Czarny trencz może wydawać się zbyt poważny, jeśli wiosenne stylizacje są głównie w ciemnych kolorach – duża ilość czerni nierzadko postarza, dlatego decydując się na trencz w tym odcieniu zawsze warto jak najczęściej sięgać po apaszki w rozświetlających kolorach. Z kolei beż wyda się zbyt mdły, jeśli niewłaściwie dopasuje się odcień. Kobiety o chłodnej urodzie muszą więc szukać beżu z zimnymi tonami, a panie u urodzie wiosennej i jesiennej powinny sięgać po ciepłe, słoneczne beże.

 

Warto też zainteresować się innymi neutralnymi kolorami. Niedoceniany granat również pasuje do wszystkiego i jest bardzo elegancki, a w przeciwieństwie do czerni odmładza i w większym stopniu dodaje stylizacji wiosennej lekkości. Dobrym wyborem są również szarości, które można nosić zarówno z prostymi, casualowymi zestawami, jak i w stylizacjach z dużą ilością odważnych kolorów.

 

 

Trencz nie musi być oczywiście w neutralnym, klasycznym kolorze. W wiosennej garderobie doskonale sprawdzi się płaszcz w nietypowym, wesołym odcieniu, który pięknie ożywi strój. Kolorowym trenczem warto zainteresować się głównie wtedy, gdy nosimy się bardzo tradycyjnie i rzadko kiedy w naszym stroju pojawiają się jaskrawe barwy. Do dżinsów i neutralnych bluzek pasować będą na przykład soczyste pastele w rodzaju pudrowego różu, do strojów wykorzystujących w dużej mierze czerń i biel warto nosić płaszcze w odcieniu czerwieni, trawiastej zieleni, kobaltu.

 

Jeszcze odważniejszym wyborem będą płaszcze wzorzyste. Te na wiosnę mogą być ozdobione motywem kwiatowym albo efektownym, geometrycznym printem w jasnych kolorach – wzorzysty trencz nie pogrubi, jeśli wybierzemy regularny, wydłużony deseń.

 

Kolorów i wzorów nie trzeba się obawiać również wtedy, gdy i reszta ubrań jest daleka od stonowanej klasyki. Wtedy po prostu szukamy zbliżonych odcieni oraz ciekawych kontrastów – przykładowo, do kobaltowej sukienki można założyć płaszcz w ładnym odcieniu błękitu albo modny, oranżowy trencz.

 

 

Wiosenne stylizacje w minimalistycznym duchu potrzebują równie prostego, ale i efektownego płaszcza. Warunki te spełniają męskie, krótkie płaszcze o geometrycznym kroju, koniecznie z niewielkim taliowaniem, by sylwetka nie wydawała się zbyt toporna. Proste płaszcze świetnie komponują się z garniturowymi spodniami oraz klasycznymi dżinsami, są idealnym dodatkiem do sukienek i spódnic o kroju tuby bądź ołówka. Proste płaszcze można też nosić z ubraniami w stylu nowoczesnej, sportowej elegancji, na przykład zestawem typu gładki pulower, proste spodnie z grubej dzianiny plus tenisówki na grubej podeszwie.

 

 

Prosty płaszcz nie nadaje się jednak do rozkloszowanych sukienek i spódnic. Nosząc wiosną takie fasony trzeba się więc rozejrzeć za płaszczem z szerokim dołem – odpowiednie będą płaszcze o linii A oraz płaszczyki pelerynki. Ich rozkloszowany krój nie będzie kolidował z szeroką spódnicą, dzięki czemu ubiór zachowa swój styl, prócz tego taki płaszcz pomoże optycznie wysmuklić figurę.

 

Rozszerzane na dole płaszcze, z zaznaczonym taliowaniem albo wiązaniem na pasek, to bardzo korzystny wybór dla kobiet o pełniejszej sylwetce i po ten fason warto sięgać nie tylko wtedy, gdy nosimy rozkloszowane sukienki – rozszerzany krój płaszcza pasuje również do prostych, dopasowanych do ciała ubrań. Wiązany na pasek płaszcz bardzo ładnie wygląda na przykład z dżinsami, będzie również odpowiednim uzupełnieniem stylizacji z długą, wąską spódnicą.

 

 

Parka to wprawdzie bardziej kurtka niż płaszcz, ale niektóre fasony są na tyle eleganckie, że mogą pełnić rolę wyjściowego, wiosennego płaszczyka. Parki nadają się przede wszystkim do modnych stylizacji casualowych, ale nie tylko, militarne, długie kurtki pasują również do sukienek i spódnic, tworząc z nimi niezwykle oryginalne zestawy. Długa parka fantastycznie wygląda na przykład w komplecie z małą czarną albo elegancką sukienką koronkową, która dzięki temu nadaje się nie tylko na wieczór, ale i na dzień.

 

Oprócz parki są jeszcze krótkie płaszczyki w stylu militarnym, o męskim kroju, z charakterystycznym dwurzędowym zapięciem – można je nosić z klasycznymi ubraniami, sukienkami boho, dżinsami, sportowymi spodniami. Parki i militarne płaszczyki mają jeszcze ten atut, że kolorystycznie pasują do większości barw, dlatego można je potraktować jako ciekawą alternatywę dla klasycznych trenczów.

 

 

Zdecydowanie najpopularniejsze są obecnie płaszcze kończące się mniej więcej w połowie uda. Są wygodne i pasują do prawie każdej wiosennej stylizacji, a mimo to wielu kobietom zwyczajnie nie służą. Płaszcz kończący się w połowie uda zwraca bowiem uwagę właśnie na górne partie nóg, z których wiele kobiet nie jest zadowolonych. Naczelna zasada jest taka, by unikać poziomych linii przecinających ciało w najszerszych obwodach, a krótki płaszcz dokładnie tak robi. Przy szczupłej sylwetce nie jest to problemem, jeśli jednak uda są masywne, płaszcz kończący się na tej wysokości będzie to unaoczniał. W takich przypadkach należy szukać płaszcza nieco dłuższego, kończącego się kilkanaście centymetrów nad kolanami albo w ogóle zdecydować się na bezpieczną długość do kolan, która optycznie wysmukla sylwetkę.

 

Z drugiej strony, jeśli często nosimy wiosną sukienki wizytowe, trzeba też wziąć pod uwagę ich długość. Najładniej wyglądamy wtedy, gdy płaszczyk jest wyraźnie krótszy od sukienki; gdy krawędzie płaszcza i sukienki nachodzą na siebie, wygląda to niezbyt atrakcyjnie, za to gdy spod płaszcza wystaje choć niewielki, ale dobrze widoczny fragment sukienki, stylizacja nabiera wyrazu. Innymi słowy, idealny płaszcz na wiosnę będzie krótszy od noszonych sukienek i spódnic, ale jednocześnie nie będzie się kończył w najgrubszym miejscu ud.

 

 

Krótkie płaszczyki, choć najchętniej wybierane, nie są oczywiście jedyną dostępną opcją na wiosnę. W modzie są również płaszcze długie, ale i tutaj należy zwrócić uwagę na konkretny fason. Prochowce do kostek są dobre na w miarę wysoki wzrost, niskie kobiety będą w takich okryciach ginąć. Bezpieczniejszym wyborem są płaszcze midi, kończące się w połowie łydki, ale znowu – dolna krawędź płaszcza nie powinna pokrywać się z najszerszym obwodem łydki. Dodatkowo, wiosenny płaszcz takiej długości powinien być lekko rozkloszowany, co nada sylwetce zgrabniejszego kształtu.

 

Dłuższe płaszcze warto nosić przede wszystkim do wiosennych sukienek mini – krótkie sukienki codzienne najefektowniej prezentują się właśnie w takich kontrastowych zestawieniach, zwłaszcza gdy płaszcz pozostaje rozpięty. Jeśli jednak większość naszych wiosennych sukienek jest długa, płaszcz w wersji maxi może się okazać zbyt przytłaczający. Rozwiązaniem tego problemu może być wyraźne różnicowanie długości, tak jak przy płaszczykach krótkich – gdy spódnica sięga do kostek, płaszcz niech będzie do połowy łydki, a jeśli to spódnica kończy się w połowie łydki, płaszcz powinien jedynie zakrywać kolana.

 

Płaszcze midi efektownie prezentują się także w komplecie ze spodniami, i to praktycznie każdym ich fasonem. Bardzo oryginalne jest chociażby zestawienie długiego prochowca z dżinsami typu skinny – w takiej wersji wąskie spodnie będą optycznie wysmuklać nogi, co jest znacznie trudniejsze do osiągniecia, gdy płaszcz jest bardzo krótki.

 

 

Trencz to płaszcz, który sprawdzi się zawsze, bez względu na typ figury, wiek i styl ubierania. Wiosenny trencz idealnie pasuje do sukienki do pracy, można go nosić razem z kreacjami wieczorowymi, będzie odpowiedni także w stroju typowo casualowym. Nawet niektóre sportowe ubrania da się połączyć z tym fasonem. Trencz jest po prostu niezwykle uniwersalny, a jego ponadczasowy krój robi pozytywne wrażenie niezależnie od aktualnie panującej mody.

 

Pozostaje tylko kwestia koloru. Absolutną klasyką są trencze czarne i beżowe, aczkolwiek oba te kolory potrafią być zdradliwe. Czarny trencz może wydawać się zbyt poważny, jeśli wiosenne stylizacje są głównie w ciemnych kolorach – duża ilość czerni nierzadko postarza, dlatego decydując się na trencz w tym odcieniu zawsze warto jak najczęściej sięgać po apaszki w rozświetlających kolorach. Z kolei beż wyda się zbyt mdły, jeśli niewłaściwie dopasuje się odcień. Kobiety o chłodnej urodzie muszą więc szukać beżu z zimnymi tonami, a panie u urodzie wiosennej i jesiennej powinny sięgać po ciepłe, słoneczne beże.

 

Warto też zainteresować się innymi neutralnymi kolorami. Niedoceniany granat również pasuje do wszystkiego i jest bardzo elegancki, a w przeciwieństwie do czerni odmładza i w większym stopniu dodaje stylizacji wiosennej lekkości. Dobrym wyborem są również szarości, które można nosić zarówno z prostymi, casualowymi zestawami, jak i w stylizacjach z dużą ilością odważnych kolorów.

 

Trencz nie musi być oczywiście w neutralnym, klasycznym kolorze. W wiosennej garderobie doskonale sprawdzi się płaszcz w nietypowym, wesołym odcieniu, który pięknie ożywi strój. Kolorowym trenczem warto zainteresować się głównie wtedy, gdy nosimy się bardzo tradycyjnie i rzadko kiedy w naszym stroju pojawiają się jaskrawe barwy. Do dżinsów i neutralnych bluzek pasować będą na przykład soczyste pastele w rodzaju pudrowego różu, do strojów wykorzystujących w dużej mierze czerń i biel warto nosić płaszcze w odcieniu czerwieni, trawiastej zieleni, kobaltu.

 

Jeszcze odważniejszym wyborem będą płaszcze wzorzyste. Te na wiosnę mogą być ozdobione motywem kwiatowym albo efektownym, geometrycznym printem w jasnych kolorach – wzorzysty trencz nie pogrubi, jeśli wybierzemy regularny, wydłużony deseń.

 

Kolorów i wzorów nie trzeba się obawiać również wtedy, gdy i reszta ubrań jest daleka od stonowanej klasyki. Wtedy po prostu szukamy zbliżonych odcieni oraz ciekawych kontrastów – przykładowo, do kobaltowej sukienki można założyć płaszcz w ładnym odcieniu błękitu albo modny, oranżowy trencz.

 

 

Wiosenne stylizacje w minimalistycznym duchu potrzebują równie prostego, ale i efektownego płaszcza. Warunki te spełniają męskie, krótkie płaszcze o geometrycznym kroju, koniecznie z niewielkim taliowaniem, by sylwetka nie wydawała się zbyt toporna. Proste płaszcze świetnie komponują się z garniturowymi spodniami oraz klasycznymi dżinsami, są idealnym dodatkiem do sukienek i spódnic o kroju tuby bądź ołówka. Proste płaszcze można też nosić z ubraniami w stylu nowoczesnej, sportowej elegancji, na przykład zestawem typu gładki pulower, proste spodnie z grubej dzianiny plus tenisówki na grubej podeszwie.

 

 

Prosty płaszcz nie nadaje się jednak do rozkloszowanych sukienek i spódnic. Nosząc wiosną takie fasony trzeba się więc rozejrzeć za płaszczem z szerokim dołem – odpowiednie będą płaszcze o linii A oraz płaszczyki pelerynki. Ich rozkloszowany krój nie będzie kolidował z szeroką spódnicą, dzięki czemu ubiór zachowa swój styl, prócz tego taki płaszcz pomoże optycznie wysmuklić figurę.

 

Rozszerzane na dole płaszcze, z zaznaczonym taliowaniem albo wiązaniem na pasek, to bardzo korzystny wybór dla kobiet o pełniejszej sylwetce i po ten fason warto sięgać nie tylko wtedy, gdy nosimy rozkloszowane sukienki – rozszerzany krój płaszcza pasuje również do prostych, dopasowanych do ciała ubrań. Wiązany na pasek płaszcz bardzo ładnie wygląda na przykład z dżinsami, będzie również odpowiednim uzupełnieniem stylizacji z długą, wąską spódnicą.

 

 

Parka to wprawdzie bardziej kurtka niż płaszcz, ale niektóre fasony są na tyle eleganckie, że mogą pełnić rolę wyjściowego, wiosennego płaszczyka. Parki nadają się przede wszystkim do modnych stylizacji casualowych, ale nie tylko, militarne, długie kurtki pasują również do sukienek i spódnic, tworząc z nimi niezwykle oryginalne zestawy. Długa parka fantastycznie wygląda na przykład w komplecie z małą czarną albo elegancką sukienką koronkową, która dzięki temu nadaje się nie tylko na wieczór, ale i na dzień.

 

Oprócz parki są jeszcze krótkie płaszczyki w stylu militarnym, o męskim kroju, z charakterystycznym dwurzędowym zapięciem – można je nosić z klasycznymi ubraniami, sukienkami boho, dżinsami, sportowymi spodniami. Parki i militarne płaszczyki mają jeszcze ten atut, że kolorystycznie pasują do większości barw, dlatego można je potraktować jako ciekawą alternatywę dla klasycznych trenczów.

Źródło: http://fashionista.com/2013/04/fashionistas-guide-to-finding-the-perfect-spring-jacket

 

Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.