Jak dobrać płaszcz do jesiennej sukienki wizytowej?
data publikacji: 09.01.2017 r.
data aktualizacji: 13.11.2024 r.
Kreacja z falbankami
O ile do prostej sukienki dopasowanie płaszcza jest względnie łatwe, tak przy sukienkach z mocno rozkloszowanym dołem wybór jest ograniczony. Sukienki wizytowe wykończone na dole gęstymi falbankami, takie z pomarszczoną spódnicą czy ozdobione gęstymi plisami źle będą wyglądać, jeśli narzuci się na nie dłuższy płaszczyk o prostym kroju – fason kreacji się zdeformuje, a i sam płaszczyk będzie się źle prezentował, w dodatku po zapięciu może po prostu strasznie pogrubiać sylwetkę. Dlatego do kreacji z szeroką spódniczką najlepsze są płaszczyki o podobnym kroju, czyli dopasowane na piersiach i w talii, zaś na biodrach rozkloszowane. Świetnie się tu sprawdzą płaszczyki wizytowe wzorowane na modzie wiktoriańskiej, z efektowną pelerynką przy ramionach, bardzo szerokim dołem, gorsetowym sznurowaniem na plecach i efektownym zapięciem z przodu. Takie płaszczyki są bardzo stylowe i znakomicie uzupełniają elegancki strój, zwłaszcza gdy są uszyte z wzorzystego materiału.
Z mody wiktoriańskiej można też pożyczyć krótki żakiet. Jest on bardzo wyraźnie taliowany i rozszerzony poniżej talii, tak by ładnie układać się na biodrach i rozkloszowanej sukience. Żakiet tego typu zostawia na widoku prawie całą spódniczkę, dobrze więc, gdy pasuje do niej kolorystycznie. Żakieciki wiktoriańskie są szczególnie polecane kobietom o zbyt wąskich biodrach, bo dzięki podwójnej warstwie materiału zyskają one na objętości. Dla kobiet o pełniejszej sylwetce lepsze będą dłuższe, sięgające prawie do kolan płaszczyki.
Długa, klasyczna sukienka
Sukienki wyjściowe o długości midi lub maxi, rozkloszowane na dole, najlepiej jest łączyć z eleganckim płaszczykiem o linii A. Takie okrycie jest trochę szersze na biodrach i udach, dzięki czemu nie przygniata sukienki, a jedynie lekko ją otula. Płaszcz o linii A nie będzie też pogrubiał sylwetki, zyskamy zatem eleganckie i bardzo korzystne dla figury zestawienie. Jeśli natomiast długa sukienka ma dość skromne wykończenie na dole i tylko delikatnie się rozszerza, odpowiedni będzie również krój w stylu klasycznego trencza, przy czym dla kobiet o pełniejszej figurze lepszy będzie trencz jednorzędowy, a dla tych szczuplejszych dwurzędowy.
Do długiej sukni wizytowej nie za bardzo jednak będzie pasował płaszcz wybitnie casualowy. Im strojniejsza kreacja, tym bardziej wskazany jest trencz wieczorowy, z błyszczącej tkaniny albo ozdobiony brokatem. Dobrym rozwiązaniem będą ładne płaszczyki żakardowe w nasyconych odcieniach czerni, fioletu, granatu albo bordo albo trencze szyte z aksamitu, odpowiedni jest też trencz skórzany.
Tradycyjny fason
Klasyczne sukienki wizytowe o długości do kolan i prostej linii spódnicy można łączyć z niemal każdym fasonem płaszcza. Warto jednak poszukać modelu, który doda wieczorowej stylizacji wyrazu. Jeśli klasyczny trencz, to przynajmniej w jakimś ciekawym kolorze, a nie czarny lub beżowy – pasować będzie odcień wina, świerkowa zieleń, miodowa żółć, srebrzyste szarości. Jeszcze ciekawszym wyborem będzie trencz z fakturowanymi wstawkami, np. ramiona wykończone skórą węża albo dolna krawędź ozdobiona listwą z lakierowanej skóry w kontrastowym kolorze.
Na trenczach wybór się jednak nie kończy. Skoro sukienka ma prosty fason, zwykły płaszcz wyda się nudny, za to obecność niebanalnego okrycia całkowicie odmieni wygląd wizytowej kreacji. Znakomitą alternatywą dla klasycznego płaszcza będzie peleryna, okrycie o bardzo jesiennym charakterze, ale zarazem niezwykle stylowe i oryginalne. Peleryna powinna być oczywiście w wydaniu wieczorowym, z eleganckiego materiału i w efektownym kolorze. Najprostsze rozwiązanie to oczywiście peleryna czarna, ale powinna być ona z luksusowej tkaniny, tak by wpisać się w klimat wieczorowej kreacji. Bardzo na czasie są też peleryny w stylu retro, z szerokim kołnierzykiem, ozdobnym kapturem albo rozszerzanymi rękawami.
Interesującą opcją są też wdzianka o kroju kimonowym. Są lekkie, wygodne i w pięknych kolorach, ważne tylko, by wybierać fasony z szerokim paskiem w talii, dzięki czemu sylwetka będzie wyglądać na smuklejszą. Jesienne kimonowe wdzianka powinny być dłuższe, do kolan albo nawet do połowy łydki, jeśli fason sukienki na to pozwala.
Odrobina męskiego stylu
Poza typowo kobiecymi fasonami płaszczy, na jesienne wyjścia pasują także okrycia inspirowane modą męską. Są to głównie płaszcze o surowej, prostej linii, trochę w stylu smokingu albo mundurów wojskowych. Takie męskie płaszcze najciekawiej wypadają w połączeniu z sukienkami bardzo kobiecymi, np. z koronki albo w stylu bieliźnianym, dając interesujący kontrast. Płaszcz tego typu może być z eleganckiej, grubej wełny, ale koniecznie trzeba do niego dopasować lekkie, wybitnie kobiece akcesoria: buty na szpilce, małą torebeczkę puzderko, delikatny szal.
Podobny efekt zapewnią także długie, luźne marynarki. Wyglądają one jak męskie okrycia, z tą różnicą, że są lekko taliowane, by nie psuć sylwetki. Blezery w męskim stylu też pasują przede wszystkim do sukienek romantycznych, zwiewnych i zdobionych falbankami lub koronką, są odpowiednie nawet dla długich kreacji o wymyślnym kroju, musi to być jednak marynarka z lepszej gatunkowo tkaniny, koniecznie z połyskującymi klapami. Kolor? Czerń jest oczywiście najbardziej uniwersalna, ale gdy sukienka jest ciemna, przyda się coś kontrastowego, np. w odcieniu lodowego błękitu albo liliowego fioletu.
Co pasuje do mini?
Krótkie sukienki wieczorowe można nosić albo z równie krótkimi wdziankami, albo z bardzo długimi płaszczami. W sezonie jesiennym to drugie rozwiązanie jest znacznie częściej praktykowane, bo w długim płaszczu jest po prostu cieplej i wygodniej. Poza tym długi płaszcz dodaje krótkiej sukience bardziej eleganckiego wyglądu; kreacja nabiera klasy, jeśli więc szykujemy się na oficjalną imprezę, zdecydowanie lepszym wyborem do krótkiej sukienki będzie właśnie gustowny, długi płaszcz. Sprawdzą się klasyki z dobrej gatunkowo wełny, jak i bardziej ekscentryczne modele, jeśli tylko są uszyte z eleganckiej tkaniny. Nie trzeba się bać ostrych kolorów, bo na wieczór śmiało można sobie pozwolić na płaszcz w odcieniu krwistej czerwieni czy neonowej fuksji, szczególnie gdy sukienka jest czarna albo granatowa. Po raz kolejny warto się zainteresować modą retro i założyć do swojej kreacji na przykład jedwabny, długi płaszcz wykończony lamówkami z futerka.
Na nieformalne wyjścia odpowiednie będą również płaszcze krótkie, dobrze jednak, jeśli będą chociaż kilka centymetrów dłuższe od kreacji pod spodem. Płaszczyki do sukienek mini mogą mieć nieco swobodniejszy krój, ale absolutnie nie może to być fason stricte sportowy – również w tym przypadku najlepsze są po prostu króciutkie trencze albo płaszcze przypominające krojem męskie marynarki.
Jesienne futerko
Do jesiennych sukienek wizytowych zawsze pasować będzie wdzianko z futerka. Na topie są obecnie płaszcze w stylu retro, bardzo wystawne, z białego lub srebrzystego futerka, które idealnie komponują się zarówno z prostymi sukienkami w stylu klasycznym, jak i z „bogatymi” kreacjami, np. z brokatu lub grubej koronki. Długie futra nosi się przede wszystkim do sukienek mini, ale gdy płaszcz jest szeroki, można go również zarzucić na kreację midi czy maxi.
Krótkie futerka przypominające bolerka to z kolei opcja dla sukienek dłuższych, rozkloszowanych, w duchu vintage. Modne są wdzianka w charakterystyczne, poprzeczne prążki oraz płaszczyki z bardzo długiego włosia, jak również wdzianka stylizowane na lata 60. i 70. Futerkowe płaszczyki nie muszą się też trzymać naturalnej kolorystyki, bo najefektowniej wypadają wdzianka farbowane, np. różowe, niebieskie, zielone.
Kurtka zamiast płaszcza
Jeśli nie mamy w swojej szafie naprawdę eleganckiego płaszcza, można poratować się skórzaną kurtką. Na wieczorne wyjścia pasują nawet zwykłe ramoneski, jeśli tylko stworzy się stylizację w nieco ekscentrycznym duchu.
Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.