Jak dobrać letnie nakrycie głowy do sukienki?

 

Kapelusz i letnia sukienka to perfekcyjne połączenie. Najczęstszym wyborem są kapelusze słomkowe, doskonale chroniące głowę przed słońcem, a przy tym niezwykle stylowe. Kapelusz może mieć szerokie rondo albo bardziej kompaktowy, „koszyczkowy” kształt – pierwsze rozwiązanie jest o tyle lepsze, że chroni nie tylko głowę, ale również szyję oraz ramiona. Słomkowe kapelusze zazwyczaj są beżowe, dzięki czemu są bardzo uniwersalnym dodatkiem, bo pasują praktycznie do każdej casualowej sukienki, bez względu na jej kolor i wzór. Kobiety o ciemnej karnacji i ciemnych włosach mogą zamiast beżu sięgnąć po mocny brąz albo czerń.

 

Do słomkowego kapelusza można nosić sukienki codzienne o dowolnym kroju, a im bardziej będą one wzorzyste, tym lepiej. Najładniej z takim dodatkiem wyglądają długie sukienki łączki, zwiewne midi ozdobione falbankami, klasyczne sukienki z bawełnianej koronki, letnie szmizjerki, sukienki plażowe. Do krótszych, prostszych w kroju sukienek bardziej pasują kapelusiki z małym rondem, w stylu lat 20-tych, z kolei do kreacji wizytowych, np. na przyjęcie w ogrodzie, odpowiedniejsze są kapelusze dekoracyjne, ozdobione materiałową szarfą. Na wieczór jednak słomkowy kapelusz będzie kiepskim wyborem – wtedy zakładamy klasyczne, eleganckie kapelusze albo w ogóle rezygnujemy z nakrycia głowy.

 

Generalna zasada jest taka, że im krótsza i bardziej klasyczna w kroju sukienka, tym mniejszy powinien być kapelusz. Do stroju wizytowego warto wybierać kapelusiki z jakąś ozdobą, np. wielką kokardą albo wstążką w kontrastowym kolorze. Kapelusz powinien stylistycznie i kolorystycznie uzupełniać sukienkę, dlatego np. do biało-czerwono-zielonej kreacji w kwiaty właściwszy będzie kapelusz nie beżowy, ale czerwony lub biały z czerwoną szarfą.

 

 

Fedora to jeden z najpopularniejszych modeli kapelusza. Kojarzony raczej z modą męską, ale od kilku sezonów z powodzeniem noszą go także kobiety. Fedora zwykle wykonana jest z filcu, w wersji letniej jest to kapelusz słomkowy, ozdobiony kolorową tasiemką. Mimo męskiego kroju, fedora doskonale odnajduje się w kobiecych stylizacjach. Najbardziej pasuje do sukienek boho i luźnych, casualowych stylizacji. Można go zestawiać z różnymi dodatkami, od wielgachnych, plażowych toreb po modne, wielkie kopertówki. Fedora pasuje również do elegantszych sukienek, np. klasycznych, ciemnych szmizjerek albo rozkloszowanych kreacji w duchu lat 50-tych. To także efektowny dodatek do prostej, bawełnianej sukienki na ramiączkach, której chcemy nadać nieco bardziej stylowego wyglądu.

 

Fedora, tak jak klasyczny słomkowy kapelusz, najczęściej występuje w kolorach neutralnych, ale można poszukać czegoś w żywszym kolorze, np. w odcieniu żółci albo turkusu. To dobre rozwiązanie, gdy większość naszych letnich sukienek jest w spokojnych barwach, dzięki czemu gotowa stylizacja lepiej wpisze się w radosny, letni klimat.

 

Lato to sezon na czapeczki z daszkiem i o ile w zestawie z dżinsowymi szortami takie nakrycie nie jest niczym niezwykłym, tak w zestawie z sukienką może budzić kontrowersje. Czapka z daszkiem nie jest jednak zarezerwowana wyłącznie dla spodni. Dobrze wypada w zestawie z każdą sportową sukienką, zarówno długą, jak i krótką. Nadaje się nawet jako dodatek do eleganckiej sukienki, pod warunkiem, że nie jest to typowy, sportowy fason z nadrukiem na czole, ale jednolite kolorystycznie nakrycie głowy, bardziej przypominające czapeczkę dżokejkę niż zwykłą bejsbolówkę. Taką czapkę z daszkiem można nosić do prostej sukienki mini i sandałków na szpilkach.

 

Czapki z daszkiem pasują też do eklektycznych, ekstrawaganckich stylizacji. Może to być zestaw złożony np. z szarej, dzianinowej sukienki asymetrycznej, bordowej czapeczki i kobaltowej miękkiej torebki noszonej w dłoni albo z sukienki imitującej sportowy podkoszulek, sportowej czapeczki, wysoko wiązanych sandał z rzemyków i eleganckiej kopertówki.

 

 

Chusty na głowę wracają do łask. Są bardzo praktyczne, bo można je nosić na wiele sposobów, a do tego są często wygodniejsze od kapeluszy czy czapek. Oto kilka najciekawszych propozycji:

 

- W stylu retro. Najlepiej sprawdzi się chusta w kształcie szerokiego prostokąta, którą zawiązuje się na głowie niczym opaskę przytrzymującą włosy. Chusta zakrywa większą część głowy, ale jednocześnie odsłania wysoko upiętą fryzurę. Najefektowniej zaprezentują się chusty w kontrastowe, geometryczne wzory, np. biało-niebieską kratkę. Do chusty w stylu retro pasować będą sukienki wizytowe o tradycyjnym, rozkloszowanym kroju oraz wielkie, stylowe dodatki, np. okulary muchy. Wiązanie tego typu można też stosować wybierając się na plażę w długiej, zwiewnej sukience.

 

- W stylu vintage. Letnią chustę można też po prostu zarzucić na głowę i lekko owinąć nią szyję, w stylu elegantek z lat 50-tych. Idealnie się do tego nadadzą wielkie, wzorzyste chusty, wykonane z eleganckiego materiału. Chusta powinna kolorystycznie komponować się z sukienką, a jeśli chodzi o stylistykę, to najlepsze będą w tym przypadku kreacje wizytowe, o prostym kroju, nawiązujące fasonem do minionych epok.

 

- W stylu boho. Długie, pozornie niedbale zawiązane chusty to znakomity dodatek do sukienek boho. Chusta może przytrzymywać rozpuszczone włosy, a jej długie końce spływają wtedy swobodnie na sukienkę. Pasować tu będą chusty w kwiaty, etniczne wzorki, abstrakcyjne motywy roślinne. Tego typu nakrycie głowy świetnie się sprawdzi na festiwalach.

 

- Upięcie w kok. To także jedno z najpopularniejszych, tradycyjnych wiązań. Chusta dość ściśle przylega do głowy i zasłania prawie całe włosy, a końce chusty wiązane są w efektowny, wielki węzeł na karku. Upięcie tego rodzaju pasuje między innymi do kreacji boho, ubrań w stylu latino, sukienek o tradycyjnym kroju.

 

- Turban. Motyw często spotykany w ubiorze Afrykanek, czyli wielkie, fantazyjne upięcia z wykorzystaniem kolorowych, wzorzystych chust. Włosy są całkowicie schowane pod chustą, ale brak ciekawej fryzury rekompensuje pięknie udrapowany materiał. Ten rodzaj wiązania wymaga niemałej wprawy, ale można znaleźć w sklepach gotowe „czapeczki”, które wyglądają jak ręcznie ułożone chusty. Misterne upięcia pasują głównie do sukienek etnicznych i orientalnych, świetnie komponują się ze strojem plażowym, można je też łączyć z luźnymi sukienkami w stylu pareo.

 

 

Sukienka sukienką, ale letnia ozdoba głowy musi pasować do kształtu naszej twarzy. Najłatwiej mają kobiety, których twarz jest owalna, bo im pasować będzie każda ozdoba, od zwykłej czapki po najbardziej wymyślny kapelusz. Panie o twarzy trójkątnej powinny natomiast wybierać takie nakrycia, które zrównoważą dysproporcję pomiędzy szerokim czołem a szpiczastą brodą. Najlepsze będą niewielkie, sportowe kapelusiki oraz kaszkiety, przy czym nie należy ich przekrzywiać – muszą być noszone prosto, bo trójkątnej twarzy szkodzą wszelkie ukośne linie. Jeśli chusta, to taka zakrywająca całe czoło, lekko opadająca na oczy.

 

Twarz kwadratowa wyróżnia się ostrymi, nieco kanciastymi rysami, dlatego potrzebne są nakrycia, które optycznie zaokrąglą buzię. Idealne są wszelkiego rodzaju kapelusze o łagodnej, zaokrąglonej linii, jak najbardziej pasuje też szerokie rondo zacieniające część twarzy. Przy kwadratowej twarzy można nosić czapki, ale z daszkiem podniesionym ku górze – nakrycia zsunięte na tył głowy podkreślają kwadratowe szczęki i nadają twarzy zbyt męskiego charakteru. Wolno też nosić chusty, ale takie miękko ułożone, bez geometrycznych kształtów.

 

Twarz okrągła wymaga optycznego wydłużenia i wysmuklenia, dlatego należy zawsze odsłaniać czoło. Kapelusze z wielkimi rondami odpadają, lepsze będą małe, zawadiackie kapelusiki o ukośnej albo pionowej linii. Główka kapelusza powinna być dość wysoka, by nadać twarzy kształt zbliżony do idealnego owalu. Czapki muszą być zadarte do góry, chusty zaś wiążemy tak, by dodać objętości nad czołem.

Źródło: http://avanti24.pl/Magazyn/1,150458,19838154,jakie-nakrycie-glowy-pasuje-do-ksztaltu-twojej-twarzy.html

Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.