Jesteś w bezpiecznej strefie zakupów
Jak dobierać biżuterię do sukienki?
Rodzaj naszyjnika a kształt dekoltu
Bez względu na to, czy zakładamy sukienki wieczorowe, czy codzienne, rodzaj dekoltu zawsze determinuje wybór biżuterii. Kształt i wielkość naszyjnika musi być dopasowany do górnej części kreacji, w przeciwnym razie ozdoba szyi będzie niewidoczna i zepsuje całą stylizację. Również sukienka nie będzie się prezentować tak okazale, bo jej fason zepsuje źle dobrana dekoracja. Dlatego powinnyśmy zawsze stosować się do poniższych wskazówek:
- Dekolt owalny. Sukienki koktajlowe z półokrągłym wycięciem pod szyją można łączyć z niewielkimi koralami lub niezbyt długim łańcuszkiem z efektowną zawieszką. Wieczorem można sobie pozwolić także na skromną kolię, która będzie ładnie wypełniać odsłonięte dekoltem ciało. Przy długiej szyi można też nosić koraliki krótkie, opasujące tylko kark. Niezależnie od rodzaju ozdoby, naszyjnik nie może dotykać krawędzi dekoltu ani nachodzić na sukienkę.
- Gorset. Sukienki wieczorowe z gorsetem lub na cienkich ramiączkach-sznureczkach są stworzone do noszenia okazałej biżuterii. Śmiało możemy wystroić się w błyszczącą kolię lub wyrazisty naszyjnik z wielkim kamieniem. Sprawdzą się także naszyjniki z wielu sznurów korali.
- Dekolt w serek. Przy szpiczastym dekolcie, tym głębszym i tym krótszym, można w ogóle zrezygnować z naszyjnika, jeśli jednak koniecznie chcemy coś założyć, niech to będzie delikatny, błyszczący łańcuszek z bardzo małą zawieszką lub wisiorek o trójkątnym kształcie, który nie będzie się chował pod sukienką. Te same reguły stosowane są także przy sukienkach wiązanych na karku, które mają bardzo wąski, trójkątny dekolt.
- Dekolt fala. Kolejny dekolt, który nie wymaga naszyjnika. Sukienki wizytowe z falą pod szyją są na tyle dekoracyjne w górnej części, że dodatkowa ozdoba mogłaby tylko zepsuć ten efekt. Dopuszczalne są jednak krótkie naszyjniki pod szyją albo długie wisiory, kończące się pod biustem. Naszyjniki muszą być delikatne, by nie deformować artystycznie zmarszczonego materiału. Przy fali poleca się raczej ładne kolczyki zamiast wisiorków.
- Dekolt w łódkę. Sukienki wykończone łódką, zwłaszcza gdy kończą się tuż pod szyją, należy ozdabiać długimi naszyjnikami albo koralami sięgającymi aż do talii. Można też całkowicie zrezygnować z wisiorków na rzecz kolczyków, ciekawą ozdobą takiej sukienki będzie dekoracyjna brosza.
- Dekolt karo. Sukienki wyjściowe wykończone w ten sposób pięknie podkreślają biust, dlatego można dodatkowo przykuć uwagę ładnym naszyjnikiem, lecz nie powinien on być bardzo strojny. Przy pełniejszym biuście warto zostawić gołą szyję, a zamiast tego założyć duże kolczyki.
- Sukienki codzienne z golfem oraz sukienki wykończone stójką można zdobić bardzo dekoracyjną biżuterią. W tym przypadku im większa ozdoba, tym lepiej, dlatego dozwolone są wielkie korale, masywne naszyjniki, ciężkie wisiory. Do dzianinowych sukienek z golfem bardzo pasuje biżuteria metalowa, drewniana lub ta z naturalnych kamieni. Ozdoby mogą sięgać aż do talii, ale najładniej prezentują się naszyjniki mocno rozbudowane w części nad piersiami.
- Sukienki do pracy, o koszulowym kroju, zapinane na guziki, łączymy z krótkimi wisiorkami zakończonymi efektowną ozdobą. Może to być kamea, oprawiony kamień, świecąca zawieszka. Pasują także grubsze złote i srebrne naszyjniki oraz krótkie, średniej wielkości korale. Naszyjniki nie powinny wychodzić na wierzch, muszą być takiej wielkości, by było je widać w całości spomiędzy rozchylonej koszuli. Jeśli zaś sukienka koszulowa zapinana jest aż pod szyję, można założyć naszyjnik na wierzch, tak by wychodził spod kołnierzyka.
- Okrągłe wycięcie pod samą szyją zostawiamy bez ozdoby albo zakładamy szeroki, długi wisiorek. Ciekawie wyglądają także naszyjniki imitujące kołnierzyk, wykończone błyszczącymi koralikami lub cekinami.
Jakie kolczyki?
Ozdoby uszu, mimo że nie są tak blisko sukienki jak naszyjnik, również musimy dostosować do fasonu sukienki oraz kształtu dekoltu. Dodatkowo pamiętajmy o fryzurze – jeśli chcemy podkreślić piękno sukni koczykami, koniecznie upnijmy włosy, odsłaniając całą szyję.
Do sukienek na co dzień nosimy kolczyki wiszące, ale niezbyt długie. Doskonałe będą też kolorowe wkrętki. Nieduże wiszące kolczyki pasują do każdego typu dekoltu, jedynie przy golfach powinno się ich unikać. Do wysoko wykończonej sukienki zakładamy skromne wkrętki, aczkolwiek przy długiej szyi i wysoko upiętych włosach można pozwolić sobie na kolczyki koła lub wiszące ozdoby – to jednak pasuje tylko kobietom ze szczupłą szyją.
Dekolt łódka doskonale komponuje się z kolczykami retro, najlepiej takimi w kształcie okrągłych klipsów, dekolt woda także najładniej wygląda w połączeniu z owalnymi kolczykami.
Długie, zwisające kolczyki nosimy do dekoltów w serek, sukienek kopertowych oraz wydekoltowanych sukni wieczorowych. Imponujące ozdoby uszu powinno się nosić solo, bez naszyjnika, dopiero wtedy ich uroda będzie w pełni widoczna. Sukienki bez ramiączek, gorsetowe, łączymy z bardzo błyszczącymi kolczykami, ze złota, srebra i szlachetnych kamieni. Kolczyki kandelabrowe nosimy do sukien wieczorowych i balowych, głównie tych, które są nietypowo wykończone przy dekolcie, np. efektowną draperią. Jeśli gorset sukienki jest zrobiony np. srebrnymi koralikami, dobieramy biżuterię w tym samym stylu.
Trudna sztuka łączenia ozdób
Komplety biżuterii są już passe, jedynie bardzo kosztowne ozdoby noszone są jeszcze w ten sposób. Skromniejsze dodatki mają do siebie pasować, ale nie powinny wyglądać jak z jednej serii. W cenie jest indywidualizm i samodzielność, dlatego najciekawsze stylizacje to te, w których mieszamy gotowe zestawy według własnego uznania.
Naszyjnik nie musi być tego samego koloru co kolczyki, aczkolwiek wciąż jeszcze nie do końca akceptuje się zestawianie złota ze srebrem. Ryzykowne jest też mieszanie niektórych materiałów, np. drewna z metalem. Ważna jest harmonia, dlatego wisiorki z okrągłych koralików raczej nie będą pasować do szpiczastych, stożkowatych kolczyków z metalu.
Przy doborze biżuterii zaleca się unikanie przepychu, więc gdy ubieramy bogaty naszyjnik, kolczyki są bardzo skromne lub nie ma ich wcale. I na odwrót – przy długich, reprezentacyjnych kolczykach naszyjnik jest niepotrzebny. Jeśli chcemy mieć na sobie oba rodzaje ozdób, wybierzmy biżuterię delikatną, minimalistyczną.
Jaka biżuteria na jaką okazję?
Sukienki koktajlowe łączymy z biżuterią srebrną lub złotą, niezbyt okazałą, ale bardziej dekoracyjną od tej noszonej do pracy. Gdy sukienka ma wyrazisty kolor bądź fantazyjny krój, wystarczy ładny łańcuszek z błyszczącą zawieszką albo sznur pereł. Przy klasycznym, prostym kroju biżuteria może być strojniejsza, np. naszyjnik złożony z trzech sznurów kolorowych kamieni.
Jeśli zależy nam na zdecydowanym, nowoczesnym wizerunku, przystrajamy swoją sukienkę biżuterią geometryczną, np. kolczykami w kształcie dużych trójkątów. Ozdoby z dużą ilością detali, np. złożone z koralików, pasują do sukienek ołówkowych i jednokolorowych. Sukienki z koronek najładniej wyglądają z biżuterią klasyczną, bez kamieni, tylko ze szlachetnego metalu.
Co z kolorami?
W kwestii doboru barwy biżuterii mamy dwie szkoły: jedna stawia na biżuterię w kolorze sukienki, druga proponuje kontrast. Druga opcja jest najkorzystniejsza przy małych czarnych – dołożenie czarnego naszyjnika czy kolczyków to trochę za dużo i stylizacja wyda się ponura. Do czarnej kreacji pasują ozdoby z metali szlachetnych, przy czym ciepłe typy urody powinny sięgać po złoto, a te chłodne po srebro. Można też wybierać biżuterię kolorową, np. naszyjnik z korali lub turkusów, kolczyki z żółtego tworzywa, proste ozdoby z kamieniami.
Trzymanie się jednolitej kolorystyki jest korzystne przy sukienkach w odważnych barwach. Na przykład do kreacji zielonej warto dobierać biżuterię ze szmaragdami lub malachitem, do sukienek niebieskich – szafiry, topazy, lapis lazuli. Przy sukienkach czerwonych, różowych, bordowych kolorowa biżuteria będzie drażnić, dlatego lepiej pozostać przy srebrze i złocie, ewentualnie skromnych perłach.
Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.
