Czy warto kupić używany żakiet?

Kobiety robią w nich zakupy z rozmaitych powodów – nie da się ukryć, iż ogromne znaczenie w tym kontekście odgrywają względy finansowe. Za przysłowiowych parę złotych można nabyć w second handzie rzeczy, za które w zwykłym sklepie trzeba by było zapłacić znacznie więcej. W dobrze zaopatrzonych ciuchlandach można np. „upolować” świetny żakiet.

Na co zwracać uwagę?

Generalnie rzecz biorąc, zakup żakietu w sklepie z używaną odzieżą nie jest złym pomysłem. Trzeba jedynie o kilku sprawach pamiętać. Przede wszystkim nie można dać się skusić niskiej cenie – nie chodzi przecież o to, by nabyć coś, co później będzie zalegać w szafie. Warto więc przyjrzeć się, jak prezentuje się wybrany żakiet – po upraniu powinien nadawać się do noszenia. Wykluczone są zatem dziury, sfatygowane kołnierzyki, zniszczona podszewka czy plamy (nigdy nie wiadomo, po czym są „pamiątką”, więc mogą się okazać trudne lub wręcz niemożliwe do wywabienia). Koszt doprowadzenia takiego żakietu do stanu używalności znacząco przewyższy cenę zakupu – więc czy rzeczywiście warto?

Inne ważne aspekty

Niekiedy żakiet jest dobry, bardzo się podoba i spełnia wszelakie wymagania odnośnie jakości i stanu, ale np. ma przydługie rękawy – w takim układzie oddanie go w ręce krawcowej na pewno się opłaci, gdyż po dopasowaniu długości będzie służył przez dłuższy czas. Oczywiście, trzeba pamiętać o tym, że by sklepie przymierzyć żakiet i obejrzeć się w nim z każdej strony – musi idealnie leżeć na przyszłej właścicielce, za długie rękawy na pewno nie będą wtedy kłopotem.

Jeżeli ktoś decyduje się na zakup używanego żakietu przez Internet, powinien zachować ostrożność. W pierwszej kolejności trzeba się upewnić, że w razie czego będzie możliwość zwrotu towaru – z tym zaś bywa różnie, głównie w zależności od tego czy sprzedającym jest sklep, czy osoba prywatna. W sieci często można znaleźć prawdziwe perełki odzieżowe, ale największym mankamentem takich zakupów jest to, że przymiarki wchodzą w rachubę dopiero po otrzymaniu przesyłki.