Czy pani domu musi ubierać się w dresy?

Znakomita większość osób ma wyrobiony nawyk polegający na tym, że po przyjściu do domu przebiera się. Jak do tej kwestii podchodzą kobiety?

Generalnie rzecz biorąc, panie stawiają przede wszystkim na wygodę. Najchętniej zatem zakładają dresy, legginsy i luźne t-shirty, a niekiedy i pidżamy. Nie wyobrażają sobie, aby po domu paradować w pełnym makijażu oraz w szpilkach. W dużej mierze nie sposób się z tym nie zgodzić. Nikt przecież nie lubi czuć się we własnym domu niczym w biurze, poza tym strój nie powinien utrudniać wykonywania wielu czynności jak chociażby sprzątanie.

W dyskusjach na ten temat pojawiają się też i zgoła odmienne głosy. Sporo kobiet podkreśla, że i we własnych czterech kątach lubią wyglądać ładnie i nawet nie dopuszczają do siebie myśli, aby założyć porozciągany dres. Mają na tę okoliczność przygotowane odpowiednią garderobę. Oczywiście, wcale nie musi być to wieczorowa kreacja. Najważniejsze, aby ubrania nie były stare, dziurawe i brudne. Delikatny make up też w niczym przeszkadzać nie będzie – to bardzo wygodne rozwiązanie, zwłaszcza gdy pojawią się niezapowiedziani goście lub trzeba będzie wyjść z domu, chociaż wcześniej nie było tego w planach.

Warto też w tym momencie zwrócić uwagę na pewną dość istotną sprawę. Jeżeli człowiek zbyt mocno wrzuca na luz, zaczyna się rozleniwiać i trudniej jest o motywowanie się do podejmowania rozmaitych działań. Poza tym osoby dbające od swój wygląd niezależnie od okazji mają zazwyczaj wyższą samoocenę. Każda z pań zapewne zauważyła, że kiedy ma świadomość tego, że dobrze się prezentuje, jej nastawienie do siebie, ludzi i świata jest bardziej pozytywne.

Współczesna pani domu nie musi zatem wyglądać w domu niczym milion dolarów, ale z drugiej strony dres nie jest jedyną propozycją wygodnego ubioru. Komfort można bez problemu pogodzić z estetyką. W sklepach nie brakuje obecnie ubrań, więc można znaleźć coś dla siebie.