Czy kalosze są na czasie?

Całe chodniki toną w wodzie opadowej, a ziemia zaczyna być mocno rozmiękła. Tworzą się duże kałuże, które są źródłem radości dla małych dzieci. Dorośli jednak mają serdecznie dość deszczu i chcieliby móc w końcu suchą stopą przejść przez chodnik idąc do pracy czy do sklepu. Nie trzeba jednak przejmować się przemokniętymi butami, jeśli chodzimy w kaloszach. Podbiły one serca pań już kilka lat temu, ale czy nadal pozostają w modzie? Czy ich noszenie nie ociera naszych stylizacji o kicz? W jakich sytuacjach można śmiało nosić kalosze, a kiedy powinniśmy się ich raczej wystrzegać?

Nonszalanckie obuwie

Na wybiegach mody, na ulicach dużych miast, a także i w stolicach modowych panie chętnie wybierają na jesień kalosze. Nawet gwiazdy światowego formatu w deszczowe dni noszą takie obuwie, które stało się jednym z najpopularniejszych modeli na świecie. Kalosze idealne powinny być raczej dopasowane, najlepiej wyglądają te wzorowane na kozakach, sięgające do kolana. Takie kalosze będą nawet eleganckie i śmiało można je nosić do spodni czy sukienek i spódnic, podczas jesiennych słot i spacerów po mokrych chodnikach.

Do czego nosić kalosze?

Wbrew pozorom, kalosze pasują niemalże do wszystkiego. Nosimy je na wiosnę i jesienią, kiedy pogoda jest odpowiednia ku temu - jest mokro lub pada deszcz. Możemy zestawiać dopasowane kalosze z wysoką cholewką, w kolorze czarnym, z eleganckimi spódnicami i sukienkami. W połączeniu z ciepłym, długim, wełnianym swetrem stylizacja outfit nabiera luzu i będzie idealnie wpisywała się w styl casualowy - miejski. Dobrze kalosze będą prezentowały się z trenczem czy prostym, jesiennym płaszczem i rurkami. Kalosze niekoniecznie muszą być czarne - mogą być kolorowe, ale wówczas prawdopodobnie nie będą miały eleganckiego charakteru.