Czerń dla kobiet dojrzałych – jak dobrze wyglądać w tym kolorze?
data publikacji: 09.11.2017 r.
data aktualizacji: 13.11.2024 r.
Z dala od twarzy
Podstawowy błąd, jaki popełniają dojrzałe kobiety noszące czerń, to dawanie jej blisko twarzy. Golfy, apaszki, wysokie kołnierze przy płaszczach albo żakietach – czerń w tym wydaniu najczęściej mocno podkreśla zmarszczki i zmęczoną cerę, dlatego powinno się unikać podobnych rozwiązań. Czerń blisko twarzy dobrze wygląda tylko w przypadku wyrazistej urody, na przykład w typie zimowym, a i wtedy przyda się perfekcyjny makijaż maskujący niedoskonałości cery oraz kilka rozjaśniających strój dodatków.
Czystą czerń lepiej jest nosić na dole, na spodniach albo spódnicach, wolno też ten kolor stosować na dodatkach. Jeśli zaś chodzi o bluzki czy sukienki wyjściowe, to można zastąpić czerń kolorami pokrewnymi, jak antracyt czy grafit – są one równie ciemne, ale bardziej stonowane i nie kontrastują tak mocno z odcieniem cery, dzięki czemu wygląda się dużo ładniej i młodziej. Podobny efekt dadzą również wzory, na których obok czerni pojawiają się jaśniejsze barwy, przy czym niekoniecznie powinny to być desenie czarno-białe, często lepiej wyglądają motywy czarno-szare albo czarno-błękitne, czyli wzory mniej kontrastowe, które także działają odmładzająco.
Czarne bluzki i sukienki dają korzystniejsze wrażenie również wtedy, gdy są mocniej wydekoltowane. Idealny jest dekolt w kształcie litery V, który subtelnie podkreśla biust i przy okazji pomaga optycznie wyszczuplić całą sylwetkę – warto też mieć na uwadze, że głębszy dekolt lepiej maskuje zmarszczki na szyi niż wysoko wykrojony dekolt podkoszulkowy.
Rozświetlające dodatki
Monochromatyczne zestawy wykorzystujące czerń potrafią wyglądać bardzo ponuro, ale łatwo to zmienić dodając rozświetlające akcesoria. Czarny total look nie będzie dodawał lat, gdy uzupełni się strój na przykład bardzo modnymi metalicznymi rzeczami, jak srebrny pasek, srebrne kolczyki, złote buty, miedziany żakiet. Nawet niewielkie, metalowe detale potrafią zdziałać cuda – zamiast gładkiego, czarnego żakietu albo płaszcza lepiej założyć skórzaną kurtkę ze srebrnymi suwakami albo marynarkę zapinaną na wielkie, złote guziki. Jeszcze lepszy efekt da większa metaliczna powierzchnia – czarną spódnicę wymieniamy na spódnicę srebrną albo zakładamy modne, czarne spodnie ze złotym ornamentem.
Czarny strój ożywią także ładne, jasne kolory. Jeśli spodnie i żakiet są czarne, rezygnujemy z czarnego swetra i sięgamy po bluzkę różową, błękitną, zieloną albo fioletową. Do długiej czarnej sukienki i czarnych butów dodajemy kardigan na przykład w odcieniu bordo albo zakładamy czarną kurtkę i turkusowy, jedwabny szal. Warto wybierać kolory twarzowe, dopasowane do własnego typu urody, wtedy efekt końcowy będzie jeszcze korzystniejszy.
Pamiętamy o biżuterii. Srebrne albo złote kolczyki pięknie rozświetlają twarz, podobnie jak metalowy naszyjnik. Warto sięgać po ozdoby nowoczesne, o śmiałej formie, zwłaszcza jeśli ubrania mają klasyczny krój i są pozbawione dekoracyjnych detali. Zresztą nie tylko metale uatrakcyjniają czarny strój – odmładzająco zadziała również biżuteria w innych kolorach, na przykład naszyjnik boho z kolorowych drewnianych korali albo wisior z ekstrawagancką zawieszką z barwionego tworzywa.
Więcej nowoczesności
Dojrzałe kobiety wyglądają w czerni zbyt poważnie również dlatego, że noszą źle dobrane fasony. Klasyka jest dobra, ale zawsze przyda się choć jeden bardziej współczesny element, na przykład czarna parka zamiast zwykłej kurtki albo dżinsy rurki w miejsce prostych spodni. Wiele zmienią też ekstrawaganckie dodatki – do klasycznego czarnego garnituru pasować będą rockowe botki na słupkach albo sznurowane pantofle w męskim stylu, do klasycznej czarnej sukienki można dodać młodzieżowy, skórzany plecaczek, a casualowy czarny zestaw świetnie ożywią modne tenisówki na grubych podeszwach, torba listonoszka z czarnego filcu i czarny kapelusz boho.
Nowoczesna może być oczywiście cała stylizacja. Wiele współczesnych fasonów wykorzystuje klasyczne kroje, tyle że w lekko zmodyfikowanej firmie, dzięki czemu strój w dalszym ciągu wygląda elegancko, ale i bardziej modnie. Można więc założyć na przykład rozkloszowaną, czarną spódnicę midi uszytą z ukośnych klinów, do tego czarną bluzkę z asymetryczną kopertową, czarną ramoneskę i zamszowe koturny – są to proste, ale bardzo stylowe fasony, które łączą w sobie tradycyjny krój z najnowszymi trendami.
Odpowiednio dobrany rozmiar
Nie tylko przestarzałe fasony psują stylizację. Robi to także złe dopasowanie ubrań. Dojrzałe kobiety często wybierają ubrania zbyt obszerne, co ma ukryć mankamenty figury, ale w połączeniu z czernią jedynie postarza i pogrubia. Czerń sama z siebie nie zadziała bowiem wyszczuplająco, zrobi to dopiero wtedy, gdy ubrania będą idealnie dopasowane do sylwetki.
Pierwsza rzecz to znalezienie fasonu, który pasuje do danego typu figury. Są fasony uniwersalne, jak na przykład sukienki wizytowe o kroju kopertowym, bluzki odcinane pod biustem, proste sweterki z dekoltem w serek, trapezowe spódnice za kolano czy klasyczne spodnie z lekko rozszerzanymi nogawkami, ale na przykład spodnie rybaczki dobrze wyglądają tylko na kobietach szczupłych, spódnice plisowane sprawdzają się jedynie przy wąskich biodrach, a sukienka odcinana w pasie wymaga wciętej talii. Warto więc poznać wady oraz zalety swojej sylwetki i pod tym kątem dobierać fasony, mając na uwadze, że szerokie ubrania tylko dodają kilogramów zamiast tuszować nadwagę.
Dodatkowo przydatne będą niewielkie poprawki krawieckie, jeśli ubranie nie leży na ciele zbyt dobrze. Sukienka nie powinna się nigdzie marszczyć i odstawać, a ponieważ nie zawsze da się znaleźć w sklepie rzecz idealnie dopasowaną do swojej figury, ratunkiem są drobne korekcje. Co warto poprawiać? Na przykład zaszewki – w sukienkach albo żakietach talia często nie jest dość wyraźnie podkreślona, przez co ubranie poszerza talię albo spłaszcza biust, fason deformują także zbyt długie rękawy albo niewłaściwie dobrana długość spódnicy.
Atrakcyjne tkaniny
Sporo zmieniają też ciekawe materiały. Nawet gdy stylizacja jest zdominowana przez czarny kolor, nie wyda się nudna, jeśli strój ożywią atrakcyjne tkaniny, jak na przykład gofrowa dzianina, wełna z długim włosem, żakard, aksamit, koronka, skóra, zamsz, satyna, dżersej. Dobry efekt dadzą też kontrastowe połączenia, jak skóra plus szyfon albo zamsz plus jedwab.
Trzeba jednak pamiętać, że niektóre tkaniny mogą pogrubiać. Zdradliwe są przede wszystkim bardzo cienkie dzianiny, które mocno przylegają do ciała albo łatwo się deformują, bo nie są wystarczająco elastyczne – warto szukać nowoczesnych włókien, dzięki którym ubrania dobrze leżą na ciele, ale go nie obciskają i przez długi czas zachowują pożądany kształt.
Atrakcyjne wstawki przydają się zwłaszcza wtedy, gdy w stroju pojawiają się tradycyjne materiały – przykładowo, czarna garsonka z tweedu nie wyda się tak poważna, gdy zamiast zwykłej bluzki założy się top z nowoczesnego, gniecionego jedwabiu lub bluzeczkę z modną, koronkową aplikacją.
Idealna czarna sukienka
Czarne sukienki koktajlowe też powinny choć w niewielkim stopniu przełamywać tradycję. Przede wszystkim należy odejść od bezkształtnych fasonów – kroje blisko ciała są łaskawsze dla sylwetki, a nadwagę można zatuszować na przykład ozdobną kontrafałdą, stylowym węzełkiem na wysokości talii lub ukośnie naszytą, wąską falbaną. W przypadku fasonu empire też przyda się kilka nowoczesnych akcentów – dekolt może być wycięty w łezkę, a rękawy uszyte z prześwitującego jedwabiu. Na długość sukienka powinna się kończyć tuż pod kolanami, a nie w połowie łydki – krótsza kreacja wysmukla optycznie figurę.
Jeśli zaś wybieramy klasyczną tubę, to sukienka powinna mieć ozdobny pasek podkreślający talię, a przy dekolcie może się pojawić ciekawa aplikacja, na przykład asymetryczne wycięcie dekoltu lub nieduże, ale efektowne marszczenia na ramionach. Do tego metaliczne albo kolorowe dodatki, jak srebrne szpilki, czerwona apaszka, różowa torebeczka.
Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.