Barokowe Chanel

Jest to jedna z najbardziej prestiżowych i cennych marek modowych, jakie od lat istnieją na modowej arenie. Dla Chanel projektuje kreator - wizjoner, który pomimo zaawansowanego wieku i ewidentnych dziwactw, jest nieocenioną wartością dla marki. Mowa tu o Karlu Lagerfeldzie. To właśnie on przygotował zachwycającą kolekcję ubrań z linii Haute Couture, które zostały pokazane podczas tygodnia mody w Paryżu. Co proponuje nam Karl Lagerfeld i na jakich trendach mają wzorować się krawcowe i osoby projektujące masowo ubrania dla sklepów sieciowych?

Wielki mistrz krawiectwa

Nazywanie Karla Lagerfelda krawcem uwłacza jego godności projektanta. Krawiec jest rzemieślnikiem, a główny projektant domu mody Chanel jest artystą. Dowiódł tego podczas prezentacji pokazu Haute Couture w Paryżu. Sięgnął on po barkowe inspiracje, które sprawiły, że każda prezentowana kreacja wręcz spływała złotem. Była dopracowana do każdego, nawet najmniejszego detalu. Dzieła, które wyszły spod igły Lagerfelda są obiektem pożądania tysięcy kobiet na całym świecie, które żywo interesują się światem mody.

Wspaniale zdobione tkaniny w kolorach złotym, białym czy srebrnym miały nieco orientalny, ale i barokowy charakter. To kreacje, które nadają się rzecz jasna wyłącznie na wielkie wyjścia - premiery filmowe, przyjęcia i ważne imprezy. Co ciekawe, na plan pierwszy podczas pokazu Haute couture Chanel grały szorty. Ten element damskiej garderoby zwykle nie jest powszechnie wykorzystywany w kolekcjach jesiennych domów mody. Karl Lagerfeld postanowił jednak poeksperymentować. Szorty zestawił z płaskimi butami z kokardkami.

Barokowy look dopełniały zachwycające ozdoby na włosy, które zostały stworzone przez Maisona Michela.

Suknie ślubne zdobione złotem są przebogate i zapierają dech w piersiach. Niewątpliwie takie kreacje mogłyby z powodzeniem nosić koronowane głowy na dworach francuskich czy angielskich.  

Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.