Jak stylowo wyglądać w jesiennej mini?

 

Dojrzałe kobiety obawiają się długości mini, jako mało odpowiedniej dla swojego wieku. Tymczasem w mini da się dobrze wyglądać również po 40-tce, choć oczywiście stylizacja musi spełniać określone warunki. Jesienią jest to o tyle łatwe, że do spódnicy zakładamy rajstopy, dzięki czemu nogi wyglądają dużo ładniej, a strój wydaje się bardziej stonowany. Na długość spódnica powinna sięgać co najmniej połowy ud, dobrze też, by była lekko rozszerzana, o linii A, to dużo korzystniej wygląda niż obcisły ołówek.

 

Należy unikać fasonów bardzo młodzieżowych, czyli na przykład postrzępionych, dżinsowych miniówek albo obcisłych tub z cienkiej i błyszczącej dzianiny. Warto stawiać na porządne tkaniny jak sztruks, zamsz, skóra, gruba wełna – jeśli spódnica jest z eleganckiego materiału, długość mini nabiera bardziej wizytowego charakteru.

 

Dojrzałe kobiety chcące nosić mini powinny w pierwszym rzędzie zainteresować się nowoczesnymi fasonami – jest to styl, który odmładza, ale zarazem prezentuje się bardzo gustownie. Dobrym rozwiązaniem jest na przykład trapezowa spódnica w kontrastowe, geometryczne wzory – zakładamy do niej modny, jasny golf, skórzaną kurtkę, cieliste rajstopy i nowoczesne botki w mocnym kolorze, jak kobalt albo purpura.

 

 

Szykownie i atrakcyjnie wyglądają także spódniczki mocno rozkloszowane. Sięgamy po dziewczęcy, nieco romantyczny fason, na przykład turkusową mini ułożoną w drobne fałdy. Do niej zakładamy młodzieżową bluzkę w stylu sportowej elegancji, na przykład prosty top w bretońskie paski albo krótką, dresową bluzę z ozdobnymi ściągaczami.

 

Reszta dodatków to fasony wizytowe, bardzo eleganckie, dzięki którym stylizacja wyda się dojrzalsza i bardziej stosowna do starszego wieku. To mogą być na przykład klasyczne, skórzane oficerki oraz beżowy trencz albo sznurowane botki na szpilkach oraz wełniany płaszczyk wykończony ozdobnym futerkiem, jeśli szykujemy strój na wieczorną imprezę.

 

Biżuteria w takiej stylizacji powinna być stonowana, nawiązująca do klasyki – zawsze pasować będą na przykład duże, srebrne kolczyki w kształcie kół, prosty łańcuszek ze złota, naszyjnik z pereł, proste bransoletki.

 

 

Lata 90-te to częsta inspiracja dla współczesnej mody. Podstawą stylizacji jest tu ciemna, charakterystyczna kratka – dla odmiany stosujemy ją nie na koszuli, ale na sukience bądź spódniczce. Wybieramy krój trapezowy, przy zgrabnych nogach można sobie pozwolić na krótką, kraciastą plisowankę. Jeśli decydujemy się na spódnicę, to zakładamy do niej jeszcze białą, gładką bluzkę albo czarny golf.

 

Klimat lat 90-tych podkreślą czarne, masywne botki na grubych podeszwach i kwadratowych obcasach oraz wełniane rajstopy z wytłaczanym wzorkiem. Do tego zakładamy jeszcze krótką kurtkę z futerka lub zamszu – najlepszy będzie fason elegancki, tak by przełamać młodzieżowy styl reszty ubrań. Warto też do kompletu dodać ozdobną, wizytową torebkę, na przykład z aksamitu obszytego cekinami, oraz ładny, wełniany szal w stonowanym kolorze – dzięki takim dodatkom styl lat 90-tych nie będzie już tak dosłowny, a strój będzie pasował również dojrzałym kobietom.

 

 

Sukienki wyjściowe ze skóry są bardzo seksowne i świetnie nadają się do jesiennych stylizacji. Jeśli to strój na wieczór, to można sobie pozwolić na śmielsze akcesoria, zakładamy więc skórzane botki na szpilkach, czarne rajstopy i metalową, nowoczesną biżuterię. Skórzana sukienka mini dobrze wygląda w otoczeniu jaskrawych, neonowych kolorów, jeśli więc czarny total look trochę się nam znudził, wystarczy wymienić botki na przykład na żółte szpilki albo dodać do stylizacji lakierowaną torebeczkę w odcieniu fuksji.

 

W ciągu dnia do skórzanej mini dodajemy skromniejsze, casualowe akcesoria. Idealnie nadawać się będą jesienne sneakersy, najlepiej takie w kontrastowym kolorze – sukienka i rajstopy są czarne, buty jednolicie białe. W miejsce sneakersów można dać także eleganckie sztyblety, czarne lub z atrakcyjnym wzorkiem, jak panterka lub paski zebry. Ciekawy wzór stosujemy też na torebce – musi to być coś zupełnie innego niż na butach, na przykład kolorowe paseczki albo duże, czarno-białe kwiaty.

 

Skórzana spódnica mini również daje wiele możliwości. Na wieczorne wyjścia najlepszym dodatkiem do skórzanej mini jest luźna, jedwabna koszula z wysoko wykończonym dekoltem, czarna lub w mocnym, kontrastowym kolorze, do tego klasyczne, czarne szpilki i metalowe ozdoby. W ciągu dnia skórzaną spódniczkę łączymy z wygodnymi, casualowymi fasonami, jak gruby sweter z golfem, flanelowa koszula, zamszowe kozaki na płaskich obcasach, torebka listonoszka, wełniany szal z ozdobnym splotem. Ciekawą opcją jest stylistyka boho – zakładamy lekki, bawełniany top z koronkowym wykończeniem dekoltu, na to gruby, wełniany kardigan w jesiennym kolorze, botki w stylu lat 70-tych, długie ponczo oraz modny, filcowy kapelusz.

 

 

W przypadku mini, fason ołówkowy jest dość ryzykowny, bo może wyglądać po prostu zbyt wyzywająco. Dlatego warto szukać ołówków w geometryczne wzory, ponieważ nadają one sukience bardziej casualowego wyglądu. Jesienią świetnie wyglądają na przykład ołówkowe sukienki wizytowe w ukośne, granatowo-białe paski, które przy okazji optycznie wyszczuplają figurę. Do takiej sukienki można założyć buty na szpilkach, ale przyda się wtedy długi, nowoczesny płaszcz w neutralnym odcieniu, na przykład wielbłądziej wełny.

 

Krótka, ołówkowa spódnica też może być ozdobiona prostym wzorem geometrycznym. Najlepiej taki fason wygląda w zestawie z gładkim, dzianinowym golfem – kolor dobieramy tak, by zlewał się on z deseniem na spódnicy, wtedy stylizacja nie będzie pogrubiać. Stylowy wygląd zapewnią efektowne dodatki, jak duża, połyskująca torebka vintage, ciemny kapelusz z szerokim rondem, wyrazista złota biżuteria, modny pasek z lakierowanej skóry.

 

W stylu miejskim fasony liczą się bardziej niż kolory, dlatego warto szukać oryginalnych akcesoriów w neutralnych odcieniach, które będzie można wykorzystywać także w innych strojach. Najbardziej efektowne są stylizacje oparte na czerni z dodatkiem bieli, jasnego brązu i stalowych szarości, podkreślone jednym kolorowym drobiazgiem jak bordowy szal czy ciemnozielony kapelusz.

 

 

Miniówki z błyszczących tkanin są bardzo atrakcyjne, a tej jesieni nosi się je nie tylko wieczorem, ale przede wszystkim w zestawach casualowych. Zestawy najczęściej są monochromatyczne, choć wykorzystuje się różne odcienie tego samego koloru. Jeśli więc spódniczka mini jest srebrna, dodajemy do niej na przykład antracytowy pulower, popielatą kurtkę z wełny, stalowe botki i odrobinę bieli, która podkreśli niebanalne połączenie różnych szarości.

 

Metaliczną mini można nosić w stylu retro. Do spódniczki zakładamy wtedy szyfonową bluzkę z rozkloszowanymi rękawami, perłową biżuterię, lekkie botki z ażurowymi wycięciami i ozdobnym wiązaniem, wełnianą pelerynkę z kapturem i torebkę w kształcie kuferka.

 

 

Naturalnym dodatkiem do jesiennej mini są oczywiście wysokie kozaki. To bardzo efektowne połączenie, które warto stosować z jeszcze jednego powodu – w połączeniu z wysokimi butami długość mini przestaje pogrubiać i skracać nogi. Wysokie kozaki najładniej wyglądają w towarzystwie fasonów rozkloszowanych – spódniczki obcisłe lepiej nosić z krótkimi botkami i rajstopami w tym samym kolorze.

 

Do takiego stroju zakładamy jeszcze długi, nowoczesny płaszcz, dzięki czemu mini wyda się bardziej elegancka. Jeśli zaś płaszcz będzie w kolorze butów, a sukienka pod spodem znacznie jaśniejsza, to stylizacja zadziała wysmuklająco. W takich zestawach również warto się trzymać neutralnych, eleganckich kolorów – pięknie wyglądać będzie na przykład strój złożony z brązowej sukienki mini, czarnych muszkieterek, czarnego trencza i złotej biżuterii. Przydatne będą oryginalne materiały – łączymy lakierowaną skórę z zamszem, sztruks z koronką, aksamit z szyfonem.

 

Źródło: http://www.fashionisers.com/fashion-news/how-to-rock-mini-skirt-this-fall/

Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.