Jak nosić letnie sukienki jesienią?

 

Założenie grubszych rajstop albo legginsów to najprostszy sposób na przemianę letniej sukienki w jesienną kreację. Zawsze dobrym rozwiązaniem są rajstopy czarne, które pasują do wszystkiego, zarówno do sukienek ciemnych, jak i tych bardzo jasnych. Właśnie to drugie rozwiązanie jest szczególnie godne polecenia, bo pojawia się ciekawy kontrast – najlepiej jest wtedy, gdy i reszta dodatków pozostaje w czarnej lub podobnej kolorystycznie tonacji. Do czarnych rajstop i akcesoriów idealnie pasują sukienki pastelowe, białe, beżowe, jasnoszare, a jeszcze lepiej, gdy są to sukienki wizytowe z jakimiś dekoracyjnymi elementami, np. koronkową wstawką lub haftem przy dolnej krawędzi. Odpowiednie będą także łączki.

 

Zamiast rajstop można też sięgnąć po czarne legginsy. Wybierając model z połyskiem możemy zdecydować się na stylistykę w duchu lat 80., a więc do kompletu zakładamy jeszcze kurteczkę z mocno spranego dżinsu albo sweterek w jaskrawym kolorze, do tego wielka, wyrazista biżuteria i szeroki, kontrastowy pasek w talii. Legginsy matowe nadawać się będą do stylizacji minimalistycznych – prosty żakiet, czarne baleriny, dyskretne ozdoby, albo w duchu boho – zamszowe buty, parka albo kardigan z grubej wełny, długi szal, kamizelka, torebka z płótna, kapelusz.

 

Jeśli jednak letnia sukienka jest w neutralnym kolorze i nie ma żadnych wzorków, przydadzą się rajstopy w weselszym odcieniu. Doskonałe będą kolory jesieni, czyli zielenie, pomarańcze, czerwienie, żółcie, fiolety. Barwy te pięknie ożywiają czerń, beże i szarości, nie trzeba się też obawiać, że nogi wydadzą się grube, wystarczy po prostu dopasować buty w kolorze zbliżonym do rajstop.

 

 

Letnie sukienki codzienne bardzo często zamieniają się jesienią w wygodne, długie bluzki. Najczęściej są dodatkiem do dżinsów, ale pasować będą do każdych w miarę wąskich, gładkich spodni. Nie ma przy tym znaczenia, czy sukienka jest wąska i czy luźna, w obu przypadkach da się je wprowadzić do jesiennej stylizacji.

 

Sukienki dzianinowe, dopasowane do figury, można efektownie zbluzować – delikatne marszczenia potrafią zatuszować np. wystający nieco brzuszek. Dodatkowo, jeśli sukienka jest na cienkich ramiączkach, warto pod spód założyć gładki, obcisły t-shirt w kontrastowym kolorze. Z kolei sukienki bardzo lekkie, zwiewne i rozkloszowane nadają się przede wszystkim na tuniki do aranżacji boho: sukienka jest wypuszczona luźno na dżinsy, a na nią narzucamy szeroki, wzorzysty kardigan, zamszową bądź futerkową kamizelkę.

 

Połączenie letniej sukienki ze spodniami warto wykorzystać także wieczorem. Modnym zestawem na imprezę są dopasowane, skórzane spodnie, do których zakłada się bardzo cienką, lekko przeźroczystą sukienkę, na przykład z szyfonu, oraz wysokie szpilki, czarne albo w neonowym odcieniu. Sukienka w tej wersji powinna mieć cieniutkie ramiączka, sprawdzą się też kreacje z całkowicie odsłoniętymi ramionami.

 

 

Sukienki z ramiączkami spaghetti całkowicie zmienią swój charakter, jeśli założy się do nich bluzkę z długim rękawem. Takie dwuwarstwowe rozwiązania to sprawdzony sposób na ożywienie stylizacji, bo dzięki temu nawet prosta, jednokolorowa sukienka prezentuje się zupełnie inaczej. Najlepsze są oczywiście połączenia kontrastowe, tak by było widać wyraźnie granicę pomiędzy dwiema warstwami ubrań. Jeśli stylizacja ma przede wszystkim wyszczuplać brzuch, biodra i nogi, sukienka musi być ciemniejsza od bluzki, sprawdzi się więc zestaw np. czerni z bielą, czerni z błękitem, zieleni z żółcią. Jednak gdy sukienka ma dość wyrazisty kolor, bluzka powinna być w miarę spokojna; do sukienki np. czerwonej pasować będzie top w odcieniu beżu lub szarości, do kreacji żółtej albo pomarańczowej najlepiej będzie założyć bluzkę szarą. Gładkie, neutralne bluzki przydadzą się też wtedy, gdy sukienka jest wzorzysta.

 

W miejsce bawełnianej bluzki można także założyć koszulę. To opcja dobra dla sukienek luźniejszych, dzięki czemu przez materiał nie przebijają się guziki koszuli – odpowiednie będą np. sukienki trapezowe, o linii A, proste tuniki bez rękawów.

 

Jest jeszcze wydanie bardziej nonszalanckie. Tutaj bluzkę, sweter czy koszulę zakładamy na sukienkę, a nie pod spód, przez co stylizacja wyda się nieco awangardowa. Idealne są rzeczy dość luźne, niezbyt mocno dopasowane do figury, ale w dalszym ciągu o kobiecej linii. W tej wersji warstwowej stylizacji nie trzeba też koniecznie stawiać na kolorystyczne kontrasty, bo i zestawy monochromatyczne przyciągają uwagę, właśnie ze względu na urozmaiconą formę. Wierzchnia warstwa nie powinna być jednak zbyt długa, by nie przytłaczać sukienki – ona wciąż powinna być głównym elementem całej stylizacji. Dlatego zamiast długiego swetra wybieramy ten krótki, a klasyczną koszulę zastępujemy bluzką etno, sięgającą do talii.

 

 

Wyjątkowo efektowne są jesienne stylizacje z użyciem długich, letnich sukienek. Da się je nosić na kilka sposobów. Pierwszy to zamiana sukienki w atrakcyjną kamizelę. Sukienkę nosi się rozpiętą, a pod nią można mieć dosłownie wszystko, od klasycznych dżinsów i bawełnianej bluzki, po inną sukienkę, np. grubą, dzianinową mini z golfem. Rozpięta, letnia maxi świetnie komponuje się z różnego rodzaju dzianinami i można ją łączyć nawet z inną, długą sukienką, jeśli tylko będzie ona grubsza i w kontrastowym kolorze. Przykładowo, do bordowej, wąskiej sukienki z dzianiny zakładamy czarną maxi w bordowo-niebiesko-białe kwiatuszki.

 

Drugi sposób to połączenie letniej maxi z ciężkimi, jesienno-zimowymi dodatkami. Sukienka powinna być kolorowa, np. czerwona, do tego czarna ramoneska, motocyklowe botki, wielka torba z grubej skóry, czarne rajstopy. Ważne jest, by dodatki odróżniały się od sukienki nie tylko grubością i fakturą, ale i kolorem.

 

 

W jesiennych stylizacjach nie trzeba się ograniczać jedynie do sukienek. O lecie przypominać mogą także inne akcesoria, ale nie należy z nimi przesadzać w drugą stronę. Najlepiej, gdy obok sukienki pojawi się jeszcze jeden, mocny akcent z lata, na przykład plażowa biżuteria albo wielka, pleciona torba. Reszta pozostaje w typowo jesiennym stylu, mamy więc wełniane rajstopy, pełne obuwie, gruby żakiet lub kurtkę, ciemną apaszkę.

 

Do najbardziej ekstrawaganckich pomysłów zalicza się noszenie jesienią letnich sukienek i sandałków, tyle że w towarzystwie rajstop. Ciekawym trendem jest łączenie paskowanych sandałków z błyszczącymi rajstopami, w spokojniejszej wersji błysk zastępuje grubszy, wzorzysty splot, np. rajstopy w warkocze. Rajstopy nie muszą się mocno odróżniać od sandałków, dobrze jednak, gdy pojawia się choć niewielki kontrast kolorystyczny bądź też rajstopy są atrakcją samą w sobie.

 

 

W tym sezonie do letnich sukienek styliści najchętniej polecają akcesoria z futerka. Numerem jeden jest kamizelka, którą można założyć do każdej letniej kreacji, ale na tym nie koniec: pasować będą także futerkowe torebki, buty z długiego włosia czy kurtki wykończone futerkiem. Taki akcent podkreśli, że stylizacja jest jesienna, ale dzięki obecności letniej sukienki zachowa lekkość.

 

W przypadku stylizacji biurowych nie można za to zapominać o klasycznych golfach. To idealny dodatek do sukienek na szerokich ramiączkach, a jeśli stylizacja ma być zrównoważona, trzeba po prostu trzymać się jednego koloru i np. do beżowej sukienki założyć golf w odcieniu jasnego brązu. Z drugiej strony, gdy chcemy biurowy strój nieco ożywić, znakomicie spisze się w tej roli np. golf w odcieniu musztardowym.

 

Trudniejszym rozwiązaniem, lecz bardzo efektownym, jest mieszanie letnich i jesiennych wzorów. Do sukienki w kwiaty warto poszukać na przykład swetra w norweskie wzory, torebki z góralską parzenicą, rajstop w ciemną, szkocką kratę, koszuli z nadrukiem w liście – wzory będą pasować do siebie, jeśli ich kolorystyka pozostanie zbliżona albo zostanie zastosowany bardzo mocny kontrast.

Źródło: http://fashion.allwomenstalk.com/ways-to-wear-your-summer-dresses-for-fall

Wszystkie artykuły zamieszczone na stronie www.Modbis.pl są chronione prawami autorskimi i nie mogą być kopiowane i rozpowszechniane bez pisemnej zgody właściciela sklepu.